JuvePoland

Krystek pisze:Mogli to zrobić specjalnie na tej połowie na której będziemy atakować większość meczu, mam nadzieje że patrzą im na ręce ludzie z UEFY, bo za coś takiego walkower jak nic.

Też mnie to zastanawia. Na drugiej połówce sytuacja wygląda o wiele lepiej. Cyrk jakich mało, a nikt nie reaguje.

Niech jeszcze raz rzucają monetą i wybierają połowę. Tak to powinno zostać rozstrzygnięte.

EDIT: Na stadionie obecnie ok... 300 kibiców. :shock:

Czyli najważniejszy mecz w sezonie (jak do tej pory) , mecz, którego stawką są ogromne pieniądze, mecz, którego rezultat wpłynie bardzo znacząco na dalsze plany klubu, zostanie rozegrany w warunkach, w których dosłownie wszystko zdarzyć się może. Śmiać się czy płakać?

Miejscami przypomina to Legie z 96, gdzie grali mecz z Panathinaikosem w błocie.

O, tam kiedyś rosła trawa.

Brakuje tylko czołgów i drutu kolczastego Szkoda, że nie można rozegrać meczu na innym stadionie w Turcji, ale pewnie przepisy UEFA itd.

Tengen pisze:Szkoda, że nie można rozegrać meczu na innym stadionie w Turcji, ale pewnie przepisy UEFA itd.

Chociażby Fener skoro tutaj taka kicha... choć wiem, że to to samo miasto.
Faktycznie, również zastanawia mnie fakt, że to Nam przyjdzie grać na tej gorszej połowie, przypadek? Może to spowodowane tym, że cięższy sprzęt nie zbiera tak dobrze, a resztę wyrównają kloszardzi

szczypek pisze:Czyli najważniejszy mecz w sezonie (jak do tej pory) , mecz, którego stawką są ogromne pieniądze, mecz, którego rezultat wpłynie bardzo znacząco na dalsze plany klubu, zostanie rozegrany w warunkach, w których dosłownie wszystko zdarzyć się może. Śmiać się czy płakać?

To przykre, niesprawiedliwe i bezsensowne, ale z drugiej strony część pretensji piłkarz powinni mieć tylko i wyłącznie do siebie. Gdyby pyknęli Kopenhagę na wyjeździe, to teraz to babranie się w błocie miałoby charakter bardziej woodstockowy niż sportowy. Pół biedy, że promuje nas remis i nie trzeba będzie na tym kartoflisku gonić wyniku.

Krystek pisze:Mogli to zrobić specjalnie na tej połowie na której będziemy atakować większość meczu, mam nadzieje że patrzą im na ręce ludzie z UEFY, bo za coś takiego walkower jak nic.

Eee, tutaj akurat żadnego spisku bym się nie dopatrywał. Popatrz na to w ten sposób, że tam gdzie gorsza murawa, tam łatwiej o jakiś kiks, jakieś złe przyjęcie, jakiegoś babola. Wolę żeby takie ewentualne wpadki trafiały się naszym na połowie rywala, a przeciwnikowi w pobliżu własnej bramki, niż na odwrót. Tym bardziej, że promuje nas remis.

http://www.tuttojuve.com/primo-piano/li ... one-168218

:rotfl:

Znowu nie wiadomo, czy mecz się odbędzie. Portugalski arbiter pojawił się na murawie... z piłką, by sprawdzić warunki. Udał się już do szatni, gdzie ma się odbyć briefing, po którym zostanie podjęta ostateczna decyzja.

Kabaret się nie kończy z tego co widzę,przejrzaem wszystkie dopisane tu strony i nie fajnie to wszystko wygląda.

zahor pisze:

szczypek pisze:Czyli najważniejszy mecz w sezonie (jak do tej pory) , mecz, którego stawką są ogromne pieniądze, mecz, którego rezultat wpłynie bardzo znacząco na dalsze plany klubu, zostanie rozegrany w warunkach, w których dosłownie wszystko zdarzyć się może. Śmiać się czy płakać?

To przykre, niesprawiedliwe i bezsensowne, ale z drugiej strony część pretensji piłkarz powinni mieć tylko i wyłącznie do siebie. Gdyby pyknęli Kopenhagę na wyjeździe, to teraz to babranie się w błocie miałoby charakter bardziej woodstockowy niż sportowy. Pół biedy, że promuje nas remis i nie trzeba będzie na tym kartoflisku gonić wyniku.

Krystek pisze:Mogli to zrobić specjalnie na tej połowie na której będziemy atakować większość meczu, mam nadzieje że patrzą im na ręce ludzie z UEFY, bo za coś takiego walkower jak nic.

Eee, tutaj akurat żadnego spisku bym się nie dopatrywał. Popatrz na to w ten sposób, że tam gdzie gorsza murawa, tam łatwiej o jakiś kiks, jakieś złe przyjęcie, jakiegoś babola. Wolę żeby takie ewentualne wpadki trafiały się naszym na połowie rywala, a przeciwnikowi w pobliżu własnej bramki, niż na odwrót. Tym bardziej, że promuje nas remis.

Zahorku,ale pomyśl logicznie,że jak coś nam strzelą to już będziemy musieli gonić wynik.
Bierz też pod uwag e fakt,że jeśli dziś zagrają i z połówkami boiska będzie tak jak myślimy to w drugiej połowie ciężko będzie pograć na połowie Galaty by oddalać grę od bramki Gigiego,bo kartoflisko
Odkąd poznałem naród turecki wiem,że to naród partaczy i to nawet większych niż Polacy ale żeby aż tak :doh:
Idę kupę.

Wiem, twierdzę tylko, że każdy kij ma dwa końce, nie da się arbitralnie stwierdzić czy lepiej, czy gorzej jest grać pierwszą połową po kolana w błocie, a drugą po pachy, czy na odwrót. Pewnie gdyby było odwrotnie, to też zaraz ktoś by wpadł i szukał spisku, bo "będą po przerwie atakować i liczyć na babola Bonucciego, o którego w takich warunkach nietrudno".

mecz się odbędzie, ale zastanawia mnie jedno - po zawieszeniu wczoraj przez Proencę np. Vidal poślizgnałby się na murawie/pod szatnią i doznał kontuzji. Kto wtedy by wybiegł dziś na boisko? Czy musiałaby być przeprowadzona zmiana ?

Na tuttojuve pojawiła się chyba informacja, że zaczniemy "grać" o 15:00.

Edit: teraz zniknęła ta informacja, ale pewne jest, że Proenca zdecydował, że gramy.

pan Zambrotta pisze:mecz się odbędzie, ale zastanawia mnie jedno - po zawieszeniu wczoraj przez Proencę np. Vidal poślizgnałby się na murawie/pod szatnią i doznał kontuzji. Kto wtedy by wybiegł dziś na boisko? Czy musiałaby być przeprowadzona zmiana ?

dzis mozemy grac innym składem, ale wybranym z wczorajszej 18-nastki,
wczoraj tak gadał Stępniewski :roll:

Niech to przełożą na godzinę po 15, wrócę z pracy i do obiadu obejrzę ten kabaret.