JuvePoland

AdiJuve pisze:Czy to jaka jest SerieA miała wpływ na to co zrobili Tevez z Moratą?

Na to akurat nie miała wpływu, podobnie jak taktyka, natomiast czy wczoraj szwankowało tylko to? Zasadniczo Juventus nie potrafi rozgrywać pod presją. Ilość koślawych podań wykonanych wczoraj, kiedy tylko rywal podszedł bliżej, woła o pomstę do nieba. A to i tak był pressing pierdyliard razy mniej intensywny od tego, który założyło Atletico - i wtedy akurat problemu ze skutecznością nie było, bo i też nie było żadnej okazji do zmarnowania. I tutaj już bym pewnej korelacji między siłą ligi a jakością gry w pucharach poszukał. Co chwila w kontekście meczu ligowego słyszę lamenty że ten zespół się zamurował, tamten postawił autobus, że nie byli zainteresowani grą, że stali wszyscy we własnym polu karnym. Tyle że jak się okazuje, ligowy średniak obierając taką taktykę robi nam przysługę. I krzywdę zarazem, bo potem nasi gracze nijak nie są do pressingu przyzwyczajeni, nagle to wszystko co do tej pory trenowali bierze w łeb. Są jak tenisista, który całe życie ćwiczył jedynie uderzenia z wiadra, z trenerem, opanował wszystko niby do perfekcji, aż w końcu wychodzi na kort i zdziwiony że nie do piłek trzeba biegać, że czasu dużo mniej, że nie zawsze można się odpowiednio ustawić... Jak grać, premierze? Albo jak bokser, który trenował jedynie na worku, wychodzi na ring i wielkie zdziwienie, bo oto przeciwnik zaczyna lać go po pysku.

pan Zambrotta pisze:@Maly, a z Ateltico to graliśmy z Pirlo, czy bez Pirlo?

oczywiście, że bez Pirlo i przeciwnik, mistrz La Liga, prawie zwycięzca LM, przed własną publicznością oddał praktycznie jeden strzał a w wywiadach zawodnicy mówili, że to był najtrudniejszy rywal z jakim grali...

ok, nie udało się ani razu zagrozić bramce ale nie od razu Rzym zbudowano, wykonajmy pierwszy i na początek ogrywajmy ogóry z Grecji, trzecią drużynę Anglii czy Niemiec, nawiązujmy równą walkę z topami jak Atletico, a to wg mnie z Marchisio zamiast Pirlo jest niemal pewne bo nie wiem jak ty ale ja widzę ogromną różnicę zarówno w ofensywie jak i defensywie, poza tym dodaj do meczu z AM, że graliśmy bez napastnika co też miało wpływ na stwarzane sytuacje ;] no ale nie ważne, my na prawdę na bardzo niewiele im pozwoliliśmy, nawet jeśli oni nam na jeszcze mniej, wczoraj z Pirlo w składzie to wyglądało po prostu tragicznie, w pierwszej połowie jakbym oglądał momentami Bayern z Romą ;]

piszesz o jakiś super transferach ale no człowieku, personalnie mamy na prawdę mocny skład a jedynym mankamentem jest brak graczy typu Gervinho, ale... AM też takich nie ma ;]

Akurat Buffon spokojnie jest w top 3, to co wczoraj wyjął z wolnego

Skończcie już te żarty z Buffonem, bo jest obecnie co najmniej 10 zdecydowanie lepszych bramkarzy od niego. Buffon wielkie nazwisko i renoma, ale on już nie gra nawet w 50% tak jak kiedyś. Od niego bym zaczął szukać problemu, bo jest kapitanem i jako bramkarz nie ma takiego wpływu na motywacje piłkarzy w trakcie meczu jak kapitan z pola.

Mówicie o tylu naszych sytuacjach i że to nie w ustawieniu tkwi problem. Tyle że my nie wypracowujemy sobie klarownych sytuacji i problemem jest ustawienie w którym gramy do tyłu, a nie do przodu.

