JuvePoland

Panowie pisałem że Bayern jest zdecydowanym faworytem. To przed meczem były głosy że się myle. Niestety miałem rację. Juve jak przegra ten mecz to nie ma po co jechać do niemiec więc jeżeli chcemy grać dalej to trzeba najmniej zremisować.

Juve wyjdzie do ataku, to nadzieje się na kontrę i będzie koniec balu. Z pomocy najlepszy Marchisio, w obronie Leo. Ja tam wolę, by Juve odpadło w tym sezonie z LM i skoncentrowało się na obronie Scudetto.

Może wejdzie Zaza i odwróci losy spotkania. Forza pisał, że to będzie nasza tajna broń

Sila Spokoju pisze:Płaczecie jak rozkapryszone pipki, Zobaczycie zupełnie inne lepsze Juve w II połowie.

Dajcie spokój, bo damy radę . Trochę kisiel w gaciach mieliśmy, ale po stracie bramki wreszcie coś zaczęło wyglądać i na pewno tak będzie w drugiej odsłonie.

Spoko tyle że dlaczego tak zaczeliśmy grać dopiero po stracie bramki? Wszystko spoko, Bayern lepszy i wogole, z tym ze to jakies jaja żebyśmy się az tak cofneli od samego poczatku. Finał z Barca wygladal lepiej.

Sila Spokoju pisze:po stracie bramki wreszcie coś zaczęło wyglądać i na pewno tak będzie w drugiej odsłonie.

To my chyba inne mecze oglądamy bo ja widziałem prośbę w oczach Juve do sędziego o skończenie już tego meczu...

...dolenie. Widać od razu, że Allegri chciał, abyśmy grali tak od początku. Pytanie tylko w jakim celu? Mieliśmy się modlić, żeby Muller i Lewandowski pudłowali w stuprocentowych sytuacjach? Bo widać było od początku, że Lichtsteiner i Evra będą dawać tyłka przeciwko duetowi Costa-Robben.

O proszę! Allegri dalej ciśnie - wybawca Hernanes!

Hed pisze:

Sila Spokoju pisze:Płaczecie jak rozkapryszone pipki, Zobaczycie zupełnie inne lepsze Juve w II połowie.

Dajcie spokój, bo damy radę . Trochę kisiel w gaciach mieliśmy, ale po stracie bramki wreszcie coś zaczęło wyglądać i na pewno tak będzie w drugiej odsłonie.

Spoko tyle że dlaczego tak zaczeliśmy grać dopiero po stracie bramki?

Bo mieliśmy "nie stracić bramki", czyli grać na 0 do tyłu. Taki był - bezsensowny - pomysł Allegriego.

Czegoś takiego sie nie spodziewałem. Pep przygotował świetnie swój zespół...

Hernanes? To sabotaż.

Jeżeli trener mówi że 0-0 to dobry wynik to znaczy, że to tak głębokie cofnięcie musiało zostać przez niego wcześniej ustalone. Broniliśmy się nieźle, ale no sory nie da się przez 90 minut tak głęboko bronić. To po pierwsze. Po drugie, widać, że na co dzień nie mamy do czynienia z tak wysokim pressingiem, co uwypukla braki techniczne zwłaszcza u naszych obrońców. Dybała odbija się od obrony BM jak od ściany, ale to akurat było do przewidzenia. Bardziej irytuje mnie Pogba, który zamiast wziąć ciężar gry z przodu na siebie, bawi się w jakieś piętki i Stefan "więcej sędziuje niż gram" Lichtsteiner. Może być naprawdę ciężko o jakiś korzystny rezultat...

alessandro1977 pisze:

Sila Spokoju pisze:po stracie bramki wreszcie coś zaczęło wyglądać i na pewno tak będzie w drugiej odsłonie.

To my chyba inne mecze oglądamy bo ja widziałem prośbę w oczach Juve do sędziego o skończenie już tego meczu...

No chyba nie bo to był jedyny moment gdzie zaatakowało więcej niż 3 graczy w akcji.
Po pierwsze to brakuje umiejętności, a po drugie nie nadrabiają tego determinacją i walką.

Nie no ludzie... Hernanes?

Boogey96 pisze:
Barzagli nie wybijał. Bardziej piłka się od niego tak niefortunnie odbiła. Błąd popełnił Lichsteiner dając Coscie dojść do piłki mimo iż mógł ją spokojnie odbić ale do 43 minuty Szwajcar jeszcze spał.

I Bonuc z Marchisio, którzy kryli powietrze, a Mullera zostawili samego.

Najgorszy zdecydowanie Khedira. Nie ma go, jest wolny i podejmuje złe decyzje. Strata przy bramce, i razem z Marchisio pozwolili zrobić przewagę, kiedy tylko znanym sobie sposobem Muller nie trafił do siatki.

Poproszę albo zmianę ustawienia, Rugani za Lichta, albo Sturaro za Khedirę.

Mamy 45 minut, żeby wykształcić jakąś tożsamość. Z Realem i Barcą też się broniliśmy, ale właśnie z tożsamością. Dziś nikt się nie rusza do podań, wszystko stoi, wzajemnie się demotywujemy. Na wynik nie patrzę, nawet jak nie strzelimy, bo 0:1 to wciąż nie tragedia.

jackop pisze:Może wejdzie Zaza i odwróci losy spotkania. Forza pisał, że to będzie nasza tajna broń

Śmiej się, mi się wydaje że to byłby jedyny piłkarz który nie miał by przysłowiowej kupy w gaciach i mógłby wywalczyć dobre sytuacje.
Lub przyjąć czerwo po 5 minutach