Strona 19 z 20

: 10 grudnia 2014, 14:53
autor: Maly
KamilDeath pisze:oglądałem może z piąty mecz Athletico, w którym przystępują do meczu opartego na taktyce na zero z tyłu. Nikt nie mówi o catenaccio, o zabijaniu gry itp. Tak się zastanawiam, jakbyśmy odbierali taką grę Juve
jeśli dawałoby nam to awanse/zwycięstwa to chyba nikt z nas by nie narzekał ;) różnica jest taka, że komentatorzy mówiliby o tym co 5 minut a cały świat by nas przeklinał... ale AM się kocha bo to Hiszpanie ;)

: 10 grudnia 2014, 15:10
autor: wojczech7
Maly pisze:jeśli dawałoby nam to awanse/zwycięstwa to chyba nikt z nas by nie narzekał ;)
Nikt by nie narzekał? Na JuvePoland? A to dobre :prochno:

: 10 grudnia 2014, 15:20
autor: platini88
Jak wiadomo jak ktoś coś już ma, to zawsze chce się więcej. My już tacy jesteśmy że musimy zawsze narzekać. Ale to jest oczywiste, że mogli wygrać ten mecz i zając 1 miejsce w grupie.

: 10 grudnia 2014, 15:25
autor: wloski
Maly pisze:
KamilDeath pisze:oglądałem może z piąty mecz Athletico, w którym przystępują do meczu opartego na taktyce na zero z tyłu. Nikt nie mówi o catenaccio, o zabijaniu gry itp. Tak się zastanawiam, jakbyśmy odbierali taką grę Juve
jeśli dawałoby nam to awanse/zwycięstwa to chyba nikt z nas by nie narzekał ;) różnica jest taka, że komentatorzy mówiliby o tym co 5 minut a cały świat by nas przeklinał... ale AM się kocha bo to Hiszpanie ;)
NIKT to chyba nie mówisz o tym forum i reszcie społeczeństwa kibicującego Juventusowi w Polsce.

Inna taktyka przynosi niezłe rezultaty w Serie A, w Europie przyzwoite, a i tak są narzekania.
platini88 pisze:Ale to jest oczywiste, że mogli wygrać ten mecz i zając 1 miejsce w grupie.
A mi się wydawało, że oczywiste nie istnieje. Juventus grał o awans, a nie o 1 miejsce. 1 miejsce było raczej niemożliwe, ale gdybyśmy je zajęli to i tak większość kibiców tutaj by narzekała. Zaczęliby od stosunków bramek, o nie strzelonym karnym i jeszcze nie wiadomo czym, żeby tylko ponarzekać.

: 10 grudnia 2014, 17:34
autor: Eric6666
Mecz byłby całkowicie inny, gdyby Arturo Vidal strzelił karnego z grekami. Niestety tu mieliśmy nóż na gardle i ciągle mogliśmy nie awansować, co byłoby porażką (pamiętamy poprzedni rok), którą ciężko byłoby przełknąć. Kolejny rok w LE? nie dziękuje.

Liczyłem na 1-0 i walkę spokojnie o pierwsze miejsce, ze zmniejszoną szansą o odpadnięcie. A tak mieliśmy do 90 minuty nerwówkę, bo to, że hiszpanie 1 strzałem mogli nas zabić nie ulega wątpliwości. Jedna głupia akcja, jeden gol życia, jeden błąd. Na szczęście nic takiego nie miało miejsca.


Ps. irytowała kogoś jeszcze ilość wrzutek w pole karne? Nie mamy nikogo od strzału z dystansu? Nikogo do wrzutki w pole karne alla Pirlo do Marchisio?

: 10 grudnia 2014, 17:35
autor: juventussek
wloski pisze:
Maly pisze:
KamilDeath pisze:oglądałem może z piąty mecz Athletico, w którym przystępują do meczu opartego na taktyce na zero z tyłu. Nikt nie mówi o catenaccio, o zabijaniu gry itp. Tak się zastanawiam, jakbyśmy odbierali taką grę Juve
jeśli dawałoby nam to awanse/zwycięstwa to chyba nikt z nas by nie narzekał ;) różnica jest taka, że komentatorzy mówiliby o tym co 5 minut a cały świat by nas przeklinał... ale AM się kocha bo to Hiszpanie ;)
NIKT to chyba nie mówisz o tym forum i reszcie społeczeństwa kibicującego Juventusowi w Polsce.

