JuvePoland

jarmel pisze:Dziękuję Panowie za walkę, to był szalony mecz..

Hejże, hej Jarmel za te żółte kartki pewnie za Realem jest

Dobry mecz naszych, szkoda, że cofnęliśmy się przy stanie 3:0, myślę, że jak byśmy dalej grali swoje to by 4 bramka dla nas padła. A tak to pozostał żal.

I dlatego nienawidzę Ronaldo, kawał szmaty. Panowie wielkie dzięki za walkę, a jeśli LM to puchar ustawek to ja dziękuję, rzeczywiście skupmy się na lidze. A UEFA co roku niech sobie losuje kogo przepychamy do zwycięstwa: Real, Barce czy Bayern. Powodzenia dla Romy w dalszym etapie, ale ja oglądać Ligi Aktorów w tym sezonie już nie mam zamiaru.

Dokonaliśmy niemożliwego. Niestety madrycka drukarnia należy do najlepszych, a tego wieczoru wypuściła druk tysiąclecia.

Reakcja Buffona i tak była delikatna i zachowawcza.

dla naszych

Abstrahujac od tego sedziego i jego popisow przez caly mecz, to moim zdaniem przestalismy grac po golu na 0:3. Wtedy pilkarze, jak i trener zaczeli zganiac na dogrywke. Tak sie wlasnie konczy taka kalkulacja, ale w Turynie nigdy sie tego nie naucza. I jeszcze tez przygotowujacy sie do wejscia Stulejaro... "Po co?" ja sie pytam. Gorzki jest ten wieczor.

Napisane w przerwie.

Wojtek pisze:Najgorsze co może być to strzelić na 3-0 i potem nie awansować...

Wiedziałem, że przy 3-0 zaczniemy się bronić........Trza było strzelić na 4 i koniec. Nawet przy kontrze, jeden gol Realu niczego nie zmieniał.

Nie rozumiem stwierdzeń że dokonaliśmy niemożliwego? Przecież odpadliśmy? To było całkiem możliwe po pierwszym meczu

NIE zwalam winy na Allegriego, jednak mimo wszystko nie potrzebnie czekał na zmiany aż do dogrywki mógł to zrobić nawet wtedy, gdy sędzia pokazał ile dolicza.

Jednak mimo wszystko Juve dla mnie jest wielkie.

Zabraklo sile i jakosciowa lawke.
Latwiej byloby nam grac gdyby Real stracilo pilkarza po 3 golu. Siadlismy by na nich jak oni na nas w Turynie.
Karny kontrowersyjne ale Benatia dotykal Vasquez a ten jak na wielki Hiszpanski aktor nie mogl tego nie wykorzystac.

Juve, a od Allegriego wara!

Fino Alla Fine!

DLa mnie piekny wieczor, pokazaliśmy kawałek charakteru,tego co nam brakowało cały sezon, szkoda że dzisiaj nie gralismy na swoim stadionie.

Wielkie brawa chłopcy. Baran w ścianę z mojej strony - za brak wiary.

RoyM pisze:
Generalnie mecz przegraliście tym, że nie cisnęliście 4 bramki i nie było zmian za ledwo oddychający środek pola. Zbyt pasywnie Allegri po 3-0..

Jakby Allegri zrobił zmiany wcześniej i by nie wytrzymali kondycyjnie w dogrywce, to byłby hejt, że je zrobił.

Przyznaję, że nie wierzyłem. Ten wynik to dla mnie szok. Szkoda, że jak zawsze po rozbudzeniu nadziei musimy takiego gonga dostać.


Przypomniałem sobie dlaczego Real jest najbardziej znienawidzonym przeze mnie klubem zza granicy. Liczę mocno, że Bayern albo Liverpool ich zatrzyma.

RoyM pisze: Generalnie mecz przegraliście tym, że nie cisnęliście 4 bramki i nie było zmian za ledwo oddychający środek pola. Zbyt pasywnie Allegri po 3-0..

to samo mówiłem jak odpadliśmy z Wami... ile razy jeszcze musimy odpaść przez własną głupotę?!?!
Przy 0-3 każdy nasz gol był na wagę dwóch Realu, a my podobnie jak z Bayernem zamykamy się we własnym polu karnym, gdzie pół drużyny z kartkami, reszta ledwo biega, a 2 zmiany nie wykorzystane.

Szacun dla drużyny, a trener niech wraca do szkolnej ławy.

to jest ×××× Allegri jak z bayernem mamy gosci na widelcu i odpuszczamy ja tego nie jestem w stanie pojac czemu ? o co w tym wszystkim chodzi? jak sie okazuje nasi pilkarze potrafia grac <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> Allegri out !

Zaczęliśmy się rozpaczliwie bronić po 3-0 a ASR pokazała wczoraj jak się gra z hiszpańskimi ekipami, u Nas znowu minimalizm, znowu się mści, znowu nie wyciągniemy wniosków... Mandzukic ledwo chodził, gdzie zmiany? Mimo wszystko mecz dobry.

Karny może i był, ale jego wykonawcy już dawno nie powinno być na boisku. Klasyczny przypadek podwójnych standardów.