Strona 19 z 34

: 09 lipca 2006, 13:32
autor: ossy
swiergot pisze:Amnestia w obecnej sytuacji jest bardzo dobrym rozwiązaniem. Oczywiście kara za winy się należy, ale nie w sposób w jaki się ten cały proces odbywa. Poszlaki, brak solidnych dowodów, brak możliwości obrony, poważne uchybienia formalne, pośpiech. Wobec takiej sytuacji najlepszym rozwiązaniem byłoby unieważnienie procesu i zabranie się do tego od nowa, na spokojnie. Proces o rzekomy doping trwał latami, a oni tutaj chcą wszystko załatwić w kilka dni. To śmieszne.
Śmieszne? Własnie dobrze. Amnestia nie wchodzi w gre. Degradacja musi być. Czy rozmowy telefoniczne są dla Ciebie brakiem solidnych dowodów? Co jest dla Ciebie wazniejsze? Brudny, wiecznie nietykalny Juventus w Serie A? Czy w pewnym sensie oczysczony Juventus w Serie B?

Własnie przez to ze proces z dopingiem trwał tak dlugo, zostalismy uniewinnieni przez co nasz zarzad poczul sie bezkarny i zaczal ustawiac mecze.

: 09 lipca 2006, 13:35
autor: Marco7
paku pisze:
Marco7 pisze:Mi się nie podoba ranga, a nie forum. Chyba nie zrozumiałeś tego co napisałem. Ty pewnie też nie chciałbyś mieć rangi Milanista. A może się mylę?
Zwracasz sie do kobiety jakbys nie zauwazył wszech wiedzący Milanisto :prochno:
"Wszechwiedzący", jeżeli już chcesz być taki dokładny :P. Przepraszam Medi za pomyłkę i postaram się pamiętać na przyszłość. Niemniej moje pytanie pozostaje aktualne. :D

