JuvePoland

TottiGol pisze:A "jedenastki" po faulu Mandzukicia na wbiegającym w pole Florenzim na początku meczu nie powinno być?

Szczerze mam wrażenie, że Mandzukic nie wykonał żadnego ruchu w kierunku Florenziego. Przy dużej szybkości akcji miałem pewne wątpliwości, ale rozwiała je powtórka.

Ruchu może i nie wykonał, ale zahaczył wbiegającego na pełnym gazie Florenziego, co z resztą dokładnie pokazały powtórki, oraz pomeczowe analizy na SKY... Daleki jestem od doszukiwania się w tym spisku sędziowskiego, oraz faworyzowania Juventusu. Ale taki mój przywilej - kibica zwycięskiej drużyny. Mogę sobie pozwolić na obłudną postawę w stylu: trudno, pomyłki sędziowskie się zdarzają...

TottiGol pisze:Ruchu może i nie wykonał, ale zahaczył wbiegającego na pełnym gazie Florenziego, co z resztą dokładnie pokazały powtórki, oraz pomeczowe analizy na SKY... Daleki jestem od doszukiwania się w tym spisku sędziowskiego, oraz faworyzowania Juventusu. Ale taki mój przywilej - kibica zwycięskiej drużyny. Mogę sobie pozwolić na obłudną postawę w stylu: trudno, pomyłki sędziowskie się zdarzają...

W przerwie na SkySports mowili ze byl faul i ja rowniez tak mysle. Moze niektorzy pamietaja jak Vidal wywinal orla w meczu z Realem. Wszyscy sie z niego smiali, a pozniej okazalo sie ze byl kontakt. Jak czlowiek jest rozpedzony to niewiele potrzeba do upadku.

3-5-2 bez Pirlo/Marchisio ma taki sens jak ogorkowa bez ogorkow. W ogole co Padoin robil: rozgrywac pilki nie rozgrywal, mozna mu to wybaczyc nie jest w tym wirtuozem, ale ze bal sie odbierac pilki jako ostatni pomocnik to szok jak dla mnie.

Najwiekszym przegranym wcale nie jest Juventus, a Allegri. Szczerze myslalem po ostatnim sezonie, ze jest madrzejszy.

W ogole Evra nie powinnien byl dostac czerwonej kartki tylko Pogba i to wczesniej (pierwsza kartka Evry byla podyktowana za faul Pogby).

dawid91 pisze:

Gandalf8 pisze:EDIT: za co Rubinho dostał czerwo?

Zdenerwował się jak Dybala przestrzelił i wylał wiadro pomyj na sędziego. Prawdopodobnie dlatego, że nie podyktował karnego tylko rzut wolny po ręce De Rossiego.

Aha, dzięki za info Właśnie przed chwilą skończyłem oglądać powtórkę całego meczu na Elevenie, więc już też to widziałem.

Po obejrzeniu tego meczu stwierdzam, że Pereyra, Dybala i Morata powinni grać w pierwszym składzie. Padoin to solidny zmiennik na prawie każdą pozycję jednak na kreatora gry się nie nadaje, więc oby już Marchisio wrócił na Chievo.

Wstyd. Po prostu wstyd. Marotta w jedno okienko z drugiego najlepszego zespołu w Europie zrobił zespół, który będzie bił się z Carpi i Frosinone o utrzymanie. Za jedyne 140 baniek. W końcu trzeba też rozwiązać problem z bezjajecznym trenerem. Rok bez Conte i wszyscy zapomnieli jak się gra. Dopiero teraz widac rękę Maxa - syf, kiła, mogiła i kontuzje.

Wojttek pisze:Wstyd. Po prostu wstyd. Marotta w jedno okienko z drugiego najlepszego zespołu w Europie zrobił zespół, który będzie bił się z Carpi i Frosinone o utrzymanie. Za jedyne 140 baniek. W końcu trzeba też rozwiązać problem z bezjajecznym trenerem. Rok bez Conte i wszyscy zapomnieli jak się gra. Dopiero teraz widac rękę Maxa - syf, kiła, mogiła i kontuzje.

Chłopie, wracaj jutro do szkoły i bierz się ostro do nauki. W szkole wprawdzie ciężko nauczyć się myślenia, ale może będziesz miał mniej czasu na pisanie takich głupot.

