zahor pisze:Jacky pisze:Jedynym, ktory moze nam zastapic Alexa jest... Messi.
Albo Giovinco, wszak dzisiaj strzelił kolejnego gola
Gdyby ktoś tak miał ocenić tego gola wyrwanego z kontekstu, to mógłby uznać że gol jest przypadkowy, że błąd bramkarza, próbować umniejszać klasę tego strzału. Ale jak ktoś śledzi karierę Del Piero, to zaraz sobie przypomni czy to arcysprytny gol z wolnego na Santiago Bernabeu czy to jakieś inne strzały, przy których niby to rywal się pomylił. Jednak trzeba zauważyć że Del Piero ma w sobie coś takiego, że jemu po jego strzałach rywale mylą się tak jakby częściej - coś jak Inzaghi któremu piłka odbija się od różnych dziwnych części ciała i wpada do bramki dużo częściej niż przeciętnemu napastnikowi.
Seba nawet wywalił jęzor w podobny sposób, mam nadzieję, że nie wydaje mu się już że jest nowym Alexem.
Co do bramki, fakt, Del Piero ma nosa do wolnych, nie wali na pałę jak Zlatan, tylko technicznie i precyzyjnie. No ale mur chyba mimo wszystko źle ustawiony, ale ja się nie znam.
Natomiast do Inzaghiego bym Alexa nie porównywał. Obaj potrafią być skuteczni i zdobywać ważne gole, ale Del Piero jest większym kreatorem i jednak rzadko bywa królem samego polarnego a częściej próbuje z dystansu, efektowniej. Superpippo zawsze sie znajdzie 3-5 metrów od bramki i strzeli byle jak, ale robi to niesamowicie skutecznie, za to z techniką bywa różnie. Co nie zmienia faktu, że obydwu lubię i podziwiam.
Eric6666 pisze:obecne Juve jest niesamowite. Nawet w najśmielszych snach nie oczekiwałem, że Juventus będzie drużyną, która ciągle atakuje, utrzymuje się przy piłce, atakuje jak opętana.
(...)Dalej się obawiam, ze naszym katem może być Roma;/ ale po wczorajszym meczu liczę, że Milan straci min. 3 pkt.
(...) w obecnym Juve najbardziej razi jedno, mistrz z najlepszym strzelcem 10 bramek ;x ?
1. Fakt, od tego sezonu coś nowego mamy. Oczywiście nie chce byśmy bawili się piłką jak Barcelona (była taka akcja w ich stylu, w cholere podań i strata), ale cieszy jak potrafimy utrzymywać się przy piłce i grać na własnych warunkach. Powoli wraca stare, kto przyjeżdza do Turynu trzęsie gaciami.
2. Ja patrząc na terminarz obawiałbym się Calgiari, bo to taki średniak że pachnie remisem. To tyle teorii, bo druga strona medalu jest taka, że na te 2-3 kolejki przed końcem nie będą grali już o nic, więc równie dobrze z nimi może być najłatwiej.
3. Zależy jak na to patrzeć, mi się podoba że nie szukamy jednego gościa który będzie nam zawsze wygrywał mecze i wszystko będzie zależeć od jego formy. Z drugiej strony mamy Pirlo który umiejętnie rozdaje piłki, przez co każdy może zostać bohaterem, wbiec w pole karne i strzelić zwycięskiego gola.
zahor pisze:Żarty z karła żartami z karła, ale już tak na poważnie - czy Wy naprawdę chcecie żeby w przyszłym sezonie na lewej stronie ataku Conte miał do dyspozycji Vucinicia ORAZ Giovinco? Przecież to oznacza że nie zostanie tam sprowadzony trzeci zawodnik, gwiazda światowej sławy, a zatem będzie mniej więcej taka sytuacja jak obecnie jest z Matrim i Quagliarellą na szpicy.
A myślisz że kupimy te "3 gwiazdy" by wymienić całą linie ataku? Mi tam alternatywa na lewej Seba-Mirko odpowiada, zwłaszcza, że Giovinco jako prawonożny drugie skrzydło tez uzupełni jakby co. No ale za wcześnie na takie tematy. Ja dalej nie wiem czy Conte go chce i czy Seba chce wrócić.
I tak apeluję do wszystkich by ocenić co jest siłą Juve w tym sezonie. Fakt, mamy wybitnych graczy na swoich pozycjach (Pirlo, Del Piero, Gigi), ale to nie "gwiazdy" powodują że Juve wraca na swoje miejsce, ale taktyka Conte polegająca na wybieganiu, zaangażowaniu wszystkich w defensywę i ofensywę itp.
Arbuzini pisze:Pojęcie "gwiazda", czy slogan "kupujmy tylko gwiazdy" to bardzo wygodne sformułowania i chyba bliżej im do fantasy-football niż rzeczywistości. Na szczęście rzeczywistość nie jest taka zła, bo jest w niej Juventus. Juventus, w którym wyśmiewany Bonucci zaczyna grać, jak profesor, a Vidal przez wielu uważany za zawodnika słabszego od Melo i przeciętnego w defensywie okazuje się waleczny i skuteczny, jak Davids albo Conte.
Supersonic pisze:W drugiej połowie Lazio postawiło arcytrudne warunki, najtrudniejsze w rundzie rewanżowej.
Bo całym zespołem się bronili? Ale taka Siena broniła się równie dobrze (choć jest niżej notowana), jeśli nie mądrzej. Lazio nawet przy 1:2 nie rzuciło się do ataku a taki już styl Juve że jak jest długo remis to przeciwnik się cofa i mamy trochę walenie w mur. Ogólnie najtrudniejsze warunki w rewanżowej sprawił mimo wszystko Milan. Nie lubie ich, ale faktycznie na San Siro zagrali raz w tym sezonie dobrze, zwlaszcza w pierwszej połowie. Lazio przyjechało sie bronić (co w sumie pamiętając wcześniejsze mecze z nimi, nie jest do końca w ich stylu) czekając na jakieś kontry, podobnie jak inne nawet (na papierze) sporo słabsze drużyny.
Supersonic pisze: Nie wyobrażam go sobie jako centralnej postaci ataku w przyszłym sezonie. Sprzedać do Rosji czy innej Rumuni za 15 i kupić dwóch napastników do pierwszego składu.
Nie wiem czy w Rumunii kiedykolwiek ktoś wydał taką kwotę, ale rozumiem, że tak sobie strzeliłeś. Vucinic i Matri będą ważnymi elementami przyszłego sezonu, nie mam co do tego wątpiwości, a że zagrali wczoraj słabo (zwłaszcza ten pierwszy), zgadzam się.
Supersonic pisze:Del Piero i kolejny moment of glory. ja nie wiem co będe robił, jak on karierę kiedyś zakończy, chyba się na biathlon przerzucę.
Nie ma po co, Tomek Sikora też już nie biega.
Leo wczoraj posłał dwie świetne piłki w pierwszej połowie, myślę że jego błędy biorą się właśnie z tego, że Conte chce by rozgrywać piłkę już od obrony i to właśnie głównie przez Bonucciego. To sprawia większe zagrożenie, ale szansę na szybką skuteczną akcję.
Marchetti się nieźle wyrobił. Pewnie poziomu Buffona nie osiągnie, ale zrobił co najmniej krok do przodu od mundialu i chyba nie pierwszy raz jest najlepszym graczem swojego zespołu.