: 09 lipca 2006, 13:57
autor: swiergot
Marco7 pisze:Dla mnie to co piszesz jest strasznie żałosne. Nie chcesz wymigiwać się od odpowiedzialności? A jak nazwiesz to co piszesz? Uchybienia formalne? Pośpiech? Przyznaj po prostu, że chcesz proces rozciągnąć w czasie bo wtedy łatwiej będzie o to by wszystko rozeszło się po kościach.
Nie wiem jak prościej mogę to jeszcze napisać. Jeżeli nie rozumiesz co mam na myśli, to radzę udać się do lekarza. Nie wiem dlaczego po spokojnym, rzetelnym procesie wszystko ma się rozejść po kościach.
Marco7 pisze:Piszesz o taryfie ulgowej? A niby kogo ona dotyczy? Bo jak powiesz, ze Milanu to Cię chyba śmiechem zabiję.
Nie musisz, sam prędzej się udławię ze śmiechu czytając Twoje bzdury.
Marco7 pisze:prokut=ratura miała zastrzeżenia do jednego meczu Milanu (z Chievo) i do bodajże 29 meczów Juventusu (oskarżenie ograniczono do 6).
Tak, do stu meczów Juventusu od razu. Co jeszcze śmiesznego powiesz? Może że Meani nie instruował sędziów?
Marco7 pisze:Cały zarząd Juventusu siedzi w aferze po uszy.
O, a to ciekawe. Masz dowody?
Marco7 pisze:Zresztą wystarczy policzyć ile w tym feralnym sezonie było "pomyłek" sędziowskich na korzyść Juventusu, a ile na korzyść Milanu.
No to policz. Kiedyś zrobiła to jakaś włoska gazeta, nie pamiętam już jaka, wyszło że najwięcej punktów na pomyłkach sędziów zarobił Inter.
Marco7 pisze:Po internecie chodzą nawet filmiki licznymi przykładami "pomocnej ręki" sędziów w meczach Juve.
O pomocy dla Milanu nie ma żadnych filmików, ponieważ kibice Juventusu są normalni i nie marnują czasu na takie dziecinady.
Marco7 pisze:Dlatego uważam, że kary są jak najbardziej współmierne do win i nie masz żadnego prawa twierdzić, że niepokalany Juventus padł ofiarą jakiegoś spisku.
Ewidentnie musisz udać się do specjalisty.
Marco7 pisze:P.S. Zmieńcie mi rangę na odpowiednią (Milanista) bo wstyd przed znajomymi. :lol:
Teraz za to będziesz przynosił wstyd normalnym kibicom Milanu.
klsmkr pisze:Przeciez sad sportowy dziala w zupelnie warunkach.
Problem w tym, że zanim przybłąkał się Rossi ten sąd sportowy był całkiem normalny i działał z poszanowaniem norm prawnych.
klsmkr pisze:Decyzja o tym, czy obywatel Moggi zlamal prawo moze zapasc zarowno w sierpniu, jak i w styczniu, ale czy Juventus naruszyl prawo sportowe - juz nie. Jak mialaby wygladac liga w czasie tego procesu? Kto mialby grac w pucharach i czy w ogole rozgrywki mialyby wystartowwac?
Żadnej ligi, żadnej włoskiej drużyny w europejskich pucharach, dopóki sprawa nie zostanie należycie załatwiona.
klsmkr pisze:Przeciez ten proces nie rozpoczal sie, bo tak sobie wymyslil pan Rossi
Ale Rossi ustalił zasady procesu.
klsmkr pisze:tylko na podstawie dowodow uznano, ze moglo dojsc do przestepstwa sportowego. I wlasnie o to mi chodzi, ze _sa_podstawy_ aby sadzic, ze Moggi postepowal nie fair, _w_przeciwienstwie_ do czesto pojawiajacych sie przypuszczen _sprzed_afery_, ktore nie mialy _zadnego_ uzasadnienia. Kapujesz?
Nie kapuję. Mogło dojść, są podstawy aby sądzić - naprawdę uważasz, że dla sądu z prawdziwego zdarzenia by to wystarczyło?
klsmkr pisze:Natomiast, co do Rossiego (nic mi nie wiadomo, aby byl kiedys w zarzadzie), to czegos nie rozumiem. Jaki on ma wlasciwie zakres dzialania? Pytam serio, bo nie wiem, wydawalo mi sie, ze ostateczna decyzje w tej sprawie podejmuje sedzia, a Rossi jest jedynie organem wykonawczym tej decyzji...
To prawda, wyrok wydaje sędzia, ale Rossi ustala procedurę (m.in. uniemożliwił apelację do Trybunału Lazio).
klsmkr pisze:A Moggi nieswiadomy tego, ze sprawy moga sie tak potoczyc, ustawial sobie sedziow na mecze, ktore i tak by wygrali, wiedzac przy, ze lamie prawo. Nie rozumiem tego. Mogl przeciez przewidziec, ze jezeli decyzje w tej sprawie bedzie podejmowal, ktos, kto nie lubi Juventusu (nie mowcie, ze takich ludzi nie ma :wink:), to Turynczycy zleca tak nisko, jak sie da.
Istotnie jest to bardzo ciekawe. Można się domyślać, że Moggi nie sądził, że to kiedykolwiek wyjdzie. Może nie wiedział, że jest nagrywany, podobno nawet zaopatrzył się w telefon w sieci operatora zagranicznego, tylko zapomniał, że i tak sygnał musi przejść przez operatorów krajowych. A może liczył na ponowną wygraną Berlusconiego, moim zdaniem wtedy afera by nie wyszła. A może robił to z jakiegoś powodu specjalnie? Raczej nigdy się nie dowiemy.

: 09 lipca 2006, 14:01
autor: Pilekww
herr_braun pisze:Nie. Dość już kombinacji. Nasi bonzowie namieszali i litości być nie powinno. Jeśli amnestia miałaby się dokonać pozostałby mi niedosyt (nie wiem czy to dobre słowo). Wyciągnęli nasze brudy to trzeba z pokorą spuścić głowę i liczyć, że nasze winy nie były jednak tak poważne, żeby zdegradowano nas do SerieC.
Jest mi przykro, ale frustrację i zawiść staram sie chować jak najgłębiej. Innym też to radzę.
Ja tez jestem za tym żeby była odpowiedni kara bo ja by jej nie było to paranoja, ale jak któś mówił, czy tacy piłkarze jak Cannavaro, Buffon, Alex, Camoransi, Zambrotta jako mistrzowie świata powinni grać w Serie C.
I bez tego myśle ze Juventus powinien grać w Serie B a nie w C ale to jest dodatkowym argumentem :lol:

FORZA JUVENTUS

: 09 lipca 2006, 14:21
autor: kamilo86
a według mnie ta amniestia była by dobrym rozwiązaniem, przecież skompromitowani działacze zostali odsunięci od sportu i długo do niego nie powrócą; atmosfera wyraźnie się oczyściła cały zarząd został wymieniony; Dlatego dzisiaj z całego serca kibicuję Italii i żeby piłkarze oraz kibice doprowadzili do pozostania ukochanego Juve w SERIE A!!!!!!!

