JuvePoland

U nas Llorente oczywiście wywalono za darmo, a ten mimo upływu lat ciągle potrafi być ważnym elementem zespołu. Za to drewnianego Mandzukica trzymamy nie wiadomo po co i trener opiera o niego skład, patologia.
Trzymam kciuki za Ajax do końca tych rozgrywek.

Nie wierzę :shock:

E: Spalony Aguero

Pep to jednak ma farta nie zapomne nigdy bramka na 1-1 w kontrowersyjnego spotkanie Chelsea Barcelona kiedy Barcelona wygrala potrojna korona.

Ups cekir jednak dzis nie pozwoli Guardioli zeby awansowac dalej

Eriksen powinien wycałować monitorek po meczu po tym co odwalił, czasem warto jednak wybić lagę a nie kombinować

Ale spektakl, kurde...Erriksen popełnił harakiri ale VAR go odratował, całkiem słusznie zresztą.
Ale w razie czego może być też Pochetino.

Ale co biegają, walczą, zapieprzają...no właśnie - Llorente oddany za darmo bo Juve to klub gentlemanów

jarmel pisze:U nas Llorente oczywiście wywalono za darmo, a ten mimo upływu lat ciągle potrafi być ważnym elementem zespołu. Za to drewnianego Mandzukica trzymamy nie wiadomo po co i trener opiera o niego skład, patologia.
Trzymam kciuki za Ajax do końca tych rozgrywek.

A ja za Liverpool wiem wiem sam sobie nie wierze bo w latach 80 nienawidzilem ta druzyna ale Klopp swoje zrobil. Zawsze cenilem tego trenera od czasow kiedy byl w Mainz.

Tottenham albo Ajax w finale... kto by pomyślał. Z drugiej strony ogromny pech City. Szczęsliwy gol Llorente, niestrzelony karny w pierwszym meczu. Kilka sytuacji i ten gol na 5:3 gdzie stadion oszalał. To co czuję dziś kibic City to pikuś po wczorajszym meczu.

Gdyby Tottenham tego nie przeszedł to byłby oficjalnie jeszcze większym frajerem w LM, niż my (z nami też odpadli w frajerski sposób).

Zacny mecz.

Guardiola różni od Maxa tylko tyle, że jego City gra ładniej i robi tam gorsze wyniki niż Max w analogicznym okresie w Juve :-) Poza tym to ten sam poziom betonu i wiary w swoją wizję gry, choć w sumie to Max czasem potrafi coś wymyślić a Guardiola jak nie idzie to nie ma żadnego innego pomysłu.

Ależ meczycho MC z Totkami... No ale po to jest Liga Mistrzów.

Gratulacje dla Totków, ale w półfinale szykuje im się sporo kłopotów. Son zawieszony na pierwszy mecz, Kane połamany, być może Sissoko również wypadnie na długo.

Kto by pomyślał na początku tego sezonu, że do finału dojdzie ktoś z pary Tottenham - Ajax.

AdiJuve pisze:Guardiola różni od Maxa tylko tyle, że jego City gra ładniej i robi tam gorsze wyniki niż Max w analogicznym okresie w Juve :-) Poza tym to ten sam poziom betonu i wiary w swoją wizję gry, choć w sumie to Max czasem potrafi coś wymyślić a Guardiola jak nie idzie to nie ma żadnego innego pomysłu.

To prawda Guardiola jest strasznym zakładnikiem swojej wizji gry, ale jest jeszcze w miarę młody to może pójdzie po rozum do głowy.

MRN pisze: dimebag11...ok, tak mógłbym odpaść bo to oznaczałoby, że i tak stworzyliśmy wielki spektakl.

Szczerze, dla mnie byłaby to porażka taka sama jak wczoraj, a może nawet gorsza, bo byłbym zirytowany, że będąc lepszą ekipą odpadamy.
Pisałem to wiele razy, ale powtórzę i teraz - po tylu latach czekania w ciemno wziąłbym zwycięstwo w LM po remisach 0:0 w każdym z meczów fazy pucharowej łącznie z finałem i naszych wygranych po karnych. Wszyscy narzekaliby, że to najgorszy triumfator w historii Champions League, ale miałbym to w głębokim poważaniu.

Odnośnie dzisiejszego spotkania, to z pewnością dla postronnego widza było świetnym widowiskiem, aczkolwiek na miejscu kibiców obu ekip z Anglii, to chyba dostałbym zawału, bo awans był niewiadomą do ostatnich chwil i jeszcze ten VAR w końcówce (budowanie napięcia niczym w filmach Hitchcocka).

B@rt pisze:Ależ meczycho MC z Totkami... No ale po to jest Liga Mistrzów.

Gratulacje dla Totków, ale w półfinale szykuje im się sporo kłopotów. Son zawieszony na pierwszy mecz, Kane połamany, być może Sissoko również wypadnie na długo.

Kto by pomyślał na początku tego sezonu, że do finału dojdzie ktoś z pary Tottenham - Ajax.

Kartki przed polfinalami się nie kasuja?

Guardiola od wielu lat jest wierny swojej filozofii , dostaje piłkarzy jakich chce i gra nimi tak jak w Barcelonie. Niestety ma on jeden zasadniczy problem - BRAK MESSIEGO.

W ostatnich latach wygrane w LM
Pep 0
Klopp 0
Allegri 0

Ale przynajmniej kibice Liverpoolu i City mie muszą oglądać gównopiłki przez 90 % sezonu a to chyba bardzo ważne w futbolu.

albertcamus pisze:
Kartki przed polfinalami się nie kasuja?

Chyba nie, bo jak Son dostał żółtą kartkę, to wyświetliła się informacja, że pauzuje w następnym meczu. Zresztą teraz potwierdzili to w studiu TVP, aczkolwiek oni to są średnio rzetelnym źródłem informacji