stahoo pisze:Escobar pisze:Diego w aktualnej formie nie nadaje się do gry!
Pierniczenie. On nie ma z kim grać, w paru meczach był źle ustawiany. Partnerzy nie wychodza mu do gry, ba, nawet czasami nie ruszają za akcja. Ma tylko przed soba napastnika, czasem włączającego się Camora i 6 rywali... Na litość, jak on ma cos zrobić? oczekujesz, że sam przejdzie całe boisko zapyta się bramkarza w który róg, poczeka, jeszcze raz sie zapyta, dla zabawy minie gk i strzeli uchem gola? No bez przesady.
A, mówicie, ze Ciro niedoświadczony, beznadziejny itd. Ja się w 100% zgadzam. Ale zobaczcie kto jest asystentem :lol:

Tia.
"Nie ma z kim grac, nie ma z kim grac" - fajna przyspiewka.
Nawet w meczach, ktore wygrywalismy 5:1 i 5:2, Diego grał tak sobie. To Diego spowalnia akcje i holuje pilke, a nie odwrotnie. Powiedziałbym nawet, ze w obecnej formie i ustawieniu, przy obecnej organizacji gry to Diego własnie jest kulą u nogi.
Kazdy z zawodnikow wczorajszej 11 mial swoje bardzo dobre wystepy w tym sezonie i wiele dobrych. A Diego gra po prostu marnie. Wyszedł mu jeden mecz - z Roma. I tyle.
Trezeguet ma swietny wspolczynnik strzelonych goli. Camoranesi rozegrał swietne zawody z Atalantą, z Livorno, bardzo dobrze zagrał z Sampą. Marchisio przed kontuzją byl Naszym najlepszym pilkarzem, potem strzelil gola Interowi i popisał sie swietna asystą w meczu z Bayernem. Nawet Melo strzelal piekne gole Romie, Atalancie i grał rowno przez pierwsze kilka spotkan. Giovinco w lidze zagrał 461 minut, w tym drugą połowe meczu z Lazio (dzieki jego grze wygralismy to spotkanie), 60 minut z Livorno (bylo po zawodach, jak schodził), 90 minut z Sampą (z ktora wygralismy 5:1), 73 z Atalantą (wygralismy 5:2), 86 z Napoli (gdzie strzelil bramke) i 52 z Udinese. I to wszystko. 10 - 15 minutowych epizodów z Genuą czy Cagliari nie ma sensu nawet przytaczac. Nie mówie juz o meczu z Maccabi, bo tez był najlepszym pilkarzem na boisku.
Teraz mi niech ktos powie, co fajnego zagrał Diego? Dograł swietnie jakas pilke prostopadła, tak jak Marchisio wczoraj z Bayernem? Minal rywala, albo dwoch stwarzajac zagrozenie pod bramka? Tak jak Giovinco z Maccabi? Uderzył poteznie z dystansu, sprawiajac klopoty bramkarzowi, tak jak Sissoko z Interem, czy Melo z Atalantą? Asystowal jedynie ze stalych fragmentow gry. Ale akurat z wolnych czy roznych lepiej biją piłki i Del Piero i Giovinco. A i Marchisio pewnie moglby je uderzac. W tej chwili Brazylijczyk kojarzy mi sie z fatalnymi strzalami po ziemi, podaniami do boku, zbyt dlugim holowaniem pilki, zlym rozdzielaniem pilek, etc.
Nie wiem, czym spowodoana jest nieudolnosc Diego, ale od dluzszego czasu gra piach. Moze to wina trenera, ktory nie potrafi dobrac mu odpowiedniego treningu i ustawic na boisku. Powtarzam raz jeszcze - to bardzo prawdopodobne, poniewaz w zeszlym sezonie Ribas byl zupelnie innym graczem. Jest szansa, ze sie odrodzi, ze zacznie grac jak wszyscy oczekuja, ale nie oszukujmy sie. Na dzien dzisiejszy, jego obecnosc w meczowej 11 jest osłabieniem, a nie wzmocnieniem. Zwlaszcza, ze mamy na ławce Giovinco.