Strona 19 z 20

: 31 października 2010, 20:51
autor: Marian.
Jacky pisze:oddalonej o ponad 4tys. km.
No, tryliard od razu.

Moim zdaniem zagraliśmy dobrze. Bardzo podobało mi się zaangażowanie naszych. Milan był lepszy, ale nie potrafił tego wykorzystać, z czego chyba wszyscy się cieszymy. W czwartek trzeba wygrać z Salzburgiem i łyknąć w niedziele Cesene i będzie bardzo dobrze.

FORZA JUVE!

: 31 października 2010, 21:12
autor: Vimes
Marian. pisze:
Jacky pisze:oddalonej o ponad 4tys. km.
No, tryliard od razu.
Wujek Google mówi, że z Warszawy do Turynu jest dokładnie 1259.772 km 8).
Marian. pisze:Moim zdaniem zagraliśmy dobrze. Bardzo podobało mi się zaangażowanie naszych. Milan był lepszy, ale nie potrafił tego wykorzystać, z czego chyba wszyscy się cieszymy. W czwartek trzeba wygrać z Salzburgiem i łyknąć w niedziele Cesene i będzie bardzo dobrze.
Nie przesadzajmy z tym hurraoptymizmem. Wsytarczy, żeby wygrali. Nawet 1:0 po brzydkim meczu.

: 31 października 2010, 22:44
autor: Giacobbneri
Po serii rozczarowań, wczoraj było spore zaskoczenie in plus. Gra wciąż wygląda trochę topornie ale jestem b.zadowolony z tego że Delneri pokazuje że potrafi jednak poukładać zespół w obronie. I to mimo absencji. Widać gdy nie jesteśmy faworytem i możemy kontratakować to gra nam się dobrze.

A tabeli też to bardzo optymistycznie wygląda. Dwa następne mecze wydają się b.łatwe, więc 6 pkt to obowiązek ale wiadomo jak to wygląda gdy gramy jako zdecydowani faworyci. Dlatego z fanfarami się wstrzymam. Ale ograć Milan na San Siro to wielka sprawa. Dzięki Juve !

: 31 października 2010, 23:20
autor: BlackJacky
Vimes pisze:
Marian. pisze:
Jacky pisze:oddalonej o ponad 4tys. km.
No, tryliard od razu.
Wujek Google mówi, że z Warszawy do Turynu jest dokładnie 1259.772 km 8).
Oszsz, toc to odczytalem odleglosc droga asfaltowa, a nie powietrzna, my bad, sorry.
Ouh_yeah pisze:
Jacky pisze:I nie wmowisz mi, ze wczoraj taki Abiatti przentowal JAKIS poziom.
Abbiati? Jak dla mnie jego interwencja przy strzale Quagliarelli to był poziom mistrza świata. 8)
O kurde, wmowiles mi :evil:
Marian. pisze: Moim zdaniem zagraliśmy dobrze. Bardzo podobało mi się zaangażowanie naszych. Milan był lepszy [...]
Jestes u Pani!

: 31 października 2010, 23:34
autor: Łukasz
zoff pisze:
Łukasz pisze:
zoff pisze: Zaimponował mi Delneri. Myślałem, że ustawienie 4-1-4-1 to błąd. Mimo wszystko facet wiedział co robi.
Zoffie, on po prostu nie mógł zrobić nic innego...
Czy ja wiem? Zawsze Łukaszu pozostawała opcja klasycznego 4-4-2. Aczkolwiek Del Neri wiedział, że gra z drużyną dużym potencjale ofensywnym, z drużyną która gra mimo wszystko środkiem. A zagęszczenia środka pola to najlepszy pomysł by wyhamować Milan.
Czekaj, bo ja chyba czegoś nie ogarnąłem (to znaczy, źle Cię zrozumiałem, teraz to widzę). Jakie 1-4-1? Przecież my cały mecz, nawet po wejściu Sissoko, gralismy 4-4-2. Skąd Ci się to ustawienie wzięło?

: 01 listopada 2010, 10:42
autor: Pan Mietek
Realizator przed meczem przedstawił taktykę Juve jako 4-1-4-1. Ale dla mnie to było 4-4-2, zresztą Delneri od początku mówił o tym, że będzie się trzymał 4-4-2.

: 01 listopada 2010, 10:47
autor: szczypek
Łukasz pisze:
zoff pisze:
Łukasz pisze: Zoffie, on po prostu nie mógł zrobić nic innego...
Czy ja wiem? Zawsze Łukaszu pozostawała opcja klasycznego 4-4-2. Aczkolwiek Del Neri wiedział, że gra z drużyną dużym potencjale ofensywnym, z drużyną która gra mimo wszystko środkiem. A zagęszczenia środka pola to najlepszy pomysł by wyhamować Milan.
Czekaj, bo ja chyba czegoś nie ogarnąłem (to znaczy, źle Cię zrozumiałem, teraz to widzę). Jakie 1-4-1? Przecież my cały mecz, nawet po wejściu Sissoko, gralismy 4-4-2. Skąd Ci się to ustawienie wzięło?
Storari
Motta - Bonucci - Legrottaglie - De Ceglie
Melo
Quagliarella - Aquillani - Marchisio - Martinez
Del Piero.

Teoretycznie. W praktyce też mi się wydawało, że gramy zwyczajnie 4-4-2, z Marchisio na lewej stronie pomocy.

