Szczerze to dopiero dzisiaj oglądałem (jakby ktoś chciał:
http://livetv.ru/en/showvideo/110491_pescara_sampdoria/ (I połowa po Rusku, ale to nawet zabawniej się słucha),
http://www.myjuventus.net/2012/09/genoa ... -half.html ). Nie chciałem znać wyniku, ale oczywiście szukając linków nadziałem się na niego (swoją drogą jakim trzeba być człowiekiem żeby na stronie z nagraniem całej połowy podawać wynik :doh: ), więc myślałem, że było łatwo lekko i przyjemnie, po pierwszej połowie zstanawiałem się czy napewno dobrze ten wynik przeczytałem.
Martwi gra obrony. Trudno za wszystko winić zmienników czyli Caceresa i De Ceglie. Każdy z trójki obrońców ma coś na sumieniu. Leo np. słabo zaczął, ale np. pod koniec pierwszej połowy świetnie uratował szansę Borriello 1 na 1 sprokurowaną po błędzie...Chielliniego. Ogólnie z tyłu to tylko Gigi klasa, reszta średnio. Nie lubię patrzeć w kategorii fartowna/niefartowna wygrana, bo to za banalne rozumowanie, ale równie dobrze Genoa mogła prowadzić 2/3:0. W sumie ten Boriello nie jest taki beznadziejny jak się wydawało, tzn. skuteczność słaba, ale w walce z naszymi defensorami wyglądał niepokojąco dobrze. Ogólnie Genoa ma jednak czego żałować (np. seta na 2:0 i zaraz Giacch na 1:1), ale coś czuję że ich duet Immobile-Marco może sporo nastrzelać w tym sezonie, kto wie, może przy odrobinie szczęścia powalczą chociaż o puchary.
Co do rotacji w składzie, najlepszy z "zamienników" Giaccherini i chyba najlepszy w Juve na boisku w pierwszej połowie. Caceres wrzutki różnie, ale ogólnie przyzwoicie. Natomiast może De Ceglie potencjalnie dograć umie lepiej, ale wczoraj słabe spotkanie, niepotrzebnie się w dawał w dryblingi które przgrywał, no nie radzi sobie w walce 1 na 1. Trochę się obudził na te 10 minut w drugiej części, ale jednak zawiódł.
Tak jak się spodziewałem, to Vidal odpoczywał, logiczne, zważywszy na jego wypady za ocean. Świetne wejście Vucinicia i Asamoah. Giovinco jak zwykle aktywny, ale ciągle brakuje mu tego czegoś by z czystym sumieniem zaliczyć go najwyższej klasy zawodników, może za bardz bierze ciężar na siebie? Na plus akcja w której był blisko gola (słupek). Szkoda że Matri nie wykorzystał setki, teraz nektórym będzie jeszcze łatwiej po nim jechać.
Czy tylko mi się wydawało, że Leo dostał kartkę już wcześniej (początek meczu)? Może realizator coś wtedy źle pokazał, bo była taka sytuacja, że Bonucci o coś się wykłucał i wydawało mi się że dostał kartkę, a potem jeszcze w ok. 40 minucie, ale może mi się coś wydawał, teraz już tego nie znajdę.
Wie ktoś co miał Lichtsteiner w tej tajemniczej buteleczce zaraz przed zmianą?
Na Chelsea nie przewiduję niespodzianek, skład jak w dwóch pierwszy kolejkach (tzn. prawie taki, bez Marrone a z Chiellinim).
Bym zapomniał, pisaliście kiedyś po co nam wieża do ataku, skoro prawie nie gramy wrzutek