Gotti pisze:

Akurat Buffon spokojnie jest w top 3, to co wczoraj wyjął z wolnego

Skończcie już te żarty z Buffonem, bo jest obecnie co najmniej 10 zdecydowanie lepszych bramkarzy od niego. Buffon wielkie nazwisko i renoma, ale on już nie gra nawet w 50% tak jak kiedyś.

Jaja sobie robisz czy oczy zgubiłeś?

Trzeba sie nauczyć przegrywać i tyle. Nie wiem po co tworzyć filozofie, przez 19 stron tematu meczowego, których Jacek Gmoch by się nie powstydził :lol:

Ja bym wolal sie w koncu nauczyc wygrywac w LM :twisted:

KondzioJuveFans pisze:

Gotti pisze:

Akurat Buffon spokojnie jest w top 3, to co wczoraj wyjął z wolnego

Skończcie już te żarty z Buffonem, bo jest obecnie co najmniej 10 zdecydowanie lepszych bramkarzy od niego. Buffon wielkie nazwisko i renoma, ale on już nie gra nawet w 50% tak jak kiedyś.

Jaja sobie robisz czy oczy zgubiłeś?

Lloris, Sirigu, Cech, Neuer, Courtois, Szczęsny. To tylko z pamięci.
Uprzedzając głupie komentarze na temat Szczęsnego polecam wrócić do meczu Polska-Niemcy, albo sprawdzić kto w sezonie 13/14 był najlepszym bramkarzem Premier League.

Ile bramek zdobyliśmy gdzie strzelec nie wypracował sobie sam sytuacji strzeleckiej, nie była to bramka po stałym fragmencie gry, a po prostu dostał dobre, zamierzone podanie i je wykończył? Tevez z Milanem i Malmoe, Lichtsteiner z Cesena i Morata z Atalantą.
Do tego 3 bramki z karnych, 5 strzałów zza pola karnego, 1 po stałym fragmencie, 2 bramki po zamieszaniu w polu karnym, 1 z wolnego.
Dla mnie to nie jest obraz zespołu potrafiącego rozmontować obronę przeciwnika. Wychodzimy na boisko z nastawieniem że prawdopodobnie nie stracimy bramki i że prawdopodobnie coś uda się strzelić. Problem jest wtedy gdy bramkę tracimy jako pierwsi. Cały nasz pomysł na atak, a raczej jego brak, widać jak na dłoni.

Gotti pisze:

KondzioJuveFans pisze:

Gotti pisze: Skończcie już te żarty z Buffonem, bo jest obecnie co najmniej 10 zdecydowanie lepszych bramkarzy od niego. Buffon wielkie nazwisko i renoma, ale on już nie gra nawet w 50% tak jak kiedyś.

Jaja sobie robisz czy oczy zgubiłeś?

Lloris, Sirigu, Cech, Neuer, Courtois, Szczęsny. To tylko z pamięci.
Uprzedzając głupie komentarze na temat Szczęsnego polecam wrócić do meczu Polska-Niemcy, albo sprawdzić kto w sezonie 13/14 był najlepszym bramkarzem Premier League.

Ty naprawdę sugerujesz,że Buffon broni źle?
Przecież w tym sezonie przy bramkach straconych nie miał szans a z drugiej strony trochę wyjął.
Szczęsny z Niemcami? Oglądałeś w ogóle mecz? Popisał się jedną udaną interwencją, reszta to strzały prosto w niego.Neuer?Ten co nie potrafi wychodzić do wrzutek? Cech? Padłem i leżę:) Sirigiu czy Lloris to nie ta półka.Courtois jest świetny, może przejąć pałeczkę po Gigim.Ale na razie w tym sezonie Gigi broni bez żadnego zarzutu a i potrafi wyjąć coś co powinna wpaść:)


