JuvePoland

Nie ma się co oszukiwać, zagraliśmy kapitalne zawody. Na pierwszy rzut oka Celtic ewidentnie nas miażdżył. Pierwsza połowa były totalnie zdominowana przez piłkarzy ze Szkocji, ale...

... ale właśnie to my pokazaliśmy pazur, pokazaliśmy typową włoską szkołę taktycznego futbolu. Celtic mimo iż miał posiadanie, mimo iż rozgrywał piłkę to z ich sytuacji tak naprawdę niewiele wynikało. Ich strzały na bramkę strzeżoną przez Buffona przypominały mi słabiutkie strzały Fabio Quagliarelli. My za to pokazaliśmy jak się gra w defensywie i jak umiejętnie wykorzystać niewielką ilość sytuacji.

Brawo dla Matriego, który od 4 spotkań pokazuję naprawdę wysoką formę, brawo dla Marchisio bo dzisiaj wyszedł z ukrycia i ustrzelił bramkę, brawo dla Buffona za mimo wszystko ładne ustawianie się w bramce i wyłapywanie każdej piłki, która zmierzała w światło bramki, i w końcu brawo dla całego zespołu za determinacji i mądre taktyczne granie w obronie.

Dziękuje za tak piękny mecz, choć dla osób bliżej niezwiązanych z piłką i z Juventusem mógł on się nie podobać.

Forza Juve ! Jest pięknie

czy mi sie zdawalo czy Markiz nie asystowal jeszcze przy golu Mirka?

revelJuve pisze:Tu nie chodzi o ustawienie Juve i taktyke czy ustawienie naszej obrony. Ja uwazam ze mielismy duzo szczescia. Szczegolnie w pierwszej polowie pare razy nasi obroncy ledwo nadazali za akcja.

Cały problem polega na tym, że pozwoliliśmy na te wrzutki. Pomijam że one były bardziej na farta niż na centymetry, ale mnie drażniło to, że nasi w pierwszej połowie nie wychodzili do nich. Oddaliśmy im za dużo pola, a to rzeczywiście przy odrobinie pecha mogło się skończyć bramką dla Celticu.

Czy tamten gość, który próbował mnie przekonać że z Realem byłoby łatwiej niż z Celtikiem dalej obstaje przy swoim? Na Santiago Bernabeu wsadzilibyśmy piątkę? Rywal zagrał ambitnie, odważnie i bez kompleksów, ale pewnych rzeczy, takich jak brak umiejętności, po prostu się nie przeskoczy. To swoją drogą powinno być nauczką dla Conte, bo kilka razy miewałem wrażenie że nieco o tym zapomina.

Zastanawiałem się czy posadzenie na ławie (i nie wpuszczenie nawet w drugiej połowie) Asamoah'a to dobra decyzja, ale obecnie nie mam co do tego wątpliwości - dwa gole podarował nam facet, który przez miesiąc walczył na Mistrzostwach Murzynów, ciężko mi uwierzyć że to przypadek.

W sumie to szkoda że Vidal pod koniec meczu nie "wyprosił" kartki - pauzowałby w rewanżu, a tak dalej będzie zagrożony.

revelJuve pisze:czy mi sie zdawalo czy Markiz nie asystowal jeszcze przy golu Mirka?

asystował.

Przy wrzutkach bardziej liczy sie ruch napastnika do pilki niz zagranie na centymetry. Wiadomo ze jakas tolerancja musi byc:) Przy odrobinie szczescia dla Celtow ten mecz mogl sie calkiem inaczej potoczyc.

Ja popieram haslo ze Markiz man meczu. Tylko nikt nie napisal ze mial asyste przy Mirku to tak spytalem dla pewnosci

tak się zastanawiam czy więcej było szczęścia w naszej grze czy taktyki... na pewno umiejętności zaważyły.

Szczescie mielismy to jest pewne. A umiejetnosci to np Markiz przy bramce.Mix szczescia z umiejetnosciami;P

delarudii pisze:tak się zastanawiam czy więcej było szczęścia w naszej grze czy taktyki... na pewno umiejętności zaważyły.

Umiejetnosci i stalowe nerwy

Zagraliśmy dziś po profesorsku. Takiej skuteczności w naszym wykonaniu dawno nie widziałem. Co mogę więcej powiedzieć? Dla takich chwil jak dzisiaj warto być kibicem Juventusu. Celticu trochę mi szkoda. Jeszcze a propos Szkotów - Wanyama to świetny zawodnik. Nic dziwnego, że SAF go chce.

Ale ten mój ojciec to ma nosa do wyników Juve w ważnych meczach. Co do samego spotkania, jestem bardzo zadowolony wynikiem i obraniem taktyk. Conte przy odrobinie szczęścia po prostu dał lekcje szkoleniowcowi Celticu. Cała drużyna rozegrała dobry mecz, moim zdaniem najlepiej spisał się Książe i Samuraj w naszej ekipie. Teraz tylko nie odpuścić w rewanżu i czekamy na rywala.

Dla mnie zawodnikiem meczu zdecydowanie był Caceres. Gość nie popełnił żadnego błędu. Był zdecydowany w obronie - wręcz perfekcyjny. Świetnie wyprowadzał piłkę. Naprawdę jestem bardzo zadowolony z jego ostatnich występów. Strzelcy bramek również zasługują na uznanie. Tak skutecznego Juve nie widziałem dawno i oby takie mecze trafiały się jak najczęściej. Forza Juve!

zahor pisze:Czy tamten gość, który próbował mnie przekonać że z Realem byłoby łatwiej niż z Celtikiem dalej obstaje przy swoim? Na Santiago Bernabeu wsadzilibyśmy piątkę? Rywal zagrał ambitnie, odważnie i bez kompleksów, ale pewnych rzeczy, takich jak brak umiejętności, po prostu się nie przeskoczy. To swoją drogą powinno być nauczką dla Conte, bo kilka razy miewałem wrażenie że nieco o tym zapomina.

Tamten gość przede wszystkim nie przekonywał cię że z Realem byłoby łatwiej. Po prostu główna myśl została sprowadzona na inny tor, a reszty nie trzeba komentować. A tak na marginesie, przypomnij mi jeśli możesz, kto wygrał grupę D? Czy był to może Real?

Super, tylko trzeba popracować nad agresywniejszą odpowiedzią na jaskiniowy pressing rywali. Odpowiadaliśmy tak trochę "za letnio".


BTW. Nie wiem co to za nowe praktyki "N" wprowadza, bo dzisiaj skrótów z Celtic-Juve po 23:00 nie raczyli puścić, tylko paplaninę co czeka nas JUTRO.