JuvePoland

pumex pisze:

kuba2424 pisze:

Kadziel pisze:Ja osobiście bym tego nie potwierdził, bo większość naszych rezerwowych jest w słabej formie, mało gra (przez co są bardzo niepewni), bądź świeżo po kontuzji.

W pełni się tutaj zgadzam z Kadzielem. I daleki jestem od stwierdzenia, iż nasi ławkowicze byliby w stanie powalczyć o pierwszą trójkę, natomiast twierdzenia, że są do niczego (a najlepiej ich się pozbyć) świadczą o bezmyślności tychże osób. Poza słabą formą, która wynika z braku gry (...)

Ja z kolei zdecydowanie trzymam stronę Vincitore.

Dołączam do obozu. Owszem, mamy mocną ławkę, ale nie przesadzajmy, że nasz drugi garnitur walczyłby z powodzeniem o TOP3. Zakwalifikowanie się do LE byłoby sporym sukcesem.

Niemniej jednak nie sensu oceniać rezerwowych po tym, jak mocną stworzyliby 11-stkę. Oni mają być uzupełnieniem, wartością dodaną na wypadek rotacji, czy wzmocnieniem w trakcie konkretnych spotkań. Tę rolę mają spełniać jak najlepiej.

Taki Sturaro chociażby - jeśli zastąpi Khedire grając u boku Marchisio i Pogby, lipy nie zrobi, a wręcz przeciwnie. Jeśli natomiast za partnerów ma Hernanes'a z Kwadwo, jego jakość wyraźnie spada, czego przykład mieliśmy w środę. Czy to znaczy, że jest złym rezerwowym?

Jest final i to najwazniejsze jesli zdobedziemy CI 2016 nikt nie bedzie pamietal i wspominal o ten awans. Prawda jest taka ze 3 mecze z rzedu przeciwko tej samej druzynie nie jest latwo wygrac w tak krotkim czasie szczegolnie kiedy brakuje kilku podstawowych pilkarze.
Nasza druzyna mysli caly czas o kolejnych spotkanie w serii A oraz o rewanzowym spotkanie z Bayernem. Jesli zagramy z wiara i kazdy bedzie gryzl trwa to mamy szanse na awans.
Czas zakonczyc ta dyskusja co by bylo gdyby lub gdyby nie, i powoli skupic sie na kolejne wyjazdowego spotkanie z Atalanta.
Ten polfinal z Interem ma specyficzne smak ze pomimo ich wygana 3-0 to my zagramy w finale. :dance2:
Forza :juve: :koszulka:

Ej jutro gramy, a tutaj tematu meczowego ni ma.

bajbek17 pisze:Ej jutro gramy, a tutaj tematu meczowego ni ma.

Wszyscy płaczą po meczu z Interem.