@szczypek - dałeś się nabrać. Wojttek od dłuższego czasu świetnie parodiuje hejterów z JP.

Ten news o tym jak "Szczęsny zatrzymał Juventus Turyn" wisiał na głównej onetu chyba całą noc. Radość całego środowiska Romy po tym zwycięstwie doskonale pokazuje jak wielkim klubem jest Juventus i co znaczy zwycięstwo nad nim.

TottiGol pisze:Ruchu może i nie wykonał, ale zahaczył wbiegającego na pełnym gazie Florenziego, co z resztą dokładnie pokazały powtórki, oraz pomeczowe analizy na SKY... Daleki jestem od doszukiwania się w tym spisku sędziowskiego, oraz faworyzowania Juventusu. Ale taki mój przywilej - kibica zwycięskiej drużyny. Mogę sobie pozwolić na obłudną postawę w stylu: trudno, pomyłki sędziowskie się zdarzają...

Dokładnie, tak jak nam, kibicom mistrza Włoch ktorego plecy od 4 lat oglądacie, pozwala na obłudną postawę w stylu: Przegraliśmy z najmocniejszym składem Romy dzięki interwencji 'miracoloso' Szczesnego z Padoinem w składzie.
Do zobaczenia w Turynie.

ewerthon pisze:@szczypek - dałeś się nabrać. Wojttek od dłuższego czasu świetnie parodiuje hejterów z JP.

Ja? Nigdy. To Ty dałeś się nabrać, że ja dałem się nabrać :cwaniak:

Mecz był słaby... a transmisja... transmisja też była słaba.

szczypek pisze:

ewerthon pisze:@szczypek - dałeś się nabrać. Wojttek od dłuższego czasu świetnie parodiuje hejterów z JP.

Ja? Nigdy. To Ty dałeś się nabrać, że ja dałem się nabrać :cwaniak:

Mecz był słaby... a transmisja... transmisja też była słaba.

Bla bla bla a Isco to kiedy przyjdzie Panie specjalisto ?
hahahaha zabawne to wszystko

Nie mogę się doczekać następnego meczu, trzeba gonić resztę :hellyes:

widzieliście jak był ustawiony mur przy golu Pjanicia?

ewerthon pisze:Radość całego środowiska Romy po tym zwycięstwie doskonale pokazuje jak wielkim klubem jest Juventus i co znaczy zwycięstwo nad nim.

Ja bym się nie zdziwił gdyby w jakichś Neapolach urządzali sobie teraz potajemne grille celem świętowania Bo jak znowu wrócimy do wygrywania to kolejnych szans już być może nie będą mieli

ewerthon pisze:Radość całego środowiska Romy po tym zwycięstwie doskonale pokazuje jak wielkim klubem jest Juventus i co znaczy zwycięstwo nad nim.

Ja bym raczej powiedział że właśnie chyba w Rzymie spostrzegli że to już nie to Juve co rok temu i być może będą szanse by realnie powalczyć o mistrza. Nie przypominam sobie żeby Juve tak chaotycznie grało jak w niedzielę, do tego dwie porażki z rzędu, też rzecz niespotykana w Turynie i na starcie już -4 oczka.
Oczywiście samo pokonanie Juve to też powód do euforii, bo w dwóch ostatnich latach co najwyżej remisowaliśmy.
Te wszystkie czynniki złożyły się na taki pozytywny odbiór tego zwycięstwa.
Oczywiście może się okazać że zaraz Juve zacznie punktować i wygra mistrza znowu z zapasem punktowym, a Roma będzie grać biedę z jakimiś ogórami i wcale mnie to nie zdziwi, ale po prostu na tą chwilę sytuacja wygląda tak jak już dawno nie wyglądała i stąd ta euforia wśród kibiców, bo sami piłkarze wydają się wiedzieć że sezon trwa 38 a nie 2 kolejki.

Może i chaotycznie, ale ta euforia pewnie tez wynika z tego, że mając przewagę 1 zawodnika ledwo wygraliście to spotkanie.

dawid91 pisze:Może i chaotycznie, ale ta euforia pewnie tez wynika z tego, że mając przewagę 1 zawodnika ledwo wygraliście to spotkanie.

Ledwo wygrali?

Daj sobie spokój. Romie jedyne co można zarzucić to to, że nie zabiła spotkania w pierwszej połówce. Czego my chcemy? Grać przez 10 minut na 90 i punkty zdobywać?