stahoo pisze:
I ostatnia sprawa - w sumie wiążąca się z akapitem wyżej - nie mamy "fantasity" czy jak ja wolę mówić "cracka". Takiego Ibry, Aguero, Rooneya czy Teveza, który absorbuje uwagę obrońców, dzięki czemu nie pilnują oni w dużym stopniu innych zawodników. Do tego gracz może sam rozwalić autobus, może tylko dzięki sprytowi i umiejętnością zrobić karnego. Potrzebny Jovetić na gwałt.
Jakie to życie bywa przewrotne. Wielu tutaj, w tym ja, po słynnych słowach o "elementi di qualita" i o "dwóch, trzech poważnych wzmocnieniach" zaczęło się jarać na potęgę, po czym dostało zimny kubeł na głowę w postaci Vucinicia zamiast Aguero (no dobra, zamiast Rossiego). Natomiast byli (a z tego co zauważyłem to są dalej) tacy, którzy protestowali przeciwko ewentualnemu kominowi płacowemu, twierdzili że potrzebujemy najpierw na każdą pozycję dwóch solidnych rzemieślników itp.
I teraz zastanówmy się - czy faktycznie lepiej by było teraz mieć braki na pozycji, dajmy na to, skrzydłowego i rezerwowego napastnika (gdyby, dajmy na to, nie wykupiono Quagliarelli i Pepe), czy też na etacie gwiazdy? Ano wydaje się że chyba jednak tamto - bo raz, że jakiegoś rzemieślnika można było zimą wyczaić za nieduże pieniądze, a gwiazdę już niezbyt, dwa, że myśmy z powodu zbyt krótkiej (jakościowo, nie ilościowo) ławki chyba jeszcze żadnego punktu nie stracili, a z powodu braku jakości z przodu, zaryzykuję stwierdzenie że punktów 16 (wszystkie za wyjątkiem remisu w Neapolu).
Mam nadzieję że do Marotty już dotarło że w tym momencie kolejni zawodnicy, który nie podniosą jakości już więcej nam dać nie mogą, może ze dwa czy trzy punkty na sezon - doszliśmy do miejsca, którego bez gwiazdy się nie przeskoczy i to właśnie powinien być priorytet na najbliższe mercato.
Garreat pisze:Wezmy takiego Vucinicia. Czesto byl tu wymieniany jako taki 'z lepsza technika', 'na ogorkow w sam raz bo kiwnie dwoch' etc. Tymczasem to co dzis pokazywal faktycznie wywolywalo frustracje.
Pirlo też jest świetnie wyszkolony technicznie, ale tutaj chodzi o coś innego - nam potrzebny jest techniczny
napastnik - a ja Vucinicia w Juventusie za kogoś takiego nie uważam, dla mnie to jest wysuniętym rozgrywającym. Napastnik musi mieć strzał, ciąg na bramkę, instynkt strzelecki, ale to są cechy których Czarnogórzec chyba barwach Juve jeszcze nie zaprezentował, a przynajmniej w lidze mu się to jeszcze nie udało.