JuvePoland

120 mln albo więcej za Pogbe według niektórych na forum, to jest spoko cena

Transferu Kulusevskiego póki co nie oceniam, chłopak nie zagrał u nas jeszcze żadnego spotkania, więc nie ma to sensu - jednego gra w wielkim klubie uskrzydla, a innemu wręcz plącze nogi. Ciekawe też gdzie miał docelowo grać bo z przodu póki co mamy lekki tłok. Po letnim mercato będziemy mądrzejsi, zobaczymy kto odejdzie.

@Ehem nazwiska, adresy?

Nie wiem czy zwróciliście uwagę, ale za piłkarzy już nie po, a dobijających do 30stki prawie nikt nie płaci takich pieniędzy. Jest to zwyczajnie nieopłacalne. Kwoty od +70 mln wydaje się wyłącznie za największe światowe nazwiska jak Hazard czy Griezmann. Przeważająca większość klubów "przepłaca" za piłkarza młodego, którego ewentualnie będzie można sprzedać z zyskiem lub odzyskać większość kasy. Dlatego jestem naczelnym krytykiem transferu Higuaina, a płacenie 80 mln za Luisa Alberto uważam za nieporozumienie. Może... może gdyby to był De Bruyne, to jakoś bym to przełknął, ale nie gość, który w wieku 27 lat indywidualnie i drużynowo nic w karierze nie osiągnął. To jest proszenie się o katastrofę narażanie się na zbędne ryzyko w perspektywie 2-3 sezonów, po których będziemy zastanawiać się co zrobić z kolejnym 'gorącym kartoflem' - zostawić, rzucić na wypożyczenie, sprzedać grubo poniżej wartości jeśli się nie sprawdzi? Na razie tylko plota, ale mam nadzieję, że Paratici nauczył się czegoś na szkolnym błędzie Marotty.

Z resztą agenci piłkarscy też się wycwanili i dlatego tacy gracze jak Hazard, Eriksen czy nasz Ramsey woleli poczekać na koniec umowy, by od nowego pracodawcy zgarnąć większy kontrakt i prowizję. Ani ich ziębi ani grzeje ile zarobił były pracodawca.

Porównajcie sobie za jakich piłkarzy w wieku 27-30 płacono +/-80 mln €: https://www.transfermarkt.com/statistik/transferrekorde i ochłońcie troszeczkę panowie. Ja wiem, że to nie nasza kasa, więc łatwo się wydaje, ale podejdźmy do tematu zdroworozsądkowo.

Dokładnie tak jak napisał Jackop . Wiek przy obliczaniu potencjalnego zysku (czy sportowego czy finansowego) w pozyskaniu piłkarza jest wartością najważniejszą. Wielkich argumentów i elaboratów na ten temat nie piszę już odkąd część naszej wesołej twórczości poszła w cholerę jakiś rok temu

Jeśli śledzi się giełdę to podobne prawidłowości ktoś o analitycznym mózgu dostrzega również na rynku transferowym - taka ciekawostka Bonucci w momencie transferu do Milanu był najdroższym zawodnikiem po 30 roku życia w historii (i to obrońca, gdzie zazwyczaj za zawodników z przodu płaci się sporo więcej). Transfer Ronaldo wywrócił oczywiście trochę tę prawidłowość, ale nie zapominajmy o tym, że on i Messi to z dużą dozą pewności dwóch najlepszych zawodników w historii futbolu i wielkie machiny marketingowe (Ronaldo szczególnie). Oczywiście ciężko porównywać zawodników z różnych epok, każda rządzi się swoimi prawami, stylem gry itd., ale jeśli chodzi o czyste umiejętności i to ile lat są w topie, jakie kręcą liczby to myślę, iż nie ma w tym aspekcie wielkiego pola do dyskusji.

