: 25 listopada 2012, 23:37
No właśnie, przytoczyłeś ciekawą sprawęFelekJUVE pisze: CO jak Co ale chyba mniej pktow niz w poprzednim sezonie na tym etapie nie mamy?

Forum polskich kibiców Juventusu
https://forum.juvepoland.com/
No właśnie, przytoczyłeś ciekawą sprawęFelekJUVE pisze: CO jak Co ale chyba mniej pktow niz w poprzednim sezonie na tym etapie nie mamy?
To trzeba atakować 90 minut by wygrać mecz? Strzelili gola, umiejętnie bronili się i kontrowali. My nie oddaliśmy nawet jednego (!) strzału, który zagroziłby bramce Milanu - to najlepiej świadczy o naszej dzisiejszej postawie.kuba2424 pisze:I z tym się z tobą nie zgodzę! Jaka zasłużona wygrana Milanu? To oni nas atakowali, czy my ich?Sandro. pisze:Mimo wszystko dobre spotkanie i zasłużona wygrana Milanu czy tego chcecie czy nie
Mistrz. Miałem napisać to samoyanquez pisze:Oczywiście, że nie...Sandro. pisze:Chyba nie chcesz mi powiedzieć że te błędy są tego samego kalibru? :shock:SKAr7 pisze: Jest różnica pomiędzy zaznaczeniem o wątpliwym karnym, a 10 felietonami nad znaczeniem bramki Muntariego i obdzieraniem żywcem sędziego ze skóry.
Tamten błąd nie zaważył na podziale punktów, bo był wyrównany błędem przy spalonym Matriego. Dzisiaj błąd wypaczył całkowicie wynik.
Chodzi Ci o rozwiązania typu "rozstrzelać wszystkich pod ścianą"?alina pisze: Juventus powinien wygrywać. Wtedy przynajmniej jest mniej głupot na forum. Ręce opadają, jak się zobaczy, że jest tak wielu użytkowników mających gotowe rozwiązania naszego problemu. Miejmy nadzieję, ze Conte na bieżąco wrzuca to wszystko w translator i notuje.
Przespałeś wybicie przez Constanta piłki, która minęła już Amelię?Lypsky pisze: My nie oddaliśmy nawet jednego (!) strzału, który zagroziłby bramce Milanu - to najlepiej świadczy o naszej dzisiejszej postawie.
Nie chce tutaj wyjść na hipokrytę ale naprawę Isla wyciągnął rękę do przodu (nie wiem po co) jak supermen a piłka odbiła się zaraz obok niej, oczywiście błąd to błąd ale myślę że większość sędziów dałaby się nabrać i również gwizdnęliby jedenastkę, po powtórkach każdy mądry tylko sędzia niestety nie ma takiej możliwości. Poza tym co rozumiesz pod pojęciem naprawiania błędu? miał później gwizdać wszystko pod Juve czy jak?kuba2424 pisze: A ja się bardzo mocno dziwię, że sędzia się w tej konkretnej sytuacji AŻ tak pomylił. Przecież to jest jego praca, więc powinien ją wykonywać solidnie. Ok, można popełnić błąd, ale błędy należy naprawiać!
To że jeden zespół atakował drugi nie znaczy że byli lepsi a szczególnie kibic włoskiej drużyny powinien to doskonale wiedzieć, to nie Hiszpania gdzie po meczach psioczą że przegrali a mieli większe posiadanie piłki i większą ilość podań. Tak, Juve zamknęło nas w drugiej połowie ale po pierwsze to było wiadome że nastawimy się na kontry a po drugie z tych ataków raczej nic nie wynikało jedynie strzał Vucinica pod koniec meczu a to trochę za mało. Może faktycznie przesadziłem z tą zasłużoną wygraną ale Juventus nie zrobił dzisiaj nic za co mógłby zgarnąć jakiekolwiek punkty.kuba2424 pisze: I z tym się z tobą nie zgodzę! Jaka zasłużona wygrana Milanu? To oni nas atakowali, czy my ich?
