: 18 września 2013, 13:29
Lubie takie spotkania, kubeł zimnej wody wszystkim się przyda
Myślę, że wbrew pozorom wczorajszy mecz może przynieść więcej pożytku niż to się wydaje.
Gratki dla Kopenhagi

Gratki dla Kopenhagi

Forum polskich kibiców Juventusu
https://forum.juvepoland.com/
Nio to nie przemyślałeś tego. Kopenhaga skracała pole gry i grała całkiem wysokim pressingiem- nieprawdaż? Sam przy tym powiedz, tak na chłopski rozum czy mając do rozegrania może maksymalnie 60 metrów długości boiska- lepiej się pakować w te 60 metrów i tikitakować do pożygu i mozolnie ich spychać formacyjnie niczym w rugby, czy może lepiej spróbować wykorzystać te 30-35 metrów, które się wytworzyło między bramkarzem i obrońcami i złamać linię spalonego? Biorąc pod uwagę, że nawet jeśli się nie uda, to przeciwnik to swoje pole gry powinien wydłużyć?jarmel pisze: A może po prostu nie byli w stanie "rozklepać" tamtej drużyny i grać swojej piłki? Nie wiem, może dla Ciebie wyglądało to jako strategia na ten mecz, ale ja odniosłem wrażenie, że te ciągłe długie piły wynikały ze zwykłej bezradności.
Nom, poćwiczą skuteczność.Siewier pisze:Myślę, że wbrew pozorom wczorajszy mecz może przynieść więcej pożytku niż to się wydaje.
Nom, Chiellini i Pogba będą ćwiczyć strzały z 1 metra, a Tevez akcje sam na sam.Push3k pisze:Nom, poćwiczą skuteczność.Siewier pisze:Myślę, że wbrew pozorom wczorajszy mecz może przynieść więcej pożytku niż to się wydaje.
Słabo alternatywny jestem, bo sporo trzeźwych ludzi chwali Peluso. "Dużo było kosmicznie nieudanych"? Chyba Ci się przywidziało. Peluso wrzucał 7 razy, z czego 5 razy celnie (to jest wynik wręcz niesamowity). 3 razy po jego wrzutce było groźnie (znów - nie pamiętam czegoś takiego od kiedy gramy 3-5-2). Niecelnie wrzucił RAZ, bo jedną wrzutkę mu zablokowali. Lichtsteiner dla porównania - 10 prób, 3 celne, a w zasadzie 2, bo raz przekopał całe boisko i Peluso zgarnął piłkę przy lewej chorągiewce.pumex pisze:Ziom, Ty chyba czasem za bardzo chcesz iść pod prąd i być alternatywnym. Dobry mecz Peluso? A co u diabła uczyniło jego występ dobrym? Same wrzutki, z których fakt, wiele było niezłych, ale dużo było komicznie nieudanych i choć miałby być wysokie to trafiały w kostki rywali? Arielinho, c'mon. Peluso nie zagrał tragedii, ale gdy piłka do niego trafiała to wydawało mi się, że mój ekran traci kolory.
Akurat tutaj? Ja mam rację w całym pościekuba2424 pisze:Akurat tutaj alina ma rację. Ja również odnoszę takie wrażenie, że wielu tutaj ocenia nie tylko Peluso za nazwisko (też tak robię, ale tylko w stosunku do pożal się Boże DC). Zobaczmy najpierw kto miał dziś asystę.....O!Peluso! Psia kość! Tych astst miałby więcej,a nawet powinien mieć, gdyby skuteczność kolegów z drużyny. A za karę Conte wpuszcza DC, który dostaje idealną piłkę w pole karne (od bodajże Pogby - proszę mnie poprawić jeśli jest inaczej) i ją marnuje.
Odnoszę wrażenie, że wg forumowiczów wystarczy zagrać pressingiem na Barcę, oni się pogubią, Juve będzie mieć 60-70% posiadania i wygra na lajcie. Pressing nie jest wg tego dyskursu kwestią ograniczonych sił zawodników i klasy przeciwnika w rozegraniu piłki. To jest tylko kwestia woli. Oni by mogli biegać nawet 25 km, ale im się nie chce. Zbiorowy Vucinić.jarmel pisze:Mnie też, serio nie mogłem na to patrzeć. Zamiast przycisnąć tych ogórków to nasi sobie truchtali od jednego do drugiego licząc, że przeciwnicy chyba się zlitują i sami oddadzą piłkę.pumex pisze: Co mnie wczoraj wybitnie wpieniało? Ten udawany pressing. Matko, po tym, co drużyna w tym elemencie prezentowała w sezonie 11/12, Conte teraz próbuje nam wcisnąć taką podróbę pressingu?
Żeby nie spadła przy dodaniu LM Conte musiałby chyba zadzwonić do Lance'a po odpowiednie wspomagacze.Molek big fun juve pisze:58% przeciwko ogórkom to dla Ciebie dobry wynik? 1-szy sezon pod wodzą Conte nasze posiadanie nie schodziło poniżej 63% Był tylko jeden mecz w którym nasze posiadanie wyniosło 55% i było to z Milanem. Intensywność spadła jak cholera.alina pisze: 58% = brak posiadania piłki. LOL.