Edit. A tak już trochę prześmiewczo to powiem wam tak - Hernanes w Lazio też miał jakieś liczby I podbudowę też jakby solidniejszą, ponieważ jakby nie patrzeć zagrał te 27 spotkań dla reprezentacji Brazylii. Alberto nadal legitymuje się 1 występem w kadrze Hiszpanii. Spoko, że wyszedł mu sezon, ale niech sobie gra w tym Lazio. Tak jak napisałem 80 melonów to jakieś kuriozum, rozsądny zastanowiłby się nad transferem 10 razy za połowę tej kwoty - bo chłop nigdy nie grał w LM i w kadrze ma 1 spotkanie - to raczej nie są przypadki na tym poziomie rozgrywek, a jeśli już są takie przypadki "zaginionego diamentu" to pewnie jak w stosunku 1:1000.

Żeby to przedstawić bardziej obrazowo dorzucę dwa przykłady (kwoty z tm):
- Atletico sprzedaje Griezmanna za 120 mln i sprowadza Felixa za 126 mln. Nawet jeśli się nie sprawdzi i opchną Portugalczyka za 80 mln wciąż są 68 baniek do przodu. Pomimo tego, że najpierw dorzucili 6 mln, a później oddali by za 46 mln mniej niż kupili.

- Juventus sprzedaje Pogbę za 105 mln i sprowadza Higuaina za 90 mln. Zakładając optymistyczny scenariusz wypchnięcia Gonzalo za 30 mln (co jest raczej nierealne patrząc na ostatnie cyrki z Milanem i Chelsea) jesteśmy 45 baniek w plecy. Pomimo zaoszczędzonych na starcie 15 mln, zaliczylibyśmy stratę przy sprzedaży na poziomie 60 mln głownie ze względu na jego wiek.

Obliczcie sobie ile kasy udałoby się zaoszczędzić w przypadku sprzedaży, gdyby za te same pieniądze trafił do nas Lukaku (za którego Inter dał przed tym sezonem 65 mln), a nie Gruby.

Widzicie różnicę? Dlatego mając 60-80 mln (np. sprzedając Pjanicia i dorzucając od siebie) prędzej zainwestowałbym je w tego Aouara z Lyonu (który jest dla mnie głównie talentem z FM'a), niż Luisa Alberto (choćby zamknął ten sezon z 20 golami i asystami na koncie).

Te 3 lata które dzielą Hiszpana od 30stki to jest nic w dzisiejszym futbolu, opartym na eksploatacji zawodników do granic możliwości. Piłkarze z 3jką z przodu wymierają i trzeba być tytanem jak Ronaldo, geniuszem jak Messi czy profesorem jak Chiellini żeby utrzymać się w ścisłym TOPie. Który zespół z czołówki chciałby mieć u siebie już nawet nie Buffona, ale Neuera lub Handanovicia? No właśnie żaden, bo wszyscy wcześniej poczynili inwestycje i zabezpieczyli tą pozycję bramkarzami na lata.

Gdyby ofensywne trio Liverpoolu miało trzy wiosny więcej na karku, to jestem przekonany, że na Anfield mówiono by o końcu cyklu i zaczęto liczyć kasę w portfelu na niezbędne wydatki (możecie cytować w 2023r. ). W tym momencie w 3cim sezonie obecna ekipa Kloppa ma na koncie finał LM, Uszatego, prawdopodobnie mistrzostwo kraju (może coś więcej w LM) i ze 2 lata spokoju. Tak więc ich cykl dzięki temu, że sprowadzali zawodników względnie młodych przedłuży się z 3 do 5 lat, a mimo to Jurgen już szuka następców, którzy będą pasowali do układanki.

