JuvePoland

A ja chciałbym się dowiedzieć czym kierował sędzia, obdarowując Parrę "czerwienią"? W Anglii kontynuowano by grę. Ewentualnie atakujący zostałby ustnie upomniany. A tu...czerwień :shock: Cieszy porażka interu

To Inter się nacieszył wygraną z nami. Oby tak dalej , jakby Napoli straciło punkty to kolejka idealna

Na prawdę śmiech totalny. To jest dobre w dzisiejszym Juventusie. Nie przegrywa z leszczami. Cała reszta - TAK. Wydawałoby się że mają taką jakaś psychologiczną przewagę, że pokonali niepokonanych i co...jajco. Na dupsku już siedzi Napoli i Fiorentina. W następnej kolejce z Cagliari. Ciekawe co wtedy będzie.

Meczu nie oglądałem, ale widzę, że grać nie mógł Ranocchia i Samuel. Dwaj podstawowi obrońcy. Stramaccioni ma mało stoperów, więc zagrał dziś 4 z tyłu. Podobnie się zachował, gdy wypadł mu Jesus na Sampdorię i dostał 2 bramki. Porażki z Romą i Sieną z początku sezonu, też podczas gry 4 z tyłu. Grając 4 z tyłu Inter stracił 10 bramek w 5 meczach. Grając 3 stracili 3 w 6 i wszystkie mecze wygrali. Mowa wyłącznie o Serie A. Nie wiem do czego zaliczyć mecz z Torino, bo na papierze 4, ale ja pamiętam dokładnie, że w tym meczu Cambiasso grał w środku, a Ranocchia z Jesusem po "bokach". Czyli można powiedzieć, że 4 w obronie 2 wygrane (z Pescarą na 0, z Sampdorią 2 z tyłu), 3 porażki, 10 bramek w plecy. 3 w obronie - 7 wygranych, 3 bramki w plecy. Takie małe nikomu niepotrzebne spostrzeżenie.

Postawiłem na wygraną Interu i mam co chciałem-nie wygrali he he . Może to zabrzmi śmiesznie i naiwnie ale gdybym postawił na nich w meczu z nami to napewno byśmy nie przegrali. Kurs na Inter wynosił wtedy 5,50 a większość skoków na taki przelicznik kończy się porażką.

Przypomina mi się Juventus z czasów przed Conte, kiedy potrafiliśmy w jednej kolejce wygrać z Milanem czy Interem, a w następnej przerżnąć ze Sieną czy inną Bologną 8)

Chłopcy z Mediolanu poczuli się po prostu zbyt pewni siebie po zwycięstwie nad nami. Mecz oglądałem, i powiem, że moim zdaniem totalnie zlekceważyli Atalantę, która zagrała naprawdę skuteczną i bezlitosną piłkę. Poza tym - Inter to królowie cudzych boisk, więc jak mogliby dopuścić choćby jedną myśl, że mogą przegrać w Bergamo?! :ok:

Inter przegrywa u siebie z Cagliari 1:2, napastnik gości położył przy golu dwóch obrońców i bramkarza jak jakiś trampkarzy Oby piłkarze Cagliari dociągneli chociaż remis.

Oglądam ten mecz i bramka była cudowna

Astori, nigdy nie bedziesz Polakiem!

Zobaczcie sobie drugiego gola dla Cagliari. Pinilla zlozyl sie jak Ibra, a Sau pieknie polozyl trzech interistow jednym zwodem.

Śpiący gołąb na i w bramce Cagliari, pokazywany od czasu do czasu przez realizatora, świadczy o bezradności ataku Interu w tym meczu...

o .... samobój Cagliari

ponoc sedzia szopki odwalal w meczu!?

@ 2ga bramka Cagliari....
A nie wydaje Wam się, że strzelec bramki po prostu się poślizgnął....?

Inter ostatecznie zremisował i pokazał dużo charakteru w końcowej fazie meczu. Naprawdę atakował z dużą zawziętością (Zanetti!) i mógł ten mecz wygrać. W spornej sytuacji w 90 minucie chyba należał im się rzut wolny z linii pola karnego (choć zapewne kibice Interu są przekonani, że powinien być karny).

Strata punktów poważnego rywala do scudetto musi cieszyć, ale Inter naprawdę momentami imponuje intensywnością gry, tak trochę w stylu angielskim.

risto pisze:ponoc sedzia szopki odwalal w meczu!?

No tak. Jak zwykle.

Czarno-niebieskie biedactwa. Z atalanta przegrali bo sedzia niepotrzebnie gwizdał karnego dla Atalanty, teraz tez, ze sedzia. Coz za ucisniona i gnebiona przez wszystkich mediolanska swołocz. Wszyscy sie na nich uwzieli

Proponuje sprawdzic karty sim Marotty :twisted:

merdasy już płaczą, że sędzia z Turynu