Inna taktyka przynosi niezłe rezultaty w Serie A, w Europie przyzwoite, a i tak są narzekania.
platini88 pisze:Ale to jest oczywiste, że mogli wygrać ten mecz i zając 1 miejsce w grupie.
A mi się wydawało, że oczywiste nie istnieje. Juventus grał o awans, a nie o 1 miejsce. 1 miejsce było raczej niemożliwe, ale gdybyśmy je zajęli to i tak większość kibiców tutaj by narzekała. Zaczęliby od stosunków bramek, o nie strzelonym karnym i jeszcze nie wiadomo czym, żeby tylko ponarzekać.

No super... Po fakcie to każdy się teraz wymądrza, ja liczyłem na walkę o pierwsze miejsce szczególnie że zapowiadała to kadra Juve razem z trenerem, który wyciągnął wnioski z pierwszego meczu, przynajmniej tak mówił.

Niepotrzebnie wziąłem sobie do serca słowa zawodników i tyle, awans na pewno cieszy ale ja cały czas mam pretensje do słów Allegriego, ten mecz to kopia pierwszego spotkania, tylko że Atletico jakoś specjalnie nie rzucało się do kontr. Dla niedzielnego kibica mecze Juventusu nadal będą beznadziejne, chociaż to Atletico zagrało teoretycznie gorzej, ale liga Hiszpańska się wybroni innymi spotkaniami, włoska już nie.

: 10 grudnia 2014, 19:31
autor: wojczech7
juventussek pisze:Niepotrzebnie wziąłem sobie do serca słowa zawodników i tyle
Następny...

Czy jak trener mówi: "zrobimy co w naszej mocy, żeby wygrać" to znaczy, że wygrają?

Ludzie, ja Was nie rozumiem.

: 10 grudnia 2014, 20:01
autor: juventussek
juventussek pisze:
wloski pisze:
Maly pisze: jeśli dawałoby nam to awanse/zwycięstwa to chyba nikt z nas by nie narzekał ;) różnica jest taka, że komentatorzy mówiliby o tym co 5 minut a cały świat by nas przeklinał... ale AM się kocha bo to Hiszpanie ;)
NIKT to chyba nie mówisz o tym forum i reszcie społeczeństwa kibicującego Juventusowi w Polsce.

Inna taktyka przynosi niezłe rezultaty w Serie A, w Europie przyzwoite, a i tak są narzekania.
platini88 pisze:Ale to jest oczywiste, że mogli wygrać ten mecz i zając 1 miejsce w grupie.
A mi się wydawało, że oczywiste nie istnieje. Juventus grał o awans, a nie o 1 miejsce. 1 miejsce było raczej niemożliwe, ale gdybyśmy je zajęli to i tak większość kibiców tutaj by narzekała. Zaczęliby od stosunków bramek, o nie strzelonym karnym i jeszcze nie wiadomo czym, żeby tylko ponarzekać.

No super... Po fakcie to każdy się teraz wymądrza, ja liczyłem na walkę o pierwsze miejsce szczególnie że zapowiadała to kadra Juve razem z trenerem, który wyciągnął wnioski z pierwszego meczu, przynajmniej tak mówił.

Niepotrzebnie wziąłem sobie do serca słowa zawodników i tyle, awans na pewno cieszy ale ja cały czas mam pretensje do słów Allegriego, ten mecz to kopia pierwszego spotkania, tylko że Atletico jakoś specjalnie nie rzucało się do kontr. Dla niedzielnego kibica mecze Juventusu nadal będą beznadziejne, chociaż to Atletico zagrało teoretycznie gorzej, ale liga Hiszpańska się wybroni innymi spotkaniami, włoska już nie.
wojczech7 pisze:
juventussek pisze:Niepotrzebnie wziąłem sobie do serca słowa zawodników i tyle
Następny...

Czy jak trener mówi: "zrobimy co w naszej mocy, żeby wygrać" to znaczy, że wygrają?

Ludzie, ja Was nie rozumiem.
Ja Ciebie tez nie rozumiem, wciskasz mi wypowiedź jedną z wielu.

Pogódź się z tym że nie każdy musi takie zdanie jak ty.

: 10 grudnia 2014, 20:42
autor: MRN
Nie męcz chłopie tylko ciesz się z awansu...gdyby go nie było to jęczałbyś jak cizda, że remisu nie potrafią ugrać...