Obecnie przeprowadza się wysokobudżetowe transfery nie patrząc na 2-3 najbliższe sezony, ale myśląc w perspektywie minimum 5 lat. Dlatego wątpię, by ktoś dał grubo ponad 100 mln za Pogbę (27l), chociaż United mogą wyceniać na ile im się podoba. Na tym samym wózku jedzie Dybala (27l), którego chcieliśmy sprzedać zeszłego lata. To był być może ostatni dzwonek, żeby zgarnąć do kieszeni 100 baniek. Już teraz Lautaro Martinez to przynajmniej tak samo atrakcyjna opcja, za którą bogaci nie będą bali się wyłożyć podobnych, jeśli nie większych pieniędzy. Zwłaszcza, że w przeciwieństwie do Juve i Pawełka, Inter płaci mu jakieś grosze, więc młodszy Argentyńczyk za 5-7 mln rocznie zaklaska uszami, nieważne czy w Mediolanie, Barcelonie lub Paryżu.

Jestem też ciekaw za ile (o ile) pójdą Coutinho (28) i James (29). Z dość dużą dozą pewności napiszę, że o 80 mln nie ma co marzyć, a jeśli już to wyłącznie za Brazylijczyka. Z całym szacunkiem, ale obaj to przynajmniej półka wyżej niż Luis Alberto, jak dobrego sezonu nie rozrywałby obecnie Hiszpan. Piłkarzy tuż przed 30stką powinno wyjmować się (jeśli już) jak Inter Eriksena czy my Ramseya, zamiast niepotrzebnie płacić kosmiczny hajs. Idąc tym tropem nie spodziewam się, że Barca otrzyma jakiekolwiek poważne pieniądze za Rakiticia (32l), Real za Bale'a (31l), a my za Pjanicia (30l) jeśli zdecydujemy się go odpalić. Na takich zawodników zwyczajnie nie ma obecnie popytu, zwłaszcza że nikt z radością nie zaspokoi ich wygórowanych oczekiwań finansowych. Marotta nie był głupi, kiedy oferował śmieszne pieniądze za Modricia, ale też Perez nie dał ciała i uznał, że lepszy Chorwat na madryckiej ławce, niż drobne "na waciki". Mówimy tu o piłkarzu, który rok wcześniej zgarnął Balona.

Jakby sezon nie został dokończony i awans do LM byłby liczony z poprzedniego sezonu to najbardziej poszkodowane byłoby Lazio i Atalanta (finansowo Juve).
Lazio bez LM to ponownie SMS lub Alberto byli by do wyciągnięcia po mniejszych $.
SMS i 120mln to już mogłoby być marzenie.
Luis Alberto ma obecnie kontrakt do 2022, czyli ostatnie 2 lata.

Profesor pisze: ↑08 marca 2020, 13:21 Jakby sezon nie został dokończony i awans do LM byłby liczony z poprzedniego sezonu to najbardziej poszkodowane byłoby Lazio i Atalanta (finansowo Juve).
Lazio bez LM to ponownie SMS lub Alberto byli by do wyciągnięcia po mniejszych $.
SMS i 120mln to już mogłoby być marzenie.
Luis Alberto ma obecnie kontrakt do 2022, czyli ostatnie 2 lata.

Z oczywistych względów Lazio będzie mogło się czuć poszkodowane (zwłaszcza jeśli władze Serie A uznają klasyfikację z zeszłego sezonu w kontekście uczestnictwa w europejskich pucharach), ale w jakim kontekście krzywda miałaby się dziać dla Atalanty? Przecież ekipa z Bergamo zajęła trzecie miejsce i wraz z Juve, Interem i Napoli uczestniczyła, a właściwie to nadal uczestniczy w LM (i wielce prawdopodobne, że może pozostać jedyną włoską ekipą w ćwierćfinale tych rozgrywek). Jeśli liga nie zostanie dokończona (a wiele na to wskazuje), to nie powinien zostać wyłoniony mistrz, a do pucharów powinna zostać wzięta tabela po 19 kolejkach, gdy każdy grał już ze sobą i to jest najsprawiedliwsze rozwiązanie. W takim wypadku w CL 2020/2021 zagrałyby Juve, Inter, Lazio i Atalanta.