Nie pierwszy taki komentarz po tym meczu co mnie dziwi. Ile jeszcze potrzeba nam tych kubłów zimnej wody? Co ile meczy musimy taki mieć by znów zagrać jeden a może dwa dobre mecze? Albo zaczynamy grać w końcu to co gralismy rok temu albo dalej pchamy na siłe, bez pomysłu i na farta. Jakoś to nam wychodziło i wygrywaliśmy prawie wszystkie mecze.mateo369 pisze:Jedyny plus to kubeł zimnej wody.
Racja, oddaliśmy 1 (słownie: jeden) strzał, który realnie zagroził bramce MilanuSKAr7 pisze: Przespałeś wybicie przez Constanta piłki, która minęła już Amelię?![]()
Zbyt pochopne te twoje wnioski. Nie dziw się, że każdy z nas ma jakieś uwagi po tak kiepskim meczu. To są emocje! Mnie też dziwi np. tak nagła zmiana Vidala, który dziś był nie do zniesienia. Następny Pirlo - nie mówię, że jest do kosza, ale i jemu pstryczek w ucho by się należał, bo mam wrażenie, że czuje się za pewnie, a to powoduje że popełnia głupie błędy.gucio_juve pisze:Z wypowiedzi zamieszczonych wyżej można wywnioskować tak:
-Nie mamy bramkarza. Trzeba kupić nowego. Buffon to nie jest żadna legenda.
-Obrona jest dobra. Zostawiamy.
-Pomoc to w ogóle cała do kosza (jeszcze miesiąc temu podobno miała być najsilniejsza na świecie z Pirlo na czele i Marchisio oraz Vidalem).
-Atak: Quagiarella, Giovinco - biczowanie, Vucinić - ukrzyżować. Pozostali dwaj mogą zostać, bo dziś nie grali.
-Letni okres transferowy był przespany i nie powinniśmy kupować Asamoaha i Isli.
-Do Vucinicia musi dołączyć Alessio, bo nie reagował żywiołowo przy 1:0 w 92 minucie meczu...
Czekaj, czekaj, czekaj! Pozwól, że zgadnę! Masso Allegri?szczypek pisze: Od oceniania sędziów są inni.
W czym Ci dziś Buffon zawinił? Że miał piłkę w rękach przy karnym i ją puścił (bo już takie opinie się dziś pojawiały)? Nonsens. Wszystko łapał pewnie, a po uderzeniu głową Yepesa mógł nawet puścić na 2:0, ale zaowocowało jego doświadczenie. Podanie złe? Komu takie błędy się nie zdarzają, jeszcze ten - bez konsekwencji.Mate.G pisze: To nie czas na żarty. W dodatku żałosne.
Chcesz bronić Buffona?
Proszę bardzo, ja twierdzę, że zagrał dzisiaj słabo.
Mate.G pisze: Isla? Od samego początku nie podobał mi się ten transfer. Reszta forum twierdziła, że gadam głupoty.
Twierdzisz, że to nie czas na żarty, a sam rzucasz sucharem jakbyś był przyrodnim dzieckiem Karola Strasburgera.Mate.G pisze: To nie czas na żarty. W dodatku żałosne.
Teraz choćby nie wiem ile strzelił bramek i jak grał nie zalajkuje jego fejsa![]()
I dokłądnie ująłeś to co mnie boli:)gucio_juve pisze:No właśnie, przytoczyłeś ciekawą sprawęFelekJUVE pisze: CO jak Co ale chyba mniej pktow niz w poprzednim sezonie na tym etapie nie mamy?. Po 14 kolejkach zeszłego sezonu mieliśmy na koncie 29 punktów. Teraz mamy 31 i gramy do tego w Champions League, a za grupowych rywali mamy obrońcę tytułu i zespół, który gra w jednym składzie od pięciu sezonów i jest w czołówce klubów europejskich. Ale wszystkim nie dogodzisz. Niektórzy w zeszłym sezonie płakali, że woleliby dwie czy trzy porażki, a mniej remisów, to teraz zaczynają 3/4 składu sprzedawać po drugiej porażce..