zahor@
No właśnie wg mnie pies jest pogrzebany,że nie ważne jak gramy, sytuacje są, tylko nie potrafią gracze ich wykorzystać.
Co do samej gry to Juventus gra archaiczny futbol, muszą mieć piłkę, przeciwnika 11 na swojej połowie i 90minut na próby strzelania goli, 30min, bo po godzinie Olympiakos siadł i Juve mogło grać swoje to widocznie za mało na strzelenie bramki.Gdyby była lepsza skuteczność, to nawet z taką grą wyjście z grupy i 1/4 finału nie byłyby problemem, ale na coś więcej liczyć by i tak nie można.
Teraz gra się szybko, kombinacyjnie z kontry, ale Juventus tak nie potrafi.3 lata Conte i kontry na palcach jednej ręki można policzyć.Piłkarze zostali nauczeni takiej gry, 3 lata to łupali, doszli w tym do perfekcji, ale to nie czyni ich topową ekipą.Oni mogliby grać inaczej, bo w pierwszym sezonie Conte po niektórych akcjach ręce same składały się do oklasków, ale z miesiąca na miesiąc tych akcji ubywało, a w ostatnim sezonie jakimś powiewem magii były tylko wolne Pirlo.
Allegri miał do wyboru albo zmienić wszystko i liczyć się,że może nic nie wypalić,albo grać jak Conte i zbierać laury w SerieA.Conte dobrze wiedział,że styl Juve nie daje szans w Europie a zmienić go jest cholernie ciężko.
Mamy hegemona ligi i impotenta w LM.

Gotti pisze:

KondzioJuveFans pisze:

Gotti pisze: Skończcie już te żarty z Buffonem, bo jest obecnie co najmniej 10 zdecydowanie lepszych bramkarzy od niego. Buffon wielkie nazwisko i renoma, ale on już nie gra nawet w 50% tak jak kiedyś.

Jaja sobie robisz czy oczy zgubiłeś?

Lloris, Sirigu, Cech, Neuer, Courtois, Szczęsny. To tylko z pamięci.
Uprzedzając głupie komentarze na temat Szczęsnego polecam wrócić do meczu Polska-Niemcy, albo sprawdzić kto w sezonie 13/14 był najlepszym bramkarzem Premier League.

Co ty się tak przypieprzyłeś do tego Buffona? Nie lubisz go czy co? Rozumiem jakby wczoraj zawalił nam mecz, ale nie zawalił. Zawalili go gracze z pola i to tam szukałbym jakiś zmian, a sprawą bramkarza-emeryta zajął się na koniec. Skończ już człowieku.

Gotti pisze: Lloris, Sirigu, Cech, Neuer, Courtois, Szczęsny. To tylko z pamięci.
Uprzedzając głupie komentarze na temat Szczęsnego polecam wrócić do meczu Polska-Niemcy, albo sprawdzić kto w sezonie 13/14 był najlepszym bramkarzem Premier League.

Czy chodziło Ci o tego Cecha, co rozegrał 3 spotkania w tym sezonie? Jeśli tak, to masz racje. Wątpię, by Buffon grzał tak dobrze ławkę rezerwowych, jak robi to Cech
Z tym Szczęsnym też dowaliłeś. I Zastanawiające jest to, że do wyłonienia najlepszych bramkarzy w obecnym sezonie(w sumie to początku), bierze sie pod uwagę nagrodę przyznaną sezon wcześniej?

Gotti pisze:

KondzioJuveFans pisze:

Gotti pisze: Skończcie już te żarty z Buffonem, bo jest obecnie co najmniej 10 zdecydowanie lepszych bramkarzy od niego. Buffon wielkie nazwisko i renoma, ale on już nie gra nawet w 50% tak jak kiedyś.

Jaja sobie robisz czy oczy zgubiłeś?

Lloris, Sirigu, Cech, Neuer, Courtois, Szczęsny. To tylko z pamięci.
Uprzedzając głupie komentarze na temat Szczęsnego polecam wrócić do meczu Polska-Niemcy, albo sprawdzić kto w sezonie 13/14 był najlepszym bramkarzem Premier League.

Uwaga, mamy tu Buffono-hejtera

Pomyslmy.
Z niewymienionych pilkarzy ktorych tu nie ma, a mogles ich jeszcze wymienic

Casillas - malo ktory bramkarz starzeje sie tak fatalnie jak on - ostatnio tak dziadowal na starosc tylko Barthez, ew. Kahn - dwie klasy nizej niz Buffon.