Atalanto poszkodowana jeżeli skończy się już teraz jej przygoda z LM, brak kibiców, możliwość gry dalej. Chociaż może by to się pokryło z zyskiem z pewnej gry w przyszłym sezonie.
Mistrzowie przy zielonym stoliku to zawsze loteria niestety, jak nie ma na to regulamunu wszystko może się zdarzyć.

Profesor pisze: ↑08 marca 2020, 21:36 Atalanto poszkodowana jeżeli skończy się już teraz jej przygoda z LM, brak kibiców, możliwość gry dalej. Chociaż może by to się pokryło z zyskiem z pewnej gry w przyszłym sezonie.
Mistrzowie przy zielonym stoliku to zawsze loteria niestety, jak nie ma na to regulamunu wszystko może się zdarzyć.

Napisz jaśniej, bo dalej nie rozumiem. Dlaczego niby miałaby się kończyć przygoda Atalanty z LM? Przecież mają zaliczkę 4:1 przed rewanżowym spotkaniem z Valencią, więc jeśli roztrwonią taki wynik to jedynie na własne życzenie. Nikt ich bez rozegrania drugiego meczu nie wyrzuci z CL.

- jeżeli zabronią Włochom grać dalej w LM
- nie będzie można opuszczać Włoch
- nie będzie można podróżować do Włoch

myślę że któraś z tych opcji

Valencia po prostu nie wpuścić kibiców z Włoch i tyle. Jedyna sytuacja w, której mecz się nie odbędzie to przypadek zarażenia jakiegoś gracza Atalanty.

Pogba [26] - kontrakt do 2021 (z opcją przedłużenia o rok)
Tonali [21] - kontrakt do 2021, Brescia pewnie spadnie
Thiago [28] - kontrakt do 2021
Zieliński [25] - kontrakt do 2021, Napoli może potrzebować hajsu, jeśli przegra walkę o LM
Aouar [21] - puszcza do nas oko w wywiadach, a kluby będą chciały go wyciągnąć z Lyonu zanim zacznie grać na dobre w reprezentacji
Pellegrini [23] - kontrakt do 2022, ale Roma może potrzebować hajsu, jeśli przegra walkę o LM
Tolisso [25] - kontrakt do 2022, ale w Bayernie gra coraz mniej

W to lato na rynku może być dostępnych wyjątkowo wielu środkowych pomocników. 2 z nich musi trafić do Turynu. Gdybym miał wybierać, to chyba Pogba i Tonali, ale taki Thiago, Aouar czy nawet Pellegrini to i tak byłby spory skok. Podejrzewam, że dzięki tym powyższym okazjom za ok. 100 mln możemy mieć fajną pomoc na lata.

Pogba to powinien być priorytet, Tonali - pytanie jak się kończy sezon, bo jak wyniki z poprzedniego to nie będzie spodku. Ziela nie chce u nas.
Jeszcze jeden pomocnik by się przydał, czy za Pjanic-a? Czy Bentancur będzie wystarczający na jego pozycji?

Pogba za 120 mln + 15 mln kontrakt priorytetem. A dajcie spokój. Uciekł jak szczur do domu to niech tam gnije a nie będziemy mu ratować karierę.

Rabiot pobiera 2/3 tego co Pogba, ile daje drużynie? Ile bramek, asyst? Na lewej stronie grać razem z Ronaldo?hmmmm

No i te 120mln + 15mln kontraktu to dyskusyjne, jego wartość cały czas spada. Co daje pomoc widzieliśmy po Ramsey-u, bramka i asysta, jakie to istotne. Tylko pewnie za chwile Walijczyk znowu się połamie jak Costa...
Pogba nie licząc ostatnich kontuzji zawsze był odporny a to też istotne, co nam po Ramsey-u czy Coście jak w kluczowych meczach może ich zabraknąć lub będą bez formy bo po kontuzji?
Jak macie lepszą opcję za Matuidiego/Rabiota to jestem otwarty, kto?