: 10 grudnia 2014, 20:45
autor: Makiavel
Eric6666 pisze: Ps. irytowała kogoś jeszcze ilość wrzutek w pole karne? Nie mamy nikogo od strzału z dystansu? Nikogo do wrzutki w pole karne alla Pirlo do Marchisio?
Tak mnie irytowały one niesamowicie. Trudno nawet winić Llorente, że nie dochodził do strzałów bo jak się robi tysiąc sztampowych wrzutek w jedno tempo to przy dobrze grającej głową obronie (takiej jak ma Atletico czy Juventus) ma to tyle sensu co bicie głową w mur. Lichy mógł nawet i 100 razy dośrodkować z prawej flanki a Godin 100 razy wybić te dośrodkowanie. Brakowało Marchisio który nie boi się strzałów z dystansu, wg. mnie za mało próbował Pogba, nie wiem czemu Tevez i Pirlo nie próbwali ani razu. Ogólnie mam wrażenie, że ten element gry w piłkę zamiera. Kiedyś to każdy szanujący się zespół miał w składzie jednego albo dwóch bombardierów, którzy nawet i z ponad 30 metrów potrafili skutecznie uderzyć. Dzisiaj wszyscy chcą wejść z piłką do bramki.
Akcja z wrzutką za kołnierz obrońcom jakoś przestała u nas funkcjonować... nie gra już tego Andrea z Claudio, nie gra też z Lichym.

: 10 grudnia 2014, 20:53
autor: Lambi120
Makiavel pisze:
Eric6666 pisze: Ps. irytowała kogoś jeszcze ilość wrzutek w pole karne? Nie mamy nikogo od strzału z dystansu? Nikogo do wrzutki w pole karne alla Pirlo do Marchisio?
Tak mnie irytowały one niesamowicie. Trudno nawet winić Llorente, że nie dochodził do strzałów bo jak się robi tysiąc sztampowych wrzutek w jedno tempo to przy dobrze grającej głową obronie (takiej jak ma Atletico czy Juventus) ma to tyle sensu co bicie głową w mur. Lichy mógł nawet i 100 razy dośrodkować z prawej flanki a Godin 100 razy wybić te dośrodkowanie. Brakowało Marchisio który nie boi się strzałów z dystansu, wg. mnie za mało próbował Pogba, nie wiem czemu Tevez i Pirlo nie próbwali ani razu. Ogólnie mam wrażenie, że ten element gry w piłkę zamiera. Kiedyś to każdy szanujący się zespół miał w składzie jednego albo dwóch bombardierów, którzy nawet i z ponad 30 metrów potrafili skutecznie uderzyć. Dzisiaj wszyscy chcą wejść z piłką do bramki.
Akcja z wrzutką za kołnierz obrońcom jakoś przestała u nas funkcjonować... nie gra już tego Andrea z Claudio, nie gra też z Lichym.
Problem był też w tym, że Tevez praktycznie w każdej akcji cofał się do pomocy, wię przy wrzutkach Llorente był w polu karnym osamotniony przeciwko 3,4 zawodnikom Atletico

: 10 grudnia 2014, 21:37
autor: wojczech7
juventussek pisze:Ja Ciebie tez nie rozumiem, wciskasz mi wypowiedź jedną z wielu.

Pogódź się z tym że nie każdy musi takie zdanie jak ty.
Wystarczy myśleć logicznie, ale widocznie nie każdy potrafi.

: 10 grudnia 2014, 22:32
autor: Filippo911
dzisiejszy mecz Romy jest chyba najlepszą odpowiedzią dla tych, którzy płaczą nad "odpuszczeniem" wczorajszego meczu przez Juve. Gdyby Vidal wykorzystał karnego w meczu z Grekami, to owszem huraganowe ataki miały by racje bytu ... ale jak wiadomo "lepszy wróbel w garści..."

teraz tylko czekać na losowanie

: 10 grudnia 2014, 22:56
autor: Maly
Makiavel pisze:Akcja z wrzutką za kołnierz obrońcom jakoś przestała u nas funkcjonować... nie gra już tego Andrea z Claudio, nie gra też z Lichym.
może nie zauważyłeś ale Andrea to niczego już nie gra :?

: 10 grudnia 2014, 23:49
autor: Ouh_yeah
Vidal podaje rywalom na kontrę, dostaje kartki za bezczelne łapanie ich w pół, ale Maly i tak powie Ci, że to Pirlo nic nie gra :smile: