: 11 sierpnia 2011, 11:33
Czyli nie w dwu-osobowej pomocy z Pirlo :?pumex pisze:Coś mi się wydaje, że on się najlepiej czuje, gdy nie ma wielu zadań taktycznych. Po prostu biega wszędzie, i walczy.
Czyli nie w dwu-osobowej pomocy z Pirlo :?pumex pisze:Coś mi się wydaje, że on się najlepiej czuje, gdy nie ma wielu zadań taktycznych. Po prostu biega wszędzie, i walczy.
tak jak sissoko /o\stahoo pisze:Czyli nie w dwu-osobowej pomocy z Pirlo :?pumex pisze:Coś mi się wydaje, że on się najlepiej czuje, gdy nie ma wielu zadań taktycznych. Po prostu biega wszędzie, i walczy.
Zanetti? Cristiano? Zdecydowanie! Zanetti to była gorsza wersja Xabiego Alonso, ale jego mądrość w grze i umiejętność ustawiania się była nieoceniona. Nie wiem, jak można było wpaść na pomysł opchnięcia go do Fiorystahoo pisze:Wydaje mi się, że jednak Zanetti wnosił do defensywy więcej niż Pirlo.
Sam chciał tam odejść.pumex pisze:Zanetti? Cristiano? Zdecydowanie! Zanetti to była gorsza wersja Xabiego Alonso, ale jego mądrość w grze i umiejętność ustawiania się była nieoceniona. Nie wiem, jak można było wpaść na pomysł opchnięcia go do Fiorystahoo pisze:Wydaje mi się, że jednak Zanetti wnosił do defensywy więcej niż Pirlo.
Jak to sam? Szczerze mówiąc szczegółów tego transferu nie pamiętam. Jak to było? Kontrakt mu się kończył?Mietson pisze:Sam chciał tam odejść.
Tak, chciał odejść do Violi bo on wychowankiem ich jest. Nie pamiętam czy to miało związek z kontraktem.pumex pisze:Jak to sam? Szczerze mówiąc szczegółów tego transferu nie pamiętam. Jak to było? Kontrakt mu się kończył?Mietson pisze:Sam chciał tam odejść.
Naprawdę jedyny minus Zanettiego to spora podatność na kontuzje. Jak był zdrowy, był liderem środka pola. Świetnie łączył formację defensywną z ofensywną.
I wyciagasz te wnioski na podstawie tego, ze przegral pojedynek glowkowy z jakims pilkarzem z Francji, czy czegos jeszcze?yanquez pisze: No i zawalił bramkę![]()
Coś czuję, że ma defensywnym się nie sprawdzi...
Jakie wnioski? Napisałem, że MOIM ZDANIEM się nie sprawdzi w obronie.beka pisze:I wyciagasz te wnioski na podstawie tego, ze przegral pojedynek glowkowy z jakims pilkarzem z Francji, czy czegos jeszcze?yanquez pisze: No i zawalił bramkę![]()
Coś czuję, że ma defensywnym się nie sprawdzi...
Mylisz się. Zanetti miał przed przyjściem Melo dwa naprawdę bardzo dobre sezony. Donadoni widział go w kadrze na Euro 2008. I było mniej więcej tak jak mówi Zambro. Wydymali go w trzy minuty. Profesjonalna robota. Zero spekulacji i tylko jeden news w wakacyjny poniedziałek, który mówił o odejściu Cristiana. Secco miał w zwyczaju żegnać się z ludźmi, którzy powinni byli zostać. Podobnie potraktowany został również obiecujący Balza. Z drugiej strony wiele w Violi już nie pokazał. Prezentował się całkiem przyzwoicie w pierwszym sezonie.Mietson pisze:Sam chciał tam odejść.
Aż głupio się nie zgodzić... Zanetti był gość. Potrafił takiego crossa rzucić, że faja miękła. A Mellberg na zapychacza dziur się nadawał. Nawet więcej... No i ta broda! <3pan Zambrotta pisze:co do CZ6, to potraktowano go jak zwykłą szmatę w momencie przyjścia wielkiego gwiazdora felipe melo. ten się ujął honorem i odszedł do fiorentiny. zanetti i mellberg to piłkarze, których mi najbardziej szkoda, tym bardziej, że oddaliśmy ich za bezcen.
Oj więcej... W meczu z Chelsea byłoby po pół godzinie z 3-0 gdyby nie Szwed. Nie moge pojąć jak można było dla 2 czy 3 mln € sie go pozbyć a sprowadzić znienawidzonego Cannavaro...deszczowy pisze: A Mellberg na zapychacza dziur się nadawał. Nawet więcej...