JuvePoland

Piłkarze nie dostają tylu pieniędzy bo ktoś sobie wymyślił: "Dobra, piłkarze zarabiają X a zapaśnicy X/12". Oni może są mierni, szczególnie w porównaniu do krajów zachodniej Europy ale generują większe zyski także swoim wizerunkiem. Ot cała historia, może nie jest to sprawiedliwe ale takie życie.

Z drugiej strony, na Zachodzie ci wszyscy mniej popularni sportowcy mają jakieś warunki do trenowania a u nas teraz straszą, że zaczną reprezentować inny kraj :doh: Co to w ogóle za poroniony przepis, że można zmieniać kraj, który się reprezentuje?

Póki związki sportowe będą mentalnie w PRLu to sytuacja się nie zmieni.

@D@$ pisze:Akurat mo zdobyciu medalu jest już ustawiony do końca życia, przynajmniej z tego co mówił w wywiadzie po walce.

emerytura sportowa za medal na olimpiadzie to 2tys. z hakiem brutto. O jakich kokosach mówisz?
jest jeszcze jednorazowa premia za medal, nie wiem ile się kasuje za brąz.

@D@$ pisze:A zwalanie winy na Polskę to, ze twojemu koledze się nie udało jest trochę śmieszne. Z resztą dziwię się że akurat ty takie posty piszesz, normalnie to besztasz ludzi za takie wypowiedzi.

nie zwalam winy na kraj, po prostu nie dziwię się, że w tym kraju marnuje się tyle perełek i diamentów, skoro nie inwestuje się w młodzież, nie ma perspektyw.

Mietson pisze:Oni może są mierni, szczególnie w porównaniu do krajów zachodniej Europy ale generują większe zyski także swoim wizerunkiem. Ot cała historia, może nie jest to sprawiedliwe ale takie życie.

We Francji, czy Hiszpanii piłkarze generują miliardowy dochód, jednak tam zapaśnik czy sztangista to profesjonalny zawód. W Polsce to jednorazowa przygoda.

pan Zambrotta pisze:Podejdź do Agaty Wróbel, że trzeba było zostać piłkarzem i grać na libero, a nie śmieci teraz segregować :lol: ciekawe, czy wrócisz z jakimś zębem.

Idź powiedzieć Wojciechowskiemu, że jest <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> oferującym Jodłowcom kontrakty po 80 tysięcy. Jutro kupi Twoją firmę (czy gdzie tam pracujesz) i będziesz biegał po schodach 8 godzin dziennie :lol:

Ouh_yeah pisze:

pan Zambrotta pisze:Wstyd, że takie patałachy z piłkarskiego śląska dostają na łapę 10 tys. złotych i kompromitują nas w meczach z rolnikami ze Szwecji, a medaliści olimpijscy nie mają za co żyć.

Wiesz co się mówi ludziom, którzy narzekają że na zapasach/siatkówce/podnoszeniu ciężarów nie robi się kasy takiej jak na piłce?
Trzeba było grać w piłkę.

W sumie nie dziwię się, że mało zarabiają w tej dyscyplinie - dwóch gości przez dwie minuty się przytula do siebie, potem jeden leży a drugi próbuje go podnieść i zmiana.
Naprawdę odbytu to nie urywa.

nie 2 minuty a 90 sekund ( no chyba że któryś zdobędzie punkt, wtedy nie ma przymusowego parteru) zapasy są strasznie promowane i rozwinięte w USA. wszystko dlatego że to bardzo ogólnorozwojowy sport, wymaga nie tylko siły ale także zwinności, szybkości, refleksu i myślenia.
szkoda że u nas w szkołach w zasadzie nie istnieje, u nas koleś rzuca piłkę do nogi, mówi grajcie i idzie do swojego kantorka. rezultaty było widać na euro
a Janikowski musiał korzystać z pomocy wojska, zresztą nie tylko on, Sylwia Bogacka też jest zawodowym żołnierzem.
te igrzyska pokazują że im gorsze warunki trenowania i im większe przeciwności to dużo lepszy występ. wiatr w oczy wyzwala determinację i hart ducha.

Emerytura coś koło 3500 zł, a brązowy medal to 50 tyś zł Ale należy im się! Aczkolwiek co do tego ustawienia do końca życia wiele przypadków świadczy, ze jest inaczej. Wielu byłych olimpijczyków dziś musi dorabiać na boku. Większość z nich ma do tej pory problemy ze zdrowiem. O wielu się nawet nie pamięta i nie wspomina.
Wysyłamy około 220 reprezentantów i nic z tego nie ma. Równie dobrze mogliby wysłać mnie! I nie mówcie, ze to nie prawda bo tak niestety jest. Większość zawodników odpada w 1 rundach i to bez walki. Kasy natrzepią i mówią, że się nie udało, ale za 4 lata będzie lepiej. Wpływ na to ma także to, że niestety w Polsce leje się na inne dyscypliny sportowe i wszystko pakowane jest w naszych kopaczy, a na judo, zapasy nie ma w ogóle pieniędzy, a już o lekkiej atletyce nie wspomnę... Warto zwrócić uwagę, ze medale zdobywają nie faworyci, ale raczej Ci skazani na pożarcie. U nas jak zawsze leży system szkolenia. Gdzie dzisiaj znajdziecie młodzież uprawiająca biegi czy pchnięcie kulą, rzut dyskiem? Nie ma do tego warunków.

Człowiek który mówi, ze przez 2 minuty się poprzytulają to kompletny <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>! Wiesz ile to "przytulanie" kosztuje ich treningów, potu, łez? To są Igrzyska tutaj nie można sobie pozwolić na jakikolwiek nawet najmniejszy błąd? Na przykład w judo, które opiera się na wykorzystaniu błędu i siły przeciwnika! Nie jest to widowiskowe i efektowne, ale naprawdę meczące. Złapanie uchwytu czyli to co nazywasz przytulaniem - przytul do siebie wielkiego murzyna, który również chce przytulić się do Ciebie! ...

Ouh_yeah pisze:

pan Zambrotta pisze:Podejdź do Agaty Wróbel, że trzeba było zostać piłkarzem i grać na libero, a nie śmieci teraz segregować :lol: ciekawe, czy wrócisz z jakimś zębem.

Idź powiedzieć Wojciechowskiemu, że jest <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> oferującym Jodłowcom kontrakty po 80 tysięcy. Jutro kupi Twoją firmę (czy gdzie tam pracujesz) i będziesz biegał po schodach 8 godzin dziennie :lol:

nie za bardzo rozumiem tych twoich wypocin o niczym ?

Nicolas pisze:Emerytura coś koło 3500 zł

http://www.mowimyjak.pl/praca-i-kariera ... 44813.html

emerytura wynosi niecałe 2500 brutto

pan Zambrotta pisze:

Mietson pisze:Oni może są mierni, szczególnie w porównaniu do krajów zachodniej Europy ale generują większe zyski także swoim wizerunkiem. Ot cała historia, może nie jest to sprawiedliwe ale takie życie.

We Francji, czy Hiszpanii piłkarze generują miliardowy dochód, jednak tam zapaśnik czy sztangista to profesjonalny zawód. W Polsce to jednorazowa przygoda.

Ja się zgadzam, że to jest popaprane i w Polsce "niszowi" sportowcy nie mają perspektyw ale narzekanie z tego powodu na to, że piłkarze mają lepiej jest dziecinne.

Aczkolwiek żale Janikowskiego, że nasze patałachy dostały brawa po odpadnięciu z euro są jak najbardziej uzasadnione.

Ouh_yeah pisze:

pan Zambrotta pisze:Podejdź do Agaty Wróbel, że trzeba było zostać piłkarzem i grać na libero, a nie śmieci teraz segregować :lol: ciekawe, czy wrócisz z jakimś zębem.

Idź powiedzieć Wojciechowskiemu, że jest <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> oferującym Jodłowcom kontrakty po 80 tysięcy. Jutro kupi Twoją firmę (czy gdzie tam pracujesz) i będziesz biegał po schodach 8 godzin dziennie :lol:

Lubię to

@@D@$
Wiesz, nie chodzi mi tutaj o to że Murawski zabrał miejsce grajkowi X czy Y i dlatego go hejtuje.
Po prostu od momentu jak Murawski dobrze rokował do momentu w którym okazało się że pewnego poziomu już nie przeskoczy cały czas był powoływany, nie wiem ale mi osobiście wydaje się że jego czas w kadrze się skończył - nie potrafię wskazać kto miałby grać za niego ale imo on prochu nie wymyśli i stąd powinno się poszukać kogoś innego w jego miejsce.

Co do samych zapasów to nie wiem ale mnie osobiście nie porywają, zresztą mało jaki sport oglądam z zainteresowaniem prócz piłki kopanej - z tych co na pewno to curling (:D), snooker, uwielbiam tez oglądać pokera a i ostatnio po olimpiadzie spodobał mi się badminton

Mietson pisze:Ja się zgadzam, że to jest popaprane i w Polsce "niszowi" sportowcy nie mają perspektyw ale narzekanie z tego powodu na to, że piłkarze mają lepiej jest dziecinne.

dziecinnie to może być, jak zestawimy każdego piłkarza śląska wrocław z Damianem Janikowskim (notabene junior... śląska wrocław).
Każdy ma kontrakt na jaki się zgadza, ale nie mów, że takie zestawienie nie jest krzywdzące dla polskich sportowców.
Jaki wizerunek kreuje wks? albo każdy polski piłkarz?

Tak jak pisałem zapasy itp nie są sportem porywającym i efektownym, ale nie znaczy, ze nie wymagają wielu lat ćwiczeń, wyrzeczeń itp. Także nie jestem fanem tych dyscyplin, ale jednak trzeba mieć w sobie trochę pokory i szacunku do innych. Ogólnie większość spostrzeżeń mam w poprzednim poście

Piłkarze to przepłacone kaleki(w większości u nas w Ekstraklasie) Głupio to brzmi, ale niestety to prawda. Uwielbiam piłkę nożną, oglądam wszystkie ligi i to widać gołym okiem. W Czechach z 5 razy mniejszym budżetem zespół gra w LM, a u nas odpada z Rumunami, Łotyszami czy innymi wynalazkami. ! Większość z nich kopie się po czołach, nie mają ambicji, woli walki, a zarabiają po 60 000 zł za nic nie robienie. I im wcale nie zazdroszczę, ani nie jestem zawistny tylko po prostu to jest śmieszne...

pan Zambrotta pisze: Jaki wizerunek kreuje wks? albo każdy polski piłkarz?

Ano taki że bez względu na to czy gram dobrze czy źle, czy drużyna awansuje czy odpada ja będę się upominał o swoje pieniądze.
Ja nie widze po naszych kopaczach sportowej złości, determinacji i walki - oni poprostu graja na zasadzie pracy w fabryce, wchodza na boisko, po 90 minutach z niego schodzą i tyle, żednych emocji w grze, żadnej walki, ot zawód jak kazdy inny.

pan Zambrotta pisze:

Mietson pisze:Ja się zgadzam, że to jest popaprane i w Polsce "niszowi" sportowcy nie mają perspektyw ale narzekanie z tego powodu na to, że piłkarze mają lepiej jest dziecinne.

dziecinnie to może być, jak zestawimy każdego piłkarza śląska wrocław z Damianem Janikowskim (notabene junior... śląska wrocław).
Każdy ma kontrakt na jaki się zgadza, ale nie mów, że takie zestawienie nie jest krzywdzące dla polskich sportowców.
Jaki wizerunek kreuje wks? albo każdy polski piłkarz?

Klub piłkarski osiąga pewne zyski w dniach meczowych, ze sprzedaży koszulek, od sponsorów itp. i to wszystko idzie także na konto pracowników tego klubu, w tym piłkarzy, prawda? Piłkarz nie dostawałby grubych pieniędzy gdyby prezes klubu uważał, że inwestowanie w niego się nie zwróci.

Pijesz do tego jakimi profesjonalistami są piłkarze i Janikowski - ja się całkowicie zgadzam ale widzisz - Janikowski ma swoje 5 minut bo jest olimpiada a jak sam powiedział, jego zdobycze na mistrzostwach przeszły bez echa. Jeszcze chwilę będzie ten medialny szum i tyle. On nie wygeneruje dużych zysków.

Tak nawiasem, z serii "boscy piłkarze w polskiej ekstraklasie"

Mietson pisze: Klub piłkarski osiąga pewne zyski w dniach meczowych, ze sprzedaży koszulek, od sponsorów itp. i to wszystko idzie także na konto pracowników tego klubu, w tym piłkarzy, prawda? Piłkarz nie dostawałby grubych pieniędzy gdyby prezes klubu uważał, że inwestowanie w niego się nie zwróci.

Jaja sobie robisz?:shock:
Józkowi Polonia przynosiła zyski? A może czerpał je boss Wisły?
Który polski klub przynosi zyski?
Który polski klub nie szuka teraz oszczędności własnie z powodu samych strat?

Pogrubiony tekst nadaje się do cytatów, bez jaj

pan Zambrotta pisze:nie za bardzo rozumiem tych twoich wypocin o niczym ?

Nicolas pisze:Także nie jestem fanem tych dyscyplin, ale jednak trzeba mieć w sobie trochę pokory i szacunku do innych.

Mam szacunek do Janikowskiego za to co zrobił ale to nie zmienia faktu, że jego dyscyplina nie porywa tłumów i dlatego zarobki ma jakie ma. Żalenie się, że piłkarze za lipę dostają dużo więcej jest po prostu niesmaczne. Równie dobrze mógłby się czepiać Adamczyka i Karolaka, którzy za ten nieśmieszny miniserial "Piąty stadion" puszczany w trakcie Euro dostali pięć razy tyle ile on za igrzyska.
Co do przytulania - oceniam tylko to co widzę jako lamerski widz.

pan Zambrotta pisze: Jaki wizerunek kreuje wks? albo każdy polski piłkarz?

Wizerunek wizerunkiem, ale popatrz na to z innej strony... Ilu ludzi chodzi co tydzień na stadion piłkarski oglądać mecz Śląska, a ilu chodzi na zawody zapaśnicze. Zastanów się, ilu piłkarzy z Wrocławia jesteś w stanie wymienić z pamięci, a ilu zapaśników. Piłka nożna jest bardziej medialna i dlatego idzie na ten sport dużo większa kasa. Casus Phelpsa - facet od związku nie dostał grosza za medale (kasę wykładają tam tylko na przygotowania) a sam pływak dostał 1mln za medale w Atenach bodaj od... sponsora. Jeszcze grubszej kasy dorobił się na fundacji i kontraktach reklamowych.

Co oczywiście nie zmienia faktu, że nasi kopacze są mocno przepłacani, a średniacy europejscy przychodzą tu na emeryturę za jeszcze grubsze pieniądze...