Strona 179 z 1647
: 21 kwietnia 2012, 19:07
autor: Tacchinardi.
@AdiZ
Martinez to miał być ktoś kto robi różnicę. I to nie był tani zakup 12mln. Obecnie robi tą różnice w Cesenie.
Mam nadzieje, że to sarkazm. Urugwajczyk to jeden z
najgorszych zawodników Ceseny, wchodzi z ławki i nie ma żadnej asysty czy gola.
Skoro nie musieli być konkurencyjni to równie dobrze nie musiało być tego drugiego. Motta to nie wypał. Widzę to i rezygnuje a nie pcham pieniędzy w gościa, z którego nic nie będzie. Mogę postawić na kogoś innego. Zrozumiałe ryzyko.
Wykup transferu broni też stosunkowo
niski wiek i możliwość poprawy. Bonucci jakoś się poprawił, nieprawdaż? A teraz Motta jest w Catanii w pierwszym składzie. Wiem, w mniejszym klubie - ale u nas miał być na rezerwę. I tak mieliśmy
rewolucje w składzie, więc Marotta niechciał komplikować sytuacji szukaniem kolejnego obrońcy (z czym mieliśmy wielki problem przez całe mercato, jeżeli chodzi o stopera). Kupowanie kolejnego zawodnika zamiast wykup zawodnika z rocznym stażem (kiepskim) nie jest wcale taką prostą decyzją. Sam
nie jestem fanem jego wykupu, po prostu widzę
okoliczności łagodzące winę naszego dyrektora.
I popraw ten niewypał.
Skoro nie jest idealny to można ponarzekać. Transfer Eljero Elia nie wiadomo skąd. I pokazuje właśnie, że nie liczy się z Conte. Bo to pomysł Marotty. Tych wysłanników to coś mało. Fabio Paratici, jeździ ogląda ok. Reszta? Czasem znajdą jakiego NoName za którego chcą 15mln i nic z tego nie wychodzi.
Mocno niezorientowany jesteś. Według znanych nam informacji,
Elia to był pomysł Conte. Marotta proponowal Vargasa i Bastosa, Nedved Shakiriego, ale kupiliśmy jego i Giachieriniego (ten, to już w ogóle transfer naszego trenera). Estigarribia to pewnie pomysł Patriciego.
Marotta nie jest największym złem. Jest mniejszym złem.
Haters gonna hate. Jak dla mnie jest dobry dyrektorem sportowym i m.in. dzięki niemu wracamy do formy. Musiał sobie poradzić z mega syfem po
Secco, co jest wielkim wyzwaniem.
: 21 kwietnia 2012, 19:12
autor: ewerthon
alina pisze:mateo369 pisze:nie no ile to wielkich znawców się nagle znalazło broniących Marotte, wszak oni zawsze go bronili i nigdy złego słowa nie powiedzieli.
Grupa (grupka?) marottofanów zawsze była, wiec nie piernicz.
Poza Tobą nie widzę takich. Jako jedyny próbowałeś tłumaczyć każdą, lub zdecydowaną większość nieudanych decyzji transferowych. Ja też jestem "pro-Marotta", ale krytykowałem sytuacje z Zieglerem, Motta, Martinezem, Trezeguet czy Elią (którego można śmiało określić największym niewypałem zeszłego lata w transferach przychodzących do klubu).
Natomiast bezmyślnych hejterów znajdziesz bez problemu. Pluto, fruwające ptaki i jeszcze z kilkunastu by się znalazło. Nie mówię tutaj o takich ludziach jak De Rossi, który wprawdzie krytykuję Marotte, ale potrafi też obiektywnie stwierdzić, które transfery były udane.
: 21 kwietnia 2012, 19:56
autor: alina
mateo369 pisze:alina pisze:mateo369 pisze:tamto marcato było katastrofalne w skutkach i nie miało żadnego powiązania z tym z aktualnego sezonu.
Nie pomyślałeś, że to dlatego, że się trener zmienił? DN by został to i Krasić by teraz grał.
a kto powiedział, że tak nie pomyślałem

chyba tylko Ty. Ja stwierdziłem tylko, że obydwa okienka nie miały ze sobą żadnego powiązania a ironicznie dodałem, że obrońcy Beppe zaraz jeszcze powiedzą, że tak było i to kontynuacja "projektu".