: 09 lipca 2006, 15:07
autor: MaxACM
swiergot pisze:Może że Meani nie instruował sędziów?
i dalej...
swiergot pisze:O, a to ciekawe. Masz dowody?
No to jak to jest? W sprawie Meaniego jesteś pewny a na Juventus wypytujesz o dowody. Stary dobry tekst JP.
swiergot pisze:O pomocy dla Milanu nie ma żadnych filmików, ponieważ kibice Juventusu są normalni i nie marnują czasu na takie dziecinady.
Straszne uogólnienie. Na czy polega normalność kibiców Juve? Na tym forum sporo przykładów że tak nie jest.


A wracjąc do tematu. Najwieksza burza zacznie sie jutro/pojutrze. Bez względu na wynik...ktoś bedzie niezadowolony. Pytanie kto?

: 09 lipca 2006, 15:16
autor: swiergot
MaxACM pisze:
swiergot pisze:Może że Meani nie instruował sędziów?
i dalej...
swiergot pisze:O, a to ciekawe. Masz dowody?
No to jak to jest? W sprawie Meaniego jesteś pewny a na Juventus wypytujesz o dowody. Stary dobry tekst JP.
W sprawie Meaniego jestem pewien, ponieważ nagrano jego rozmowy z sędziami. Nie ma natomiast dowodów, że o działaniach Moggiego wiedział ktokolwiek poza nim samym oraz Giraudo. Proste.

: 09 lipca 2006, 15:55
autor: Marco7
swiergot pisze:
Marco7 pisze:Dla mnie to co piszesz jest strasznie żałosne. Nie chcesz wymigiwać się od odpowiedzialności? A jak nazwiesz to co piszesz? Uchybienia formalne? Pośpiech? Przyznaj po prostu, że chcesz proces rozciągnąć w czasie bo wtedy łatwiej będzie o to by wszystko rozeszło się po kościach.
Nie wiem jak prościej mogę to jeszcze napisać. Jeżeli nie rozumiesz co mam na myśli, to radzę udać się do lekarza. Nie wiem dlaczego po spokojnym, rzetelnym procesie wszystko ma się rozejść po kościach.
To ja nie wiem jak Ci mam to prościej wytłumaczyć. To, ze procesy ciągną się latami nie oznacza wcale, że sądy są sprawiedliwsze tylko, że są mniej sprawne.
swiergot pisze:]
Marco7 pisze:Piszesz o taryfie ulgowej? A niby kogo ona dotyczy? Bo jak powiesz, ze Milanu to Cię chyba śmiechem zabiję.
Nie musisz, sam prędzej się udławię ze śmiechu czytając Twoje bzdury.
Masz tupet, żeby używać słowa bzdury. Czytałem gdzieś tę Twoją pożal się Boże teorię o większym udziale w aferze Milanu niż Juventusu. Zarzucasz tam między innymi, że Meani kontaktował się zarównoz sędziami jak i z osobami upoważnionymi do wyznaczania sędziów, a Moggi tylko z tymi drugimi. Zapominasz wspomnieć, że same kontakty nie są zabronione. Co więcej Meani jest osobą oficjalnie wyznaczoną z ramienia MIlanu do kontaktów z sędziami. Innymi słowy zarzucasz Meaniemu wypełnianie jego obowiązków służbowych. Zabronione jest jedynie wpływanie na decyzje wymienionych dwóch grup. A o tym czy coś takiego miało miejsce pozwól z łaski swojej zadecydować sądom.