: 01 listopada 2010, 11:16
autor: Ouh_yeah
szczypek pisze: Storari
Motta - Bonucci - Legrottaglie - De Ceglie
Melo
Quagliarella - Aquillani - Marchisio - Martinez
Del Piero.

Teoretycznie. W praktyce też mi się wydawało, że gramy zwyczajnie 4-4-2, z Marchisio na lewej stronie pomocy.
Były momenty w których przechodzili na takie ustawienie, głównie przez to że Martinez zmieniał skrzydło [Quagliarella miał świetny jeden drybling na prawym właśnie].

: 01 listopada 2010, 12:06
autor: zoff
Mietson pisze:Realizator przed meczem przedstawił taktykę Juve jako 4-1-4-1.
Właśnie stąd mi się to wzięło. Choć faktycznie było to częściej 4-4-2, bo Quaglię częściej było widać w środku niż na skrzydle.

Ale były momenty po których mogliśmy mieć wrażenie, że to nie jest to klasyczne 4-4-2 lansowane w ostatnich czasach przez Delnerego. Szczególnie wtedy kiedy się broniliśmy. Milan nie mógł się przebić.

: 01 listopada 2010, 12:15
autor: Brutalo
Oglądałem wczoraj raz jeszcze mecz z Milanem i rozśmieszył mnie komentarz Pana z Canal + przy bramce Del Piero. Aż wrzuciłem :)
Nastroił mnie ten mecz ( i Was pewnie też ) strasznie na walkę, ale kontuzje dobijają. Pozostaje nadzieja !

: 01 listopada 2010, 12:25
autor: zoff
Brutalo pisze:Oglądałem wczoraj raz jeszcze mecz z Milanem i rozśmieszył mnie komentarz Pana z Canal + przy bramce Del Piero. Aż wrzuciłem :)
Nastroił mnie ten mecz ( i Was pewnie też ) strasznie na walkę, ale kontuzje dobijają. Pozostaje nadzieja !
To był Cezary Olbrycht czy Grzegorz Milko?

: 01 listopada 2010, 12:28
autor: Brutalo
zoff pisze:
Brutalo pisze:Oglądałem wczoraj raz jeszcze mecz z Milanem i rozśmieszył mnie komentarz Pana z Canal + przy bramce Del Piero. Aż wrzuciłem :)
Nastroił mnie ten mecz ( i Was pewnie też ) strasznie na walkę, ale kontuzje dobijają. Pozostaje nadzieja !
To był Cezary Olbrycht czy Grzegorz Milko?
Też nie wiem, dlatego napisałem ogólnikowo "Pana z Canal +". Tekst mnie osobiście zmiażdżył :smile:

: 01 listopada 2010, 12:29
autor: Gandalf8
Brutalo pisze:Oglądałem wczoraj raz jeszcze mecz z Milanem i rozśmieszył mnie komentarz Pana z Canal + przy bramce Del Piero. Aż wrzuciłem :)
Nastroił mnie ten mecz ( i Was pewnie też ) strasznie na walkę, ale kontuzje dobijają. Pozostaje nadzieja !

Co do poziomu komentowania to ja wychwyciłem (tylko z drugiej połowy): Głaliarela, Agłilani, Luiżi Delneri, Mark Motta, Aleksander Pato, Sokratjez, Abbiatte (chyba połączenie Abate i Abbiatiego :think: ) a poza tym "odwołując się do sytuacji z Krasiczem oraz o tym, że Alex faulując w ataku powinien od razu dostać kartkę a jest traktowany w sposób specjalny podobnie jak niegdyś Maldini...

: 01 listopada 2010, 12:29
autor: deszczowy
zoff pisze:
Brutalo pisze:Oglądałem wczoraj raz jeszcze mecz z Milanem i rozśmieszył mnie komentarz Pana z Canal + przy bramce Del Piero. Aż wrzuciłem :)
Nastroił mnie ten mecz ( i Was pewnie też ) strasznie na walkę, ale kontuzje dobijają. Pozostaje nadzieja !
To był Cezary Olbrycht czy Grzegorz Milko?
Ten mecz komentował chyba Olbrycht z Lipińskim. Swoją drogą, to co wyprawiali w tym meczu komentatorzy, wołało o pomstę do nieba. Przekręcali nazwiska, mylili je.... no i ten Alexander Pato.

: 01 listopada 2010, 12:36
autor: Gandalf8
deszczowy pisze:
zoff pisze:
Brutalo pisze:Oglądałem wczoraj raz jeszcze mecz z Milanem i rozśmieszył mnie komentarz Pana z Canal + przy bramce Del Piero. Aż wrzuciłem :)
Nastroił mnie ten mecz ( i Was pewnie też ) strasznie na walkę, ale kontuzje dobijają. Pozostaje nadzieja !
To był Cezary Olbrycht czy Grzegorz Milko?
Ten mecz komentował chyba Olbrycht z Lipińskim. Swoją drogą, to co wyprawiali w tym meczu komentatorzy, wołało o pomstę do nieba. Przekręcali nazwiska, mylili je.... no i ten Alexander Pato.

Jak się słyszy takie "komentowanie" w stylu "O Boże! Zabierz nogę, chłopie! Prawie sobie urwał... nogę, Momo Sissoko!" to stwierdzam, że wole już włoski komentarz :P O ile to z Momo w stylu "ale urwał!" jest mega śmieszne to wymyślanie nowych imion i nazwisk dla graczy nie jest fajne :/