"Zgadza się, no, jesteśmy dziadami [...] my nie umiemy grać w piłkę." - tyle klasyka, tytulem wstepu

Niektorzy z Was krzycza: to wina tego! Inni: to wina tamtych! Jeszcze inni: to wina tamtego! Mysle, ze kazdy ma troche racji i po circa 33% winy przypada na kazdy z wymienionych frontow (trener, pilkarze, Marotta). Smutne niestety bylo nasze lato, co automatycznie skutkuje smutna jesienia... W pomeczowych wywiadach pewnie bedzie zwalanie winy na pecha (poprzeczki), kontuzje i chwalenie za "dobra" gre, ktorej uswiadczylismy kilkanascie minut oraz chwalenie naszego domniemanego potencjalu.
Neto - bezrobotny dzisiaj. Przy utracie bramki chyba tylko Super Gigi mialby jakakolwiek szanse cos zdzialac, a tez nie jest powiedziane, ze by nas wybronil -
neutral
Alex Sandro - w obronie nie mial co robic, w ataku bylo go duzo. Fajnie podwajal lewe skrzydlo, fajnie schodzil w poblize pola karnego przeciwnika, tylko ze nic z tego nie wynikalo. I te jego dosrodkowania na pałe... Do nikogo... Czy jacys fani statystyk mogliby poszukac i zapodac ile jego wrzutek skonczylo na glowie/nodze naszych graczy? -
Bonu - nooo dzisiaj mi sie gosciu podobal. Zero babolizmu i ten piekny zwod pod koniec I-szej polowy... -
Barza - na spokoju dzisiaj i tez raczej bezblednie. Zagranie reka bylo oczywiste, natomiast nie wiem czy bylo celowe z jego strony czy kompletnie przypadkowe -
Licht - bylo go widac wiecej, niz w poprzednich meczach, ale tak czy siak, to Zmierzch Tytanów... W dodatku sie skontuzjowal -
Pogba - szkoda klawiatury na tego leszcza. Profanacja numeru 10, ktory i tak nijak do niego nie pasuje. Dzieki jego odpuszczeniu przeciwnika, Blanchard wcisnal nam bude. Zaluje, ze nie oddalismy go 31 sierpnia do Czelsi za 80mln. ojro + Oscar -
Lemina - widze po wpisach, ze dla niektorych ten mlodziak, to juz profesor defensywy pomocy. No coz, niezaprzeczalnie wygladal lepiej, niz w spotkaniu z Genoa, ale nadal wielokrotnie odpuszczal przeciwnika czy tez nie potrafil wygarnac pily bez faulu -
neutral
Sturaro - chlop chce byc jak Vidal, ale na razie sa tylko checi bez umiejetnosci. Apropo Chilijczyka, to musze tu wtracic, ze po 100kroć wolalbym w pomocy alkoholika, ktory sam by rozjechal Frosinone, niz ulozonych chlopaczkow, ktorzy nie potrafia za duzo zdzialac -
neutral
Pereyra - kolejny mecz na lewym skrzydle ataku i kolejny raz Argentynczyk mi sie bardzo podoba. Po co nam stary Lavezzi?

Oczywiscie glowa jeszcze goraca przy wykanczaniu akcji, ale na tej pozycji idze to w dobrym kierunku -
Zaza - noo Panie, niezly cyrkowiec z niego

Zaliczaja mu brame, ktora powinna byc samobojem Blancharda, po czym nasz napadzior sam sie kontuzjuje wykluczajac tym samy z gry :hellyes: Material na filmowa parodie -
naciągany neutral
Cuadrado - kto widzial, ten wie. Potrzeba nam wiecej takich magikow w ataku -
Dybała - jak jest przy pilce, to w 80% przypadkow dzieje sie cos fajnego. Mogl miec dzisiaj bramke, ale "geniusz" Pogby do tego nie dopuscil

Chiellini - musze przyznac, ze drewnopodobny dzisiaj pare razy dobrze wyczyscil. Wystep na plus.
Hernanes - nie wiem, ja w tym chlopie nic nie widze. Jak dla mnie, jest on gorszy, niz Pirlo w swoich najslabszych momentach. Dzisiaj dwa strzaly rodem z Orlika i zero kreowania gry. Ale gral tez dosc krotko.
Powiem jeszcze, ze ustawienie 4-3-3 jest dobre. Material ludzki, ktory mamy, najlepiej sie w nim spisuje. Nie ma co na sile szukac czegos innego, tylko zgrywac pilkarzy w tym systemie, ew. uzywac 3-5-2 ale tylko z Cuadrado i Sandro na wahadlach i chyba tylko do kontrolowania wygranego juz spotkania.