Byłeś na wakacjach jak Chiello miał kontuzję, a Caceres dochodził do formy chyba przez 5 meczów, w międzyczasie grając piach?Molek big fun juve pisze:Niepewny Caceres? Po czym to wnioskujesz? Bo z tego co ja pamiętam , to ani razu mnie nie zawiódł grając na pozycji Barzagliegoalina pisze:Niepewny Caceres najbliższy mecz zagra w Coppa Italia.
Ogórki z Danii nie zaczęły się gubić, bo Juve nagle wymyśliło genialny sposób na ataki, tylko po prostu się zmęczyli po intensywnej pierwszej połowie. Przecież gdyby Juve wykorzystało jedną z 2 szans zaraz po stracie bramki, to byłoby ze 4-1.LordJuve pisze:Oni od początku powinni grać szybką piłką po ziemi. W drugiej połowie grać częściej tym sposobem i ogórki z Danii zaczęły się gubić. Nie wiem dlaczego tak często grali górą...
alina pisze:Peluso wrzucał 7 razy, z czego 5 razy celnie (...) Niecelnie wrzucił RAZ, bo jedną wrzutkę mu zablokowali
Nic, ino zrobić z Federico podstawowego kopacza, skoro notuje statystyczne wyniki nieosiągalne dla innychalina pisze:(to jest wynik wręcz niesamowity) (...) (znów - nie pamiętam czegoś takiego od kiedy gramy 3-5-2)
Skończ waść. Prawie każde dośrodkowanie Peluso w TYM MECZU ( zazwyczaj jest gorzej) kończyło się niebezpieczeństwem pod bramką Duńczyków. To przeciętny gracz, ale w tym meczu grał bardzo dobrze. Dośrodkowania Lichego kończyły się zazwyczaj na pierwszym piłkarzu drużyny przeciwnej, i jakoś nikt do niego pretensji nie ma.pumex pisze:
Czegoś nie kapuję w tych statystykach. Chyba ktoś je robi po 'małym' buchu, skoro wczoraj pamiętam lekko ze 3 kretyńskie próby dośrodkowania w wykonaniu Peluso,
Liczą zablokowaną wrzutkę jako niecelną. Chyba proste, nie?pumex pisze:alina pisze:Peluso wrzucał 7 razy, z czego 5 razy celnie (...) Niecelnie wrzucił RAZ, bo jedną wrzutkę mu zablokowali5+1=7 ?
Przypominasz sobie mecz Juve, w którym z dośrodkowań jednego faceta byłoby tyle sytuacji?pumex pisze:Nic, ino zrobić z Federico podstawowego kopacza, skoro notuje statystyczne wyniki nieosiągalne dla innychalina pisze:(to jest wynik wręcz niesamowity) (...) (znów - nie pamiętam czegoś takiego od kiedy gramy 3-5-2)
Ja czekałem cały wieczór aż Pumex napisze:alina pisze:
Niezawodny Pumi pisał, że Duńczycy są 10 razy lepsi od nas w grze głową. Mistrz Ogbonna zarządził w tym elemencie wygrywając siedem pojedynków główkowych, w obronie przegrywając jeden (pozostałe 3 po naszych rożnych). Napastnicy Kopenhagi mają 190 i 193 cm i łącznie wygrali 4 piłki. Bonuc i Chiello po 3.
...ale tym razem widzę więcej optymizmupumex po remisie z Duńczykami rok temu pisze:Właśnie odpadliśmy z LM
Liczą... tylko jak? Wybiórczo, skoro Peluso był blokowany częściej, chyba, że mi się śniło.alina pisze:Liczą zablokowaną wrzutkę jako niecelną. Chyba proste, nie?
Nie. Słaba pamięć. Jeśli masz ochotę, przypomnij mi, ile to wczoraj takich klarownych sytuacji było po dośrodkowaniu Peluso? Zresztą, mniejsza o to. Według statystyk, na podstawie których whoscored ocenia zawodników, równie dobrze jak Peluso zaprezentował się Chiellinialina pisze:Przypominasz sobie mecz Juve, w którym z dośrodkowań jednego faceta byłoby tyle sytuacji?
Człowiek z wiekiem robi się mądrzejszy, czerpie doświadczenie. W przyszłym sezonie stuknie mi 13-ty rok życia, zobaczysz wtedy...ewerthon pisze:Ja czekałem cały wieczór aż Pumex napisze: "Właśnie odpadliśmy z LM" ...ale tym razem widzę więcej optymizmu
Taa?Kucharius1 pisze:Dośrodkowania Lichego kończyły się zazwyczaj na pierwszym piłkarzu drużyny przeciwnej, i jakoś nikt do niego pretensji nie ma.
Jakby miało by to dać pozytywne efekty w następnych meczach to niech ćwiczą.Siewier pisze:Nom, Chiellini i Pogba będą ćwiczyć strzały z 1 metra, a Tevez akcje sam na sam.Push3k pisze:Nom, poćwiczą skuteczność.Siewier pisze:Myślę, że wbrew pozorom wczorajszy mecz może przynieść więcej pożytku niż to się wydaje.