JuvePoland

W internecie pojawiły się informacje, że Claudio opuścił zgrupowanie w Coverciano z powodu kontuzji mięśniowej. Oficjalny twitter kadry podaje na razie tylko tyle, że zawodnik wraca do domu.

Oby to nie było coś poważnego, a jedynie zapobiegawczo w związku z niedawno wyleczoną kontuzją. Nie wyobrażam sobie na ten moment naszego środka pola bez Marchisio.

No tak. W temacie meczowym o Chievo mówiłem, że obawiam się, że nam zajadą Marchisio w przerwie na reprę. I co?

Co w ogóle za <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> pomysł, żeby go powoływać na mecze reprezentacji po takiej przerwie w grze?

pewnie był u nas zajechany i dlatego nie zagrał wczoraj ;] na reprze już go tylko sprawdzili, że się nie nadaje

Widzę że Max się uczy na błędach...

Pocieszam się, że to zagrywka ze strony piłkarza/klubu, bo w przeciwnym razie leczymy i kwiczymy. Bez Marchisio ta pomoc w ogóle nie ma po co wychodzić na murawę.

CavAllano pisze:Bez Marchisio ta pomoc w ogóle nie ma po co wychodzić na murawę.

Nie chcę być nudny, ale co poniektórzy inaczej śpiewali pod koniec sierpnia. Nie dymię bezpośrednio do Ciebie.

Szeroko ławka, mercato 11/10 :lol:

Nawet jeżeli to zagrywka, to co się odwlecze, to nie uciecze. Na wiosnę 2015 wykrakaliśmy taką zagrywką zerwane więzadła Marchisio, aby był w pełni gotów na Monaco, zachichotaliśmy z losu, ale ten oddał nam rok później. Dwójeczka pod tyłkiem mu pewnie strzeli do końca roku jeżeli pojawi się na murawie, bo to już tradycja.

A jeżeli faktycznie nabawił się kontuzji mięśniowej, to na tych nieudaczników z naszego sztabu już brak mi jakichkolwiek słów. Co to za rewolucja w lecie była z tymi medykami? Z tego co pamiętam to tylko jednego gościa zastąpili innym i jak znam życie zajmował się jedynie przybijaniem pieczątek na kartach lekarskich.

Sztab tych kiepow od przygotowania fizycznego chyba sie nie zmieni, dopoki Max jest u nas trenerem. Nawet trawe na J-s naprawili, a z ta halastra nic nie potrafia zrobic ::/:

Mi to się już nawet nie chcę tego komentować. Sezon się dopiero zaczął, a u nas już szpital, a do tego mamy zwyczajnie o jednego sensownego pomocnika z mało, bo "odkryty na nowo" Asamoah okazał się takim samym kasztanem, jak pod koniec zeszłego sezonu. Do tego znów jest kontuzjowany. Mam nadzieję, że Marotta nie będzie pajacował i ściągnie Witsela, nawet jakbyśmy mieli za niego zapłacić z 10 baniek.

dawno pisałem, że się go w tym roku nie spodziewam i nawet nie chciałbym żeby wracał bo zaraz coś znów złapie albo mu się odnowi bo to za szybko no ale ja jestem tylko szarym kibicem a tam pracują przecież profesjonaliści i wiedzą lepiej...

Maly pisze:dawno pisałem, że się go w tym roku nie spodziewam i nawet nie chciałbym żeby wracał bo zaraz coś znów złapie albo mu się odnowi bo to za szybko no ale ja jestem tylko szarym kibicem a tam pracują przecież profesjonaliści i wiedzą lepiej...

Mówiłem to samo i to właśnie mnie najbardziej boli, że Ci "profesjonaliści" mają gorszą wiedzę niż ja...

Reprezentacja go tylko przebadała nawet piłki nie kopnął tylko się przejechał na konsultację.

to w sumie jak z tym Markizem? Są jakieś oficjalki? Nic mu nie jest będzie żył? Czy znowu czeka go jakaś przerwa od gry w barwach Juve?

No właśnie nikt nie pisze chyba o jakiejś dłuższej przerwie, a zwolennicy teorii sezonu bez Marchisio już odtrąbili swoje zwycięstwo. Panowie, dopiero 1/4 sezonu biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki!

Swoją drogą, Pogba powinien - o ile w głębi serca nie jest - być jemu wdzięczny do końca swego życia za to że doznał kontuzji, dzięki której jego talent eksplodował... Tak się zastanawiam, kim byłby teraz Pogba, gdyby Marchisio w tamtym meczu z Lazio o Superpuchar się nie poturbował... :?