Zarzut średnio trafiony, skoro trener się zmienił, a i z prominentnych transferów Marotty odszedł tylko Martinez (zamiana AA na Pirlo logiczna, rinaudów i traorów jako zapchajdziur nie liczymy).
ewerthon pisze:alina pisze:mateo369 pisze:nie no ile to wielkich znawców się nagle znalazło broniących Marotte, wszak oni zawsze go bronili i nigdy złego słowa nie powiedzieli.
Grupa (grupka?) marottofanów zawsze była, wiec nie piernicz.
Poza Tobą nie widzę takich. Jako jedyny próbowałeś tłumaczyć każdą, lub zdecydowaną większość nieudanych decyzji transferowych. Ja też jestem "pro-Marotta", ale krytykowałem sytuacje z Zieglerem, Motta, Martinezem, Trezeguet czy Elią (którego można śmiało określić największym niewypałem zeszłego lata w transferach przychodzących do klubu).
Natomiast bezmyślnych hejterów znajdziesz bez problemu. Pluto, fruwające ptaki i jeszcze z kilkunastu by się znalazło. Nie mówię tutaj o takich ludziach jak De Rossi, który wprawdzie krytykuję Marotte, ale potrafi też obiektywnie stwierdzić, które transfery były udane.
Widzę, że etykietka "największego forumowego optymisty" mocno weszła Ci na ambicję. Któryś to już raz wymieniasz swoje zarzuty wobec Marotty. Ok, wierzymy Ci.
P.S. Zwróć uwagę, ze post wyżej ktoś broni Bonucciego i Motty i się nie boi.
: 21 kwietnia 2012, 19:59
autor: Dobry Mudżyn
Z kolei moim zdaniem, o ile Marotta był winny 7 miejsca, tak samo teraz jest "winny" 1 i 2. Czyli ani nie jest beznadziejnym dyrektorem sportowym, ani totalnym debeściakiem. Bo tak samo jak poprzednio totalnie nie udało mu się z trenerami (z takim składem, Conte czy Allegri czy nawet Mancini, przypuszczam, może nie wygraliby ligi, ale byliby w top 4) o tyle zawodnicy - poza kilkoma wyjątkami byli raczej solidni. Każdy dyrektor sportowy popełnia błędy, i wśród 10-15 transferów, musi być kilka ogórców kiszonych

Więc, reasumując, ocenę Marotty mozna wysnuc dopiero po przyszlym sezonie - jesli sensownie wzmocni zespol, i znow zajmiemy miejsce w top 2, mozna uznac, ze glowna wine za poprzedni impas, ponosi nie Marotta, tylko trenerzy (wiem, on ich zatrudnil, ale jest pewne ale - podejrzewam ze Del Neri czy Zacch z tym skladem co my mamy, rowniez by skisili sprawę). Jesli zas, spieprzy sprawe dokumentnie, to jego głowa będzie na tacy.
: 21 kwietnia 2012, 20:20
autor: Ouh_yeah
AdiZ pisze:Del Neri był pomysłem Marotty, który obciąża jego konto.
A Conte już nie? To raz trenera wybiera Marotta a raz Agnelli czy jak?
W poprzednim sezonie wszyscy się złożyli na to siódme miejsce. Większość zawodników grała po prostu kiepsko, lekarze nie opanowali plagi kontuzji, dyrektor nie wzmocnił odpowiednio składu, właściciel nie dał odpowiedniej forsy [rewolucja połowy składu za 30 mln euro i te sprawy] a trener grał ustawieniem, do którego nie miał odpowiednich wykonawców [jeden skrzydłowy, zero bocznych obrońców, Aquilani uczący się bronić itd].
Teraz dużo się zmieniło poczynając od dofinansowania, dobrych wzmocnień składu, determinacji piłkarzy, świetnej roboty trenera i dobrej decyzji prezydenta by go zatrudnić.
: 21 kwietnia 2012, 20:38
autor: ewerthon
alina pisze:
Widzę, że etykietka "największego forumowego optymisty" mocno weszła Ci na ambicję. Któryś to już raz wymieniasz swoje zarzuty wobec Marotty. Ok, wierzymy Ci.