Ponadto czytałem o wzroście płacy Meaniego w trakcie pracy dla Milanu. Ta liczba, którą podałeś nie wychyla się wcale mocno poza standardową różnicę płac pomiędzy początkującymi pracownikami najniższego szczebla a pracownikami średniego szczebla w amerykańskich korporacjach, więc dla mnie to też jakoś mało przekonujący argument. Zresztą nawet jakby jego pensja wzrosła 100 000 razy to i tak można by to wtedy było nazwac jedynie podstawą do podejrzeń, a nie żadnym dowodem.
swiergot pisze:
Marco7 pisze:prokut=ratura miała zastrzeżenia do jednego meczu Milanu (z Chievo) i do bodajże 29 meczów Juventusu (oskarżenie ograniczono do 6).
Tak, do stu meczów Juventusu od razu. Co jeszcze śmiesznego powiesz? Może że Meani nie instruował sędziów?
Taie informacje czytałem i to nie w żadnym "Fakcie" czy "Superexpresie". Co do Meaniego i instruowania sędziów, to tak jak napisałem wyżej radzę poczekać do wyroków sądu. Sam się nie wypowiadam bo nie uważam, zebym był w stanie to ocenić.
swiergot pisze:
Marco7 pisze:Cały zarząd Juventusu siedzi w aferze po uszy.
O, a to ciekawe. Masz dowody?.
Tu mnie złapałeś bo nie powinienem tak rzucać oskarżeniami. Nie mniej całej Triadzie są postawione zarzuty, więc w oczach prokuraturyudział w aferze sięga znacznie wyżej w strukturavch klubowych Juventusu niż to ma miejscew przypadku Milanu. A czy cały zarząd do jednego w tym siedzi to pewności mieć nie mogę.
swiergot pisze:
Marco7 pisze:Zresztą wystarczy policzyć ile w tym feralnym sezonie było "pomyłek" sędziowskich na korzyść Juventusu, a ile na korzyść Milanu.
No to policz. Kiedyś zrobiła to jakaś włoska gazeta, nie pamiętam już jaka, wyszło że najwięcej punktów na pomyłkach sędziów zarobił Inter.
Mam tylko zastrzeżenia do takiego sposobu liczenia. Tak można zrobić odliczając/dodając bramki strzelone/niestrzelone ze spalonych, strzelone w sytuacjach, w których piłka przekroczyła/nieprzekroczyła linii bramkowej, wprypadku karnych itd. Ale co w wypadkach, gdy przeciwnikom Juventusu odgwizdano spalonego w momencie, gdy bramka a nie padła,a była ku temu znakomita okazja. Co z przyznanyni niesłusznie kartkami i wykluczeniami z meczu przeciwników Juventusu i brakiem takich wykluczeń u Juventinich? Jak liczone są np takie sytuacje kiedy Pesotto chwyta wpół biegnącego na bramkę napastnika Udinese drużyny i powala go na ziemię? Bramki w zasadzie nie było, ale napastnik miał przed sobą tylko 40 metrów i bramkarza, więc istnieje duża szansa, że zdobyłby gola. Do tego powinna być czerwona kartka dla obrońcy. tymczasem był wyrzut z autu dla Juventusu.
I wiesz co mam wrażenie, że ta sytuacja i dziesiątki jej podobnych nie zostało uwzględnionych w tych obliczeniach. Bo nie sposób ocenić ich wpływu na mecz dodając bądź odejmując bramkę i przekładając to na ostateczny wynik spotkania.
swiergot pisze:
Marco7 pisze:Po internecie chodzą nawet filmiki licznymi przykładami "pomocnej ręki" sędziów w meczach Juve.
O pomocy dla Milanu nie ma żadnych filmików, ponieważ kibice Juventusu są normalni i nie marnują czasu na takie dziecinady.
Nie będę się zniżał do tego poziomu i wymieniał Ci przypadków kiedy to jednak Juventini się w takie dziecinady bawili, bo nie chcę obrażać ogółu kibiców.
swiergot pisze:
Marco7 pisze:Dlatego uważam, że kary są jak najbardziej współmierne do win i nie masz żadnego prawa twierdzić, że niepokalany Juventus padł ofiarą jakiegoś spisku.
Ewidentnie musisz udać się do specjalisty.
Jeżeli tak sądzisz to podaj mi proszę namiar do swojego. Musi być świetny, chociaż narazie nie widać efektów leczenia.
swiergot pisze:
Marco7 pisze:P.S. Zmieńcie mi rangę na odpowiednią (Milanista) bo wstyd przed znajomymi. :lol:
Teraz za to będziesz przynosił wstyd normalnym kibicom Milanu.
Martwiłbym się bardziej tym jaką cenzurkę wystawiasz Juventinim. troskę o mnie i o Milanistów pozostaw nam.
swiergot pisze:
klsmkr pisze:Decyzja o tym, czy obywatel Moggi zlamal prawo moze zapasc zarowno w sierpniu, jak i w styczniu, ale czy Juventus naruszyl prawo sportowe - juz nie. Jak mialaby wygladac liga w czasie tego procesu? Kto mialby grac w pucharach i czy w ogole rozgrywki mialyby wystartowwac?
Żadnej ligi, żadnej włoskiej drużyny w europejskich pucharach, dopóki sprawa nie zostanie należycie załatwiona.
Nie bardzo rozumiem czemu cała liga miałaby cierpieć z powodu grzeszków kilku klubów i nie brać udziału w europejskich pucharach? Chociaż domyślam się co może znaczyć "należycie załatwiona". Wyjaśnj mi jeszcze dlaczego ten Rossi - Interista i człowiek nie przepadający za Berlusconim miałby faworyzować Milan, o czym tak ciągle piszesz? Bo zdaje mi się, że masz zestaw argumentów na obronę Juventusu: "dla Interistów" i "dla Milanistów". Problem w tym, ze pozostają one czasami w sprzeczności.

