JuvePoland

Tez mysle ze do konca nie bedzie wiadomo kto wygra tytul mistrza BPL.
Lisy maja ciezkiego spotkanie z MU i watpie ze uda im sie zdobyc komplet punktow.

juvemaroko pisze:Tez mysle ze do konca nie bedzie wiadomo kto wygra tytul mistrza BPL.
Lisy maja ciezkiego spotkanie z MU i watpie ze uda im sie zdobyc komplet punktow.

Z United może nie, ale stawiam ich w roli zdecydowanych faworytów w meczu z Chelsea i Evertonem, które nie grają już o nic. Obstawiam, że i Spurs punkty jeszcze potraci punkty(80` w trwającym obecnie meczu i 1:1) . W grudniu w żadne mistrzostwo dla Leicester nie wierzyłem, jednak po tym jak utrzymali formę po zimie, jestem ich zdecydowanym zwolennikiem, a właściwie moja wiara w skład Ranieriego nabrała niewiarygodnego rozmiaru. Wicemistrzostwo dla Tottenhamu też należy rozpatrywać w kategoriach sukcesu.

Tottki tracą pkt,Leicester brakuje jednej wygranej i już mogą się cieszyć z mistrzostwa, są bardzo blisko, wystarczy dokończyć dzieło:)

Frajerski remis
Spurs mogli zdobyc 2 badz 3 gole wiecej i spokojnie powinni to spotkanie wygrac.
Wielki brawa dla pilkarze Ranieriego za solidna gra od poczatek sezonu.

Niesamowite, że Tottenham tego nie wygrał. Leicester ma siedem punktów przewagi na trzy kolejki do końca. Jeżeli ktoś to może schrzanić to tylko Ranieri .

Co w Anglii decyduje przy tej samej ilości punktów? Mecze bezpośrednie? Różnica zdobytych bramek?

Vimes pisze:Niesamowite, że Tottenham tego nie wygrał. Leicester ma siedem punktów przewagi na trzy kolejki do końca. Jeżeli ktoś to może schrzanić to tylko Ranieri .

Nie zdziwię się, jak przegrają trzy ostatnie spotkania. Pytanie, czy się Tottenham jeszcze nie potknie...

Zabawna ta Premier League w tym sezonie. Za rok przed Serie A stanie duża szansa, bo nie sądzę, żeby Leicester i Tottenham cokolwiek zwojowały w LM...

Pytanie, czy się Roma z Napoli też nie wygłupi...

Nie rozumiem, jak ktoś może myśleć, że Leicester nie wygra mistrzostwa. Dzisiejszy remis Tottenhamu przesądził. Rozumiem, że Lisy nie mają prostej końcówki, ale sądząc po tym, co grali do tej pory, wszystko wydaje się być już rozstrzygnięte. Spokojnie są w stanie pyknąć ManU na wyjeździe. Nawet jak tego nie zrobią (wyczuwam remis), to ograją u siebie Everton, który już o nic nie gra.

Tottenham remisujac wczoraj znacznie ulatwilo zadanie pilkarzom Leicester.
Myslalem ze pilkarze z Londynu beda lepiej zniesc presje pod koniec sezonu i moga sie zblizyc do lisow.
Wiara czyni cudow i to widac w zespole Ranieriego.
wielkie dla calej druzynie Leicester.

Tymczasem Vardy'emu przedłużają zawieszenie i nie zagra z United, ciekawie.

Marat87 pisze:Co w Anglii decyduje przy tej samej ilości punktów? Mecze bezpośrednie? Różnica zdobytych bramek?

Zasady ustalania kolejności: 1. liczba zdobytych punktów; 2. różnica zdobytych bramek; 3. większa liczba zdobytych bramek.

Tak przynajmniej podaje Wikipedia. W Efemie chyba też tak jest bo co roku gram PL. :dance2:

juventussek pisze:Tymczasem Vardy'emu przedłużają zawieszenie i nie zagra z United, ciekawie.

Za tą czerwoną z niby symulką? Jawna kpina i pokaz angielskiej federacji kto jest ważny a kogo można gnoić.

@up drugi mecz raczej za to że pyskował do sędziego,a ten odnotował to protokole

AdiJuve pisze:

juventussek pisze:Tymczasem Vardy'emu przedłużają zawieszenie i nie zagra z United, ciekawie.

Za tą czerwoną z niby symulką? Jawna kpina i pokaz angielskiej federacji kto jest ważny a kogo można gnoić.

Krytykuje bo nie wiem co się dzieje...

Dostał mecz zawieszenia za drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną jeden mecz, a drugi jak większość wie, za to że miał spore pretensję do decyzji sędziego- co dzisiaj udokumentowano. A ty dalej twórz teorie spiskowe.

It doesn't matter. Lisy i tak już mają mistrzostwo. Tottenham nie wygra wszystkich 3 meczy. A Lisy są dużo mocniejsze niż MU (jak to brzmi ) czy Everton.