Nie, nie o to chodzi. Po prostu np. wyciągasz jakieś statystyki jak to było w przypadku Aquilaniego i zakładasz, że nie ma co z nimi dyskutować, bo przecież to widać czarno na białym. A tak jak kiedyś powiedziałem - to, że ktoś wymienił milion dokładnych podań na odległość kilku metrów w środku pola nie oznacza, że ma to jakiś kolosalny wpływ na grę drużyny. Co innego Marchisio, on ma po prostu takie zadania na boisku. Aquilani poza swoją bezpłciowością w drugiej części sezonu nie wnosił absolutnie nic do naszej gry, nie licząc oczywiście tych tysiąca niezwykle kluczowych podań. Nie przekonuję mnie to, że Del Neri grał innym systemem. Gdyby Alberto prezentował choćby 30% tego co potrafi Pirlo, to potrafiłby zrobić różnicę.
: 22 kwietnia 2012, 00:26
autor: alina
bramek pisze:Marotta sprawia wrażenie jakby się powoli uczył.
Bez urazy, ale jak zwykły facet siedzący przed kompem pisze o dyrektorze sportowym z ponad 30-letnim doświadczeniem, że "powoli się uczy" to brzmi to komicznie.
ewerthon pisze:alina pisze:
Widzę, że etykietka "największego forumowego optymisty" mocno weszła Ci na ambicję. Któryś to już raz wymieniasz swoje zarzuty wobec Marotty. Ok, wierzymy Ci.
Nie, nie o to chodzi. Po prostu np. wyciągasz jakieś statystyki jak to było w przypadku Aquilaniego i zakładasz, że nie ma co z nimi dyskutować, bo przecież to widać czarno na białym. A tak jak kiedyś powiedziałem - to, że ktoś wymienił milion dokładnych podań na odległość kilku metrów w środku pola nie oznacza, że ma to jakiś kolosalny wpływ na grę drużyny. Co innego Marchisio, on ma po prostu takie zadania na boisku. Aquilani poza swoją bezpłciowością w drugiej części sezonu nie wnosił absolutnie nic do naszej gry, nie licząc oczywiście tych tysiąca niezwykle kluczowych podań. Nie przekonuję mnie to, że Del Neri grał innym systemem. Gdyby Alberto prezentował choćby 30% tego co potrafi Pirlo, to potrafiłby zrobić różnicę.
Co ma piernik do wiatraka?
Wytłumacz mi o czym Ty chcesz ze mną rozmawiać. Marotta? Aquilani? Statystyki? Lista rzeczy, których nie lubię u aliny?
: 22 kwietnia 2012, 00:51
autor: zahor
Ouh_yeah pisze:
A Conte już nie? To raz trenera wybiera Marotta a raz Agnelli czy jak?
Marotta bierze swojego kolegę z Sampy, który okazuje się nieudacznikiem, Agnelli się wścieka, mówi że daje mu ostatnią szanse, jeszcze jedno mercato, ale teraz trenera wybiera on. Nie wiem czy było akurat tak, mogło być i dokładnie na odwrót, nie mam pojęcia, ale nie brzmi to aż tak absurdalnie.
alina pisze:
Bez urazy, ale jak zwykły facet siedzący przed kompem pisze o dyrektorze sportowym z ponad 30-letnim doświadczeniem, że "powoli się uczy" to brzmi to komicznie.
Nieszczególnie mnie taka argumentacja przekonuje. Zwykły, szary kibic na forum żeby wytknąć temu piłkarzowi że ma nadwagę, tamtego że słabo strzela lewą nogą a jeszcze innemu że prowadzi niesportowy tryb życia - nawet jeżeli sam waży 150 kilo, chleje na umór i nie potrafi kopnąć piłki. Gdyby było inaczej, to nikt z nas nie miałby prawa skrytykować np. Amauriego czy tego Motty, a nie o to tutaj chodzi. Idąc dalej tym samym tropem - można wytykać błędy trenerom czy działaczom, jeżeli są one uzasadnione, bo w przeciwnym razie nie mielibyśmy prawa krytykować Secco.
Tacchinardi. pisze:Według znanych nam informacji, Elia to był pomysł Conte
To potwierdzone info? Conte życzy sobie nikomu nieznanego Padoina, dostaje Padoina, z miejsca daje mu pograć. Conte życzy sobie szerzej znanego Elię, dostaje Elię, wysyła na trybuny na cały sezon
alina pisze:
Zarzut średnio trafiony, skoro trener się zmienił, a i z prominentnych transferów Marotty odszedł tylko Martinez (zamiana AA na Pirlo logiczna, rinaudów i traorów jako zapchajdziur nie liczymy).