[

: 09 lipca 2006, 16:24
autor: swiergot
Marco7 pisze:To ja nie wiem jak Ci mam to prościej wytłumaczyć. To, ze procesy ciągną się latami nie oznacza wcale, że sądy są sprawiedliwsze tylko, że są mniej sprawne.
I to implikuje, że procesy kilkudniowe są sprawiedliwe?
Marco7 pisze:Zapominasz wspomnieć, że same kontakty nie są zabronione.
Są...
Marco7 pisze:Co więcej Meani jest osobą oficjalnie wyznaczoną z ramienia MIlanu do kontaktów z sędziami. Innymi słowy zarzucasz Meaniemu wypełnianie jego obowiązków służbowych.
...i nie mówię tutaj o wożeniu sędziów i obwieszaniu się ich bagażami. Istnieją nagrania rozmów, w których Meani wyraźnie mówi sędziom jak mają podnosić chorągiewkę.
Marco7 pisze:Zabronione jest jedynie wpływanie na decyzje wymienionych dwóch grup. A o tym czy coś takiego miało miejsce pozwól z łaski swojej zadecydować sądom.
Serio? Czyli w sprawie Milanu decyduje sąd, a w sprawie Juve kibice Milanu. Brzmi rozsądnie.
Marco7 pisze:Zresztą nawet jakby jego pensja wzrosła 100 000 razy to i tak można by to wtedy było nazwac jedynie podstawą do podejrzeń, a nie żadnym dowodem.
Takie same podejrzenia jak te, że Moggi kupował arbitrów.
Marco7 pisze:Nie mniej całej Triadzie są postawione zarzuty
Nieprawda, nazwisko Bettegi nigdy nie padło w kontekście afery.
Marco7 pisze:więc w oczach prokuraturyudział w aferze sięga znacznie wyżej w strukturavch klubowych Juventusu niż to ma miejscew przypadku Milanu.
W oczach prokuratury wice-prezydent Galliani (z naciskiem na wice-prezydent) wiedział, że Meani wydzwaniał po osobach odpowiedzialnych za dobór sędziów, a nie wiedział, że dzwonił do arbitrów. Jak to możliwe? Z oczami tej prokuratury jest coś bardzo nie tak.
Marco7 pisze:Mam tylko zastrzeżenia do takiego sposobu liczenia. Tak można zrobić odliczając/dodając bramki strzelone/niestrzelone ze spalonych, strzelone w sytuacjach, w których piłka przekroczyła/nieprzekroczyła linii bramkowej, wprypadku karnych itd. Ale co w wypadkach, gdy przeciwnikom Juventusu odgwizdano spalonego w momencie, gdy bramka a nie padła,a była ku temu znakomita okazja. Co z przyznanyni niesłusznie kartkami i wykluczeniami z meczu przeciwników Juventusu i brakiem takich wykluczeń u Juventinich? Jak liczone są np takie sytuacje kiedy Pesotto chwyta wpół biegnącego na bramkę napastnika Udinese drużyny i powala go na ziemię? Bramki w zasadzie nie było, ale napastnik miał przed sobą tylko 40 metrów i bramkarza, więc istnieje duża szansa, że zdobyłby gola. Do tego powinna być czerwona kartka dla obrońcy. tymczasem był wyrzut z autu dla Juventusu.
I wiesz co mam wrażenie, że ta sytuacja i dziesiątki jej podobnych nie zostało uwzględnionych w tych obliczeniach. Bo nie sposób ocenić ich wpływu na mecz dodając bądź odejmując bramkę i przekładając to na ostateczny wynik spotkania.
Bla bla bla wrażenie bla bla bla. Masz konkretne liczby? Podajesz jedną sytuację z Pessotto, a ja jakbym się uparł to bym Ci podał kilkadziesiąt takich przypadków w meczach innych drużyn. A co do zarzutu wykluczania kolejnych przeciwników Juve, to jest śmieszne. Podobno De Santis sędziował dla Juve. Dlaczego więc przed decydującym o tytule meczem Milan-Juve (8 maja), gdy Milan grał we Florencji i Rui Costa, Nesta oraz Seedorf byli o kartkę od zawieszenia, żaden z nich nie dostał żółtka, a sędzią był... De Santis. Za to "mafii Moggiego" udało się pozbyć zarąbistych Nastase i Petruzziego z Bolonii (pierwszy za uderzenie łokciem Miccolego, drugi za zbyt natrętne protestowanie).
Marco7 pisze:Nie bardzo rozumiem czemu cała liga miałaby cierpieć z powodu grzeszków kilku klubów i nie brać udziału w europejskich pucharach?
Bo to jest problem szerszy niż Juventus, Milan, Lazio i Fiorentina. Równolegle z procesem tych czterech klubów toczy się postępowanie w sprawie kolejnych. Dlaczego ich proces nie odbędzie się teraz?
Marco7 pisze:Wyjaśnj mi jeszcze dlaczego ten Rossi - Interista i człowiek nie przepadający za Berlusconim miałby faworyzować Milan, o czym tak ciągle piszesz?
Skąd mam wiedzieć.

