JuvePoland

Moi drodzy koledzy, rzadko uaktywniam się na forum, ale w takiej chwili nie może mnie tu zabraknąć! Nawet w najlepszych snach nie przypuszczałem takiego wyniku, świetny mecz! Dzięki Ci Boże za Teveza! Na wielki plus Pereyra, zresztą jak cały zespół, praktycznie bez błędów! Barzagli i znów na zero z tyłu! Miałem wrażenie, że nie oglądam spotkania Juve, coś pięknego doczekać takiego meczu w Europie Ciekawy jestem miny Conte przed tv hehe :C Takie mecze budują, i miejmy nadzieje, że nasz sen o LM potrwa jeszcze jakiś czas

Dobry Mudżyn pisze:

Adrian27th pisze:Blamaż. Po prostu mecz tragedia. Wynik to jedno ale postawa to drugie.

Jesteśmy zdecydowanie najgorszym zespołem w Lidze Mistrzów, a pewnie jednym z gorszych w historii w ćwierćfinale.

Kopiemy sie po czole, wynik tego nie usprawiedliwia.

Zamiast cieszyc sie i skakac pod niebiosa, zachciewa Ci sie ironii? Nieladnie ojjj nie
Trafic na Porto i/lub Monaco, i droga do polfinalu zmienia sie w autostrade do nieba

Jeżeli Pumi nie narzeka, to naprawde uważam że ktoś chociaż raz musi przejąć tą pałeczkę.

Chociaz liczę że juz w weekend wszystko wróci do normy ;-))

TYLE W TEMACIE!!!!!!!!!1

Chociaż minimalnie pomszczony 1997. Czekałem na to 18 lat. Tamta noc to niezagojona blizna. Już potem żadna porażka w finałach CL nie była tak bolesna.

Czy ktoś jest w stanie przypomnieć lepszy mecz od dzisiejszego od czasu powrotu do serie A ? Chyba takiego nie ma

baron pisze:Chociaż minimalnie pomszczony 1997. Czekałem na to 18 lat. Tamta noc to niezagojona blizna. Już potem żadna porażka w finałach CL nie była tak bolesna.

Wiesz co...mam w 100% identycznie!

rad pisze:Czy ktoś jest w stanie przypomnieć lepszy mecz od dzisiejszego od czasu powrotu do serie A ? Chyba takiego nie ma

Cały mecz może nie, ale druga połowa, najlepsza od lat:)

Los bywa okrutny. W studio Panowie "delikatnie" opowiadali się za BVB gdzie jeden z dziennikarzy stwierdził, że Niemcy są w lepszej sytuacji niż Obywatele ponieważ:
1. Wystarczy im 1-0
2. Grają u siebie
3. Nie graja z Barceloną
A tu proszę demolka:)

Niemiecka prasa "Uwaga na Reusa w obawie przed Turyńczykami", a z boiska schodzi w 20 minucie jakiś zapchaj dziurę Pogba.

A na deser wypowiedź Klopa i jego "Najtrudniejszy mecz z Włochami, którym wystarczy 0-0".

Adrian27th pisze:Blamaż. Po prostu mecz tragedia. Wynik to jedno ale postawa to drugie.

Jesteśmy zdecydowanie najgorszym zespołem w Lidze Mistrzów, a pewnie jednym z gorszych w historii w ćwierćfinale.

Kopiemy sie po czole, wynik tego nie usprawiedliwia.

hahaah, dokladnie tak! Allegri Out! Interistów nie lubię, ale ironistów bardzo

jarmel pisze:

Volverin pisze:Gratulacje, nie mieliśmy żadnych argumentów w tym dwumeczu. U nas kończy się pewna era i będą potrzebne spore zmiany, jeśli mamy wyjść z tego dołka. Teraz czeka nas dłuższy rozbrat z Ligą Mistrzów. A wam życzę dojścia jak najdalej w tej edycji.

Dzięki wielkie! Mam nadzieję, że jeszcze będziesz pojawiał się na naszym forum bo bez wątpienia jesteś kibicem BVB, który pisze najbardziej z sensem na naszej stronie

Trochę się rozpędziłeś Nie chcę ponownie mieć z Tobą na pieńku i mówić, że chwalisz go dlatego, że zgodził się na wywiad z JuvePoland przed pierwszym meczem Powiedzmy, że zapomniałeś lub mniej cenisz userów jak @Deutscher i @Zhx123 Dla mnie są na tym samym świetnym poziomie, choć i z nimi też miałem sprzeczki :oops:

Deutscher pisze:Dawno nie widziałem drużyny, która tak zdominowała Borussię w Dortmundzie. Wielkie brawa dla Juve, awans absolutnie zasłużony. Życzę dalszych sukcesów w obecnej kampanii LM.

Dziękujemy
mógłbym tłumaczyć wywiady których słucham(był weidenfeller,kampl,tevez i teraz był klopp jakieś 10min) ale jestem nayebany i mnie się nie chcę zresztą część z nich pewnie jakiś pracowity i trzeźwiejszy redaktor tu wrzuci

Adrian27th pisze:
Chociaz liczę że juz w weekend wszystko wróci do normy ;-))

Nawet jakbyśmy przegrali, to myślisz, że kogoś by to teraz obchodziło? I tak mamy 14 pkt przewagi.

A tak nawiasem mówiąc, to od zejścia Pogby graliśmy 3-5-2, prawda?

Tak żem oglądał.

Wspaniałe zwieńczenie cholernie dobrego dnia. Brawo za zimną, skuteczną taktykę.
Maksiu mój mistrzu. :-D

Btw. Preyra się spisał. Jak mówiłem- zabronić strzelać, niech biega.

Z Atletico, Porto i Monaco nasi mogą spokojnie powalczyć o 1/2 z PSG Barcą, Realem czy Bayernem wydaje się to praktycznie niemożliwe, ale presja w takim meczu spoczywała by na rywalu. Co tu dużo mówić, uznaje ten sezon za udany, jeżeli uda się osiągnąć coś ponad to co obecnie mamy to będę wniebowzięty. Tevez profesor, Morata rewelacja, reszta solidnie i poprawnie, może troche irytujący Lichy, cały zespól zagrał na bardzo wysokim poziomie. Wielki szacun za ten mecz.

baron pisze:Chociaż minimalnie pomszczony 1997. Czekałem na to 18 lat. Tamta noc to niezagojona blizna. Już potem żadna porażka w finałach CL nie była tak bolesna.

Od tamtej nocy jestem za Juve.Mnie bolał Amsterdam rok później,ale na Realu rewanż jest uskuteczniany(chociaż,wciąż mi mało,hehe).
Co do spotkania... nienawidzę 3-5-2,ale jakoś to wyszło.Tevez po tym meczu zyskał miano "nieśmiertelnego"!!!

deszczowy pisze:A tak nawiasem mówiąc, to od zejścia Pogby graliśmy 3-5-2, prawda?

Prawda