Z uporem maniaka będę się tutaj czepiać naszego tria z ataku za równowartość Aguero. Żaden transfer z osobna nie był zły, ale problem obsady ofensywy dalej jest aktualny, ba, jest to problem bardzo palący. Kontuzja Fabio jest niewielkim wytłumaczeniem, można było przewidzieć latem że za 30 baniek są jednak lepsze opcje na szpicę niż Matri walczący z Quagliarellą. Ergo, coś z tą ciągłością jest nie tak. Za ciągłość uważam sytuację kiedy poziom stale się podnosi, przychodzi lepszy, odchodzi słabszy itd.
: 22 kwietnia 2012, 01:36
autor: Tacchinardi.
To potwierdzone info? Conte życzy sobie nikomu nieznanego Padoina, dostaje Padoina, z miejsca daje mu pograć. Conte życzy sobie szerzej znanego Elię, dostaje Elię, wysyła na trybuny na cały sezon
Zachor:
Oczywiście nie wszystko co czytamy w doniesieniach może być prawdą, ale z uwagą śledziłem letnie mercato i Conte nie widział w swojej taktyce ani Vargasa, ani Bastosa. Skoro ich odrzucił, a przyszli Elia, Giacherini i Estigarribia to coś jest na rzeczy. Holender przyszedł na sam koniec okienka, to chyba jednak była decyzja pod presją i nie do końca przemyślana. Giach to człowiek Conte, wszyscy to wiedzą, Esti może Patriciego (często jeździ do Ameryki Południowej). Podsumowując - jeżeli naszemu trenerowi poprzednie pomysly Marotty nie odpowiadaly, a zgodził sie na Elie to znaczy, ze z dwojga dyrektor - trener, to Antonio zadecydował o holendrze (banalne, ale tak to rozumiem).
Może nie daje mu pograć, ale przynajmniej trochę go broni. Wiem, rzadko - ale rzadko go o tego zawodnika pytają. Mówił przecież, ze musi się zaaklimatyzować, potem powiedział o nim jako "asie w rękawi, którego użyje w odpowiednim momencie". To nie jest zwykły wyrzutek jak Grosso, czy wcześniej Vicek oraz Motta.
: 22 kwietnia 2012, 02:46
autor: Bartek88
Tacchinardi. pisze:
Oczywiście nie wszystko co czytamy w doniesieniach może być prawdą, ale z uwagą śledziłem letnie mercato i Conte nie widział w swojej taktyce ani Vargasa, ani Bastosa. Skoro ich odrzucił, a przyszli Elia, Giacherini i Estigarribia to coś jest na rzeczy. Holender przyszedł na sam koniec okienka, to chyba jednak była decyzja pod presją i nie do końca przemyślana. Giach to człowiek Conte, wszyscy to wiedzą, Esti może Patriciego (często jeździ do Ameryki Południowej). Podsumowując - jeżeli naszemu trenerowi poprzednie pomysly Marotty nie odpowiadaly, a zgodził sie na Elie to znaczy, ze z dwojga dyrektor - trener, to Antonio zadecydował o holendrze (banalne, ale tak to rozumiem).
Może nie daje mu pograć, ale przynajmniej trochę go broni. Wiem, rzadko - ale rzadko go o tego zawodnika pytają. Mówił przecież, ze musi się zaaklimatyzować, potem powiedział o nim jako "asie w rękawi, którego użyje w odpowiednim momencie". To nie jest zwykły wyrzutek jak Grosso, czy wcześniej Vicek oraz Motta.
Elia przyszedl poniewaz Marotta obiecal nam 3 mistrzow, wiec nie chcial pewnie pozostac goloslowny poniewaz pieniadze na trzeciego przeznaczyl na bezproduktywny atak Matri-Quaglia i jako tako mielismy sie zadowolic 'wschodzącą gwiazdą' pomaranczy.
I Elia nie gra poniewaz Conte chce miec na boisku zawodnikow biegajacych za kazda pilka a nie jako skrzydlowy czekac jak sep na podanie. As w rekawie...jak bedizemy mieli 9 pkt przewagi nad Milanem to mysle, ze dopiero Elia sobie regularnie pogra...