: 09 lipca 2006, 17:11
autor: Medi
klsmkr pisze:EDIT:
Medi, co nam niby uszlo na sucho?
-27.03.83 Genoa-Inter
-paszport Recoby
-anfetaminki Herrery i sprzedawane mecze w latach 60' (w gablocie by Wam nic nie zostało gdybyscie musieli oddawac scudetto i puchary z tamtych lat)
- Mundial Infantil de Football 1981 Under14 , nawet baby-turnieju nie potraficie wygrac bez robienia przekretow
- calciopoli:
Tronchetti Provera = Telecom
sledzenie De Santisa i jego zony
przechwycona rozmowa Pairetto z Facchettim o arbitrach na Lige Mistrzow i abonamentach na trybune obiecanych przez prezydenta Interu
kolacje i rozmowy o losowaniach arbitrow Facchettiego z Bergamo

: 09 lipca 2006, 17:12
autor: Marco7
swiergot pisze:
Marco7 pisze:To ja nie wiem jak Ci mam to prościej wytłumaczyć. To, ze procesy ciągną się latami nie oznacza wcale, że sądy są sprawiedliwsze tylko, że są mniej sprawne.
I to implikuje, że procesy kilkudniowe są sprawiedliwe?
Hmmm... Ja tak gdzieś napisałem? Jesteś pewien, że przeczytałeś mój post uważnie? Zdawało mi się, że pisałem, ze są sprawne. A to czy są sprawiedliwe zależy raczej od innych rzeczy.
swiergot pisze:
Marco7 pisze:Zapominasz wspomnieć, że same kontakty nie są zabronione.
Są...
Marco7 pisze:Co więcej Meani jest osobą oficjalnie wyznaczoną z ramienia MIlanu do kontaktów z sędziami. Innymi słowy zarzucasz Meaniemu wypełnianie jego obowiązków służbowych.
...i nie mówię tutaj o wożeniu sędziów i obwieszaniu się ich bagażami. Istnieją nagrania rozmów, w których Meani wyraźnie mówi sędziom jak mają podnosić chorągiewkę.
A na Moggiego są nagrania, jak desygnuje sobie sam arbitrów na spotkanie. A o jednym stwierdza, że "jeśli ma odrobinę oleju w głowie to wykartkuje Udinese". Po czym na meczu tenże arbiter daje 7 żółtych kartek i 1 czerwoną piłkarzom Udinese popełniając przy tym kilka błędów. Następny mecz Udinese ma grać z Juventusem i przystepuje do niego zdziesiątkowane wykluczeniami.
Ja mogę twierdzić, że Meani poprostu wyrażał oburzenie niesprawiedliwym sędziowaniem meczów Milanie i domagał się od sędziego prawidłowego gwizdania pozycji spalonych na przyszłośc. ty pewnie znajdziesz równie dobrą bajeczkę na wytłumaczenie sytuacji opisanej przeze mnie. Obydwaj nie będziemy w pełni obiektywni. Dlatego też wymyślono taką sytuację jak sąd. I na jego wyroki radzę poczekać.
swiergot pisze:
Marco7 pisze:Zabronione jest jedynie wpływanie na decyzje wymienionych dwóch grup. A o tym czy coś takiego miało miejsce pozwól z łaski swojej zadecydować sądom.
Serio? Czyli w sprawie Milanu decyduje sąd, a w sprawie Juve kibice Milanu. Brzmi rozsądnie.
Znowu mam pytanie: gdzie ja tak napisałem? Zdawalo mi się, ze ciągle piszę, aby zarówno ocenę win Juve jak i Milanu oddać sądom. Przeczytaj proszę jeszcze raz moje posty, to się przekonasz.
swiergot pisze:
Marco7 pisze:Zresztą nawet jakby jego pensja wzrosła 100 000 razy to i tak można by to wtedy było nazwac jedynie podstawą do podejrzeń, a nie żadnym dowodem.
Takie same podejrzenia jak te, że Moggi kupował arbitrów.
Jak pisałem o wszystkim zadecyduje sąd, ale przynajmniej w moim odczuciu nagrania rozmów są bardziej przekonującym dowodem, niż to, że ktoś dotał podwyżkę
swiergot pisze:
Marco7 pisze:Nie mniej całej Triadzie są postawione zarzuty
Nieprawda, nazwisko Bettegi nigdy nie padło w kontekście afery.
W kontekście afery padło, ale ni postawiono mu oficjalnych zarzutów. Za pomyłkę przepraszam.

