juveman7 pisze:Brak skutecznosci poraza. Rozumiem ze taki mecz mozna uznac nawet za sparing, ze nie wychodzi najsilniejszy sklad i kazdy pilkarz gra na jakies 70 procent, ale piec, szecs bramek tak wspaniale by nas utwierdzalo na fotelu lidera.
Pewnie skuteczność mogłaby być lepsza, ale stwarzamy sobie co mecz dużo sytuacji i to jest cenne. Szczerze mówiąc, 2 : 0 to jest mój ulubiony wynik, nie jest to wymęczone 1:0, a jak się konczy 3-4 : 0, to jest obawa czy się nie wystrzelali za następny mecz :]
zahor pisze:Damiankarol pisze:Kto by pomyślał, że Inter tak szybko się podniesie

Pocieszające jest to, że tabela pod nimi jest baaaaardzo płaska - przegrają dwa mecze i z powrotem będą tam, gdzie byli jeszcze do niedawna. In Ranieri we trust.
Środek tabeli jest wyrównany, ale już teraz mają te 2 pkt przewagi nad Romą i Napoli, co by nie mówić, chyba najgorsze dla nich minęło, żeby to się nie skończyło jak rok temu... W sumie cały Ranieri, mistrza z tego nie będzie, ale o pucharach mogą zacząć myśleć, obstawiam, że skończy się LE, nie żebym im tego życzył.
Skoro już mowa o innych drużynach to zwracam uwagę na inny wynik: Roma "słaba jak nigdy(a propos jęków z poprzedniej kolejki, że remis w Rzymie to klęska)" zdobyła Neapol. Pewnie kilku zawodników wróciło do składu w porównaniu z poprzednią kolejką, ale też bez przesady, aż tyle się zmienić nie mogło, tak więc nie ma co ich dyskredytować. Z kolei Napoli po raz kolejny pokazuje, że płaci wielką cenę, za skuteczną grę w LM, chyba im po prostu zmienników brakuje, tudzież motywacji na wszystkie mecze.
zahor pisze:Otóż to - Pepe to jest taki właśnie kopacz, który ma drewno w obu nogach i klapki na oczach i tego się nie zmieni.
Ja to widzę inaczej, Pepe to jak dla mnie najbardziej "kumaty" skrzydłowy w zespole, najmniej szablonowy jednak. Pewnie można się kilku rzeczy doczepić, jak skuteczność (mimo że goli ma sporo, to i wiele sytuacji) i strzały z dystansu. Mało takich ma, chyba nawet z podstawowych zawodników (wyłączając obronę i Buffona) ma najsłabsze kopyto. Jedna wisienka strzelona Borucowi rok temu tego nie zmienia. Choć z drugiej strony, często podchodzi do wolnych czy róznych jak w niedzielę, więc może niepotrzebnie brnę w tym temacie

. Przekładając z koszykówki, lepszy jest w "półdystansie".
--Maq-- pisze:Oglądałem wczoraj kawałek programu "La Domenica Sportiva" na Rai 2 i te szaliki mają chyba związek z jakąś akcją charytatywną z okazji zbliżających się świąt. W czasie tego programu co jakiś czas na dole ekranu pojawiał się zielony pasek z numerem do wysłania SMS-ów. Być może gadam głupoty, ale tak mi się wydaje. Może udało mi się rozwiązać tą zagadkę

Może coś w tym jest. Początkowo myślałem, że te szaliki to przypadek, ale potem widziałem retransmisję derbów Sycylii i tam też trenerzy takie mieli.
edit: widzę że @zahor rozwiązał szaradę.
Corcky pisze:pumex pisze:Odnośnie asysty Kuczera: obejrzałem powtórki, okazuje się, że jego kluczowe podanie było dosyć szczęśliwe. Gościu nawet nie zerknął, gdzie kto jest ustawiony, spuścił głowę, kopną na wiwat, dośrodkowanie chyba miało być wysoką dzidą, ale piłka mu zeszła :lol:
Dośrodkowanie było idealne. Mocne, kąśliwe. Trudne dla obrońców i bramkarza. Żałosne, czepiać się nawet takiej asysty.
Ogólnie mnie osobiście De Ceglie pozytywnie zaskoczył. Na takie pojedynki może być. On jest kims pomiędzy obrońcą a skrzydłowym, pewnie w taktyce Napoli byłby lepszy (jako odbicie Maggio np.). Fanem jego nie jestem i nie będę, ale dobrze cisnął do przodu i właśnie na mecze z Novarą czy Lecce jest tam jakąś opcją, z resztą podobnie jak Grosso, który jednak chyba w końcu odejdzie.
Ogólnie podoba mi się rywalizacja w zespole, widać, że ktoś gra rzadko, to daje z siebie wszystko, bo kolejnej szansy może nie być.
Brutalo pisze: Ciekawe czy dostanie szanse z Udine, czy Giorgio wróci na lewą

... Osobiście wolę Kielona i dwójkę Bonucci-Barzagli.
Na taki mecz to lepiej załątać tyłu trzema nominalnymi środkowymi, poza tym Paolo grał tylko dlatego, że Leo się wykartkował. Niemniej De Ceglie dał swoim występem jakąś nutkę pozytywów.
@zahor - nigdzie nie napisałem, że chce De Ceglie na Udinese. Bardziej na Cesene, Novarę, Lecce - takie mecze.
Co do reszty, to cieszy bramka Quagliarelli, nawet sobie pomyślałem w drugiej połowie, że jak nie strzeli, to szybko większej okazji może nie mieć, no i proszę. Może go to odblokuje, bo cały mecz miał średni.
Giaccherini raził nieskutecznością, on dla odmiany chyba wróci na ławkę. Del Piero też miał wiele szans, oby się jeszcze załapał na gola na nowym stadionie, pewnie w styczniu będzie okazja, aczkolwiek z Atalantą i Lecce mamy wyjazdy