: 22 kwietnia 2012, 09:50
autor: yanquez
zahor pisze:Ouh_yeah pisze:
A Conte już nie? To raz trenera wybiera Marotta a raz Agnelli czy jak?
Marotta bierze swojego kolegę z Sampy, który okazuje się nieudacznikiem, Agnelli się wścieka, mówi że daje mu ostatnią szanse, jeszcze jedno mercato, ale teraz trenera wybiera on.
Nie wiem czy było akurat tak, mogło być i dokładnie na odwrót, nie mam pojęcia, ale nie brzmi to aż tak absurdalnie.
Nie było tak.
TO był główny powód zatrudnienia Conte.
Senza di te non andremo lontano - Antonio Conte nostro capitano.
Może nie wszyscy wiedzą, ale JuvePoland było jedynym miejscem w galaktyce, gdzie wielcy znawcy i eksperci twierdzili, że to fatalny wybór. Aż się chce odkopać archiwum, co nie
Misha?
zahor pisze:
Tacchinardi. pisze:Według znanych nam informacji, Elia to był pomysł Conte
To potwierdzone info? Conte życzy sobie nikomu nieznanego Padoina, dostaje Padoina, z miejsca daje mu pograć. Conte życzy sobie szerzej znanego Elię, dostaje Elię, wysyła na trybuny na cały sezon

touche.
: 22 kwietnia 2012, 10:53
autor: vieira4
Pozatym warto wspomnieć o sytuacji, w której jeszcze przed zimowym mercato ktoś na konferencji prasowej spytał Conte czy ten chce tego Elie i Krasica w zespole- on odpowiedział że Zarząd zna jego zdanie na ten temat. Jak dla mnie to Elia to wybryk Marotty.
: 22 kwietnia 2012, 10:58
autor: zoff
Też nie wydaje mi się, że Elia to by transfer po myśli Conte. Przez całe lato trąbiono o lewej stronie, najpierw miał być Bastos - z którego zrezygnował właściwie Conte - i tak jakby w zastępstwie ściągnięto tego Elię. W między czasie sprowadzili jeszcze Giaccheriniego i Estiego. Ostatecznie Conte przeszedł na 4-3-3 z Vuciniciem na tej lewej flance...
Conte ma krótką selekcje. Wydaje mi się, że kładzie duży nacisk przy doborze na osobowość zawodnik i sfery psychologiczne. Tego nie było wcześniej.
: 22 kwietnia 2012, 11:36
autor: Tacchinardi.
Bartek88 pisze:Elia przyszedl poniewaz Marotta obiecal nam 3 mistrzow, wiec nie chcial pewnie pozostac goloslowny poniewaz pieniadze na trzeciego przeznaczyl na bezproduktywny atak Matri-Quaglia i jako tako mielismy sie zadowolic 'wschodzącą gwiazdą' pomaranczy.
No to już raczej nie wchodzi w grę, nigdy nie mówiono o tym transferze w kontekście obiecanych mistrzów.
Ja po prostu widzę to w ten sposób, że wcześniejsze pomysły negował właśnie Conte (Bastos) - tak wynikało z doniesień. Skoro tak bardzo nie pasuje do jego założeń taktycznych (bieganie po każdą piłkę) to dlaczego zgodził się akurat na ten transfer? Pamiętajmy też, że wtedy mieliśmy grać 4-2-4.
: 22 kwietnia 2012, 11:38
autor: Ouh_yeah
yanquez pisze:Może nie wszyscy wiedzą, ale JuvePoland było jedynym miejscem w galaktyce, gdzie wielcy znawcy i eksperci twierdzili, że to fatalny wybór.
Rozumiem, że też byłeś wniebowzięty kiedy na sternika powrotu Juventusu na salony wybrali speca z Serie B

Ja byłem zniesmaczony a te gadki o narzuceniu zwycięskiej mentalności traktowałem jak pożywkę dla gazet (słyszeliśmy to zbyt wiele razy).
zoff pisze:Conte ma krótką selekcje. Wydaje mi się, że kładzie duży nacisk przy doborze na osobowość zawodnik i sfery psychologiczne.
Ano Marotta niedawno mówił, wykluczając transfer Mario B, że oceniają piłkarzy także w sferze mentalnej i niektórzy odpadają w przedbiegach.