Rui Patricio - swietny bramkarz Sportingu, ale prztrafiaja mu sie czasem dziecinne bledy, co u Buffona to rzadkosc - na obecna chwile, poziom nizej.

De Gea - czlowiek broniacy na alibi - ostatnio popisuje sie dobrymi interwencjami...by za chwile puscic pilke ktora potrafil obronic - nie jest to w zadnym wypadku szmata, ale no - to jeszcze nie ten poziom.

Ochoa - ma refleks, ale nie ma doswiadczenia, a takze jest niski, co w duzej mierze spowodowalo ze nie zrobil kariery jaka mogl zrobic - od Buffona gorszy.

Mignolet - sredniak jakich duzo.

Diego Alves - kolega Valencionista opowiada mi cuda o tym bramkarzu - nie tylko, ze jest ekspertem w bronieniu karnych, ale takze ma swietny refleks. Ogladam mecze Valencii moze 3x w roku, wiec nie jestem w stanie potwierdzic, ale widzialem pare kompilacji - a takze po tych kilku meczach jestem w stanie stwierdzic - niedaleko mu do naszego mistrza.


a teraz Twoja lista synu

Lloris - Lloris to bramkarz który z każdego strzału potrafi zrobić paradę życia, ale rownoczesnie nie jest najlepszym bramkarzem globu co mu (i Akinfiejewowi) przepowiadal Football Manager i wielu ekspertow. Czesto popelnia bledy, zwlaszcza na przedpolu.

Sirigu - bitch please. Nigdy nie dorowna Buffonowi - ciut lepszy niz Abbiati, ciut gorszy niz Peruzzi.

Cech - w swoich najlepszych latach byl porownywalny z Buffonem, tylko na stare lata troche w przeciwienstwie do Buffiego sie zdziadzial, i zaczal puszczac szmatki. Ostatni sezon mial ladniutki, ale biorac pod uwage kontuzje plecow Buffona, i tak bardziej cenie Gigiego.

Neuer - pelna zgoda, przewyzszyl juz naszego mistrza.

Courtois - poziom Gigiego na ten moment, czy go przewyzszy - zobaczymy, ma ku temu mozliwosci, ba, moze byc nawet lepszy.

Szczesniak - daremny na przedpolu, ma znakomity refleks, ale mentalnie nie jest jeszcze gotowy na bycie top 5 na swiecie, choc przyznam, ze niewiele mu brakuje do najlepszych, i moglby za pare lat przejac po Buffonie paleczke. Ja bym sie nie obrazil

Aha, jeszcze spoza listy - Keylor Navas - kawal bramkarza, przezacny refleks, dobre wychodzenie z bramki - absolutny top. Gdyby dac mu szanse gry w dobrym klubie, moglby zostac legenda (ale niestety - wiadomo, Real)


Reasumujac, na dana chwile 1 bramkarz na swiecie jest lepszy od Buffiego - Neuer, 1 jest na rowni - Courtois, 2 jest bardzo blisko - Navas i Diego Alves, 2 bylo kiedys na rowni lub blisko, ale na starosc sie zgrzybili - Casillas i Cech, a reszta to goscie na dana chwile o polke nizej od Buffona, moze poza Szczesnym i Llorisem ktorzy niestety nie sa regularni.
Zastanawialbym sie jeszcze nad Claudio Bravo, ale nie widzialem go w wielu meczach.
Tak czy inaczej mowienie ze jest kolo 10 bramkarzy lepszych niz Gigi na ten moment, jest irracjonalne

Buffon jest już tak stary, że koledzy z drugiego krańca boiska nie słyszą jego motywujących "krzyków" i dlatego mają taką fatalną skuteczność w walce z bramkarzami przeciwników.

Gotti brał pod uwagę to, że Cech w obecnym sezonie puścił mniej bramek niż Buffon. Szkoda, że nie spojrzał ile spotkań zagrał Petr w PL i LM.