swiergot pisze:
Marco7 pisze:więc w oczach prokuraturyudział w aferze sięga znacznie wyżej w strukturavch klubowych Juventusu niż to ma miejscew przypadku Milanu.
W oczach prokuratury wice-prezydent Galliani (z naciskiem na wice-prezydent) wiedział, że Meani wydzwaniał po osobach odpowiedzialnych za dobór sędziów, a nie wiedział, że dzwonił do arbitrów. Jak to możliwe? Z oczami tej prokuratury jest coś bardzo nie tak.
Wydaje mi się, ze z ich ocami jest lepiej tam na miejscu, niż z Twoimi kilka tysięcy kilometrów od miejsca wydarzeń. Nie sądze też, zeby istniała jakaś implikacja między faktem, ze Galliani wiedział o desygnatorach, a tym, ze Galliani wiedział o sędziach. Logiki więc tu nie zastosujesz. Więc skąd takie Twoje przypuszczenie?

swiergot pisze:[Bla bla bla wrażenie bla bla bla. Masz konkretne liczby? Podajesz jedną sytuację z Pessotto, a ja jakbym się uparł to bym Ci podał kilkadziesiąt takich przypadków w meczach innych drużyn.
Podaję Ci jedną, bo to miałbyć przykład. Chociaż ta przyznam była najciekawsza. Zaintrygował mnie zwłaszcza ten wyrzut z autu dla Juventusu. Zgadzam się, ze takie sytuacje zdarzają się w piłce często, ale chyba nie zrozumiałeś celu mojej intencji w tej części posta. Chodziło mi o to, że takie obliczenia, jakie wykonała gazeta, nie są do końca do przełożenia na rzeczywistość. Prosisz mnie o liczby? Policzę Ci wszystko jeżeli Ty podasz mi sposób w jaki ta gazeta liczyła te punkty zdobyte dzięki sędziom. Wykorzystam te dane, zbuduję jakiś model, podam Ci jego założenia i będziesz mógł ocenić kto był faworyzowany. Jeżeli będziesz miał zastrzeżenia do założęń modelu z chęcia je z Tobą przedyskutuję.
swiergot pisze:
Marco7 pisze:Nie bardzo rozumiem czemu cała liga miałaby cierpieć z powodu grzeszków kilku klubów i nie brać udziału w europejskich pucharach?
Bo to jest problem szerszy niż Juventus, Milan, Lazio i Fiorentina. Równolegle z procesem tych czterech klubów toczy się postępowanie w sprawie kolejnych. Dlaczego ich proces nie odbędzie się teraz?
Skoro prokuratura nie przedstawiła im zarzutów to widać nie ma wystarczających w ich mniemaniu dowodów by wnieść oskarżenie
swiergot pisze:
Marco7 pisze:Wyjaśnj mi jeszcze dlaczego ten Rossi - Interista i człowiek nie przepadający za Berlusconim miałby faworyzować Milan, o czym tak ciągle piszesz?
Skąd mam wiedzieć.
Ja też nie wiem. Nikt przy zdrowych zmysłach nie wie. Więc dlaczego piszesz, że tak jest skoro nie masz żadnych dowodów, a jak sam przyznałeś zarzut jest całkowicie nielogiczny?

: 09 lipca 2006, 17:22
autor: Medi
Marco7 pisze:A na Moggiego są nagrania, jak desygnuje sobie sam arbitrów na spotkanie. A o jednym stwierdza, że "jeśli ma odrobinę oleju w głowie to wykartkuje Udinese". Po czym na meczu tenże arbiter daje 7 żółtych kartek i 1 czerwoną piłkarzom Udinese popełniając przy tym kilka błędów. Następny mecz Udinese ma grać z Juventusem i przystepuje do niego zdziesiątkowane wykluczeniami.
Widac, ze nie masz pojecia o sprawie.
Rozmowa o ktorej mowisz pomiędzy Moggim a Giraudo odbyła sie o 16.58 czyli na kilka minut przed zakończeniem meczu i dotyczyła awanturujących sie na boisku piłkarzy Udinese. Moggi wiec powiedział do Giraudo: "jeśli ma odrobinę oleju w głowie to wykartkuje Udinese" - używając Twojego tłumaczenia, czyli jeśli zaaplikuje regulamin to wykartkuje awanturujących sie zawodników.

: 09 lipca 2006, 18:27
autor: swiergot
Marco7 pisze:
swiergot pisze:I to implikuje, że procesy kilkudniowe są sprawiedliwe?
Hmmm... Ja tak gdzieś napisałem? Jesteś pewien, że przeczytałeś mój post uważnie? Zdawało mi się, że pisałem, ze są sprawne. A to czy są sprawiedliwe zależy raczej od innych rzeczy.
Teraz już rozumiem. Nie ma gwarancji, że długi proces będzie sprawiedliwy, więc zostańmy przy tej fuszerce co jest teraz.
Marco7 pisze:Ja mogę twierdzić, że Meani poprostu wyrażał oburzenie niesprawiedliwym sędziowaniem meczów Milanie i domagał się od sędziego prawidłowego gwizdania pozycji spalonych na przyszłośc.
Możesz twierdzić czy twierdzisz tak?
Marco7 pisze:Zdawalo mi się, ze ciągle piszę, aby zarówno ocenę win Juve jak i Milanu oddać sądom.
Tia, zdawało Ci się.
Marco7 pisze:Jak pisałem o wszystkim zadecyduje sąd, ale przynajmniej w moim odczuciu nagrania rozmów są bardziej przekonującym dowodem, niż to, że ktoś dotał podwyżkę
Bo są.
Marco7 pisze:
swiergot pisze:Nieprawda, nazwisko Bettegi nigdy nie padło w kontekście afery.
W kontekście afery padło
Kiedy?
Marco7 pisze:Nie sądze też, zeby istniała jakaś implikacja między faktem, ze Galliani wiedział o desygnatorach, a tym, ze Galliani wiedział o sędziach. Logiki więc tu nie zastosujesz. Więc skąd takie Twoje przypuszczenie?
Gdzieś była kiedyś opublikowana rozmowa, w której Galliani kazał Meaniemu zadzwonić do Paparesty i coś mu powiedzieć. Nie pamiętam dokładnie o co wtedy chodziło, ale moim zdaniem jest mało prawdopodobne, aby Galliani nie wiedział o sędziach.
Marco7 pisze:Chodziło mi o to, że takie obliczenia, jakie wykonała gazeta, nie są do końca do przełożenia na rzeczywistość. Prosisz mnie o liczby? Policzę Ci wszystko jeżeli Ty podasz mi sposób w jaki ta gazeta liczyła te punkty zdobyte dzięki sędziom. Wykorzystam te dane, zbuduję jakiś model, podam Ci jego założenia i będziesz mógł ocenić kto był faworyzowany. Jeżeli będziesz miał zastrzeżenia do założęń modelu z chęcia je z Tobą przedyskutuję.
Chętnie, ale niestety nie jestem już w stanie odszukać tego.
Marco7 pisze:Skoro prokuratura nie przedstawiła im zarzutów to widać nie ma wystarczających w ich mniemaniu dowodów by wnieść oskarżenie
Dochodzenie w ich sprawie zaczęło się po tym, jak prokuratora dostała wyniki śledztwa Milanu, Juve, Lazio i Fiorentiny.
Marco7 pisze:Więc dlaczego piszesz, że tak jest skoro nie masz żadnych dowodów, a jak sam przyznałeś zarzut jest całkowicie nielogiczny?
Wcale nie przyznałem. Napisałem tylko, że nie znam przyczyn.

: 09 lipca 2006, 19:02
autor: MaxACM
swiergot pisze:W sprawie Meaniego jestem pewien, ponieważ nagrano jego rozmowy z sędziami. Nie ma natomiast dowodów, że o działaniach Moggiego wiedział ktokolwiek poza nim samym oraz Giraudo. Proste.
To znaczy Ty jesteś pewien ale jak prokuratura nie to już proces bedzie do kitu? I mam rozumieć ze dialogi Moggiego to jednak wymysł prasy. Czasem wydaje mi sie że jednak sprawa dotyczy nie Juve a Milanu. Domyślam sie co napiszesz jutro/pojutrze po wyrokach.

: 09 lipca 2006, 23:14
autor: Tasak
Amnestia. Słowo w którę będe wierzył do jutra. Tak bardzo wierzył jak w to, że Włochy dziś wygrają. (I udało sie) O której zostanie ogłoszony wyrok??