Strona 18 z 26

: 29 października 2011, 23:37
autor: szczypek
Pirlo powiedział przed meczem, że zagramy jak Barcelona? Powiem tak, wyeliminowaliśmy te irytujące długie piłki posyłane przez obrońców do napastników z pominięciem linii pomocy; rzuty rożne rozgrywamy zazwyczaj krótko; w obronie nie wybijamy piłki byle gdzie, zawsze jest próba poszukiwania innego zawodnika blisko siebie. Czasami te zabawy w obronie mnie lekko denerwowały, bo przecież nie trudno tu nie trudno o błąd. Możemy grać lepiej, dzisiaj było sporo niecelnych podań, które nie raz nie dwa dawały Interowi szansę na stworzenie groźnej sytuacji. Pracujmy.

: 29 października 2011, 23:44
autor: blackadder
szczypek pisze:Pirlo powiedział przed meczem, że zagramy jak Barcelona? Powiem tak, wyeliminowaliśmy te irytujące długie piłki posyłane przez obrońców do napastników z pominięciem linii pomocy; rzuty rożne rozgrywamy zazwyczaj krótko; w obronie nie wybijamy piłki byle gdzie, zawsze jest próba poszukiwania innego zawodnika blisko siebie. Czasami te zabawy w obronie mnie lekko denerwowały, bo przecież nie trudno tu nie trudno o błąd. Możemy grać lepiej, dzisiaj było sporo niecelnych podań, które nie raz nie dwa dawały Interowi szansę na stworzenie groźnej sytuacji. Pracujmy.
Na to zdecydowanie Conte musi zwrócić uwagę. Kilka razy zupełnie niepotrzebnie ryzykowaliśmy stratę piłki. Szkoda też że Matri zszedł tak wcześnie, a Alex wszedł gdy nie było już żadnego napastnika na boisku. Powinien zejść Pepe mający żółtą kartkę.

: 29 października 2011, 23:49
autor: Lypsky
Przepraszam Claudio Marchisio za to co mówiłem na jego temat.

: 29 października 2011, 23:56
autor: Paulo
Lypsky pisze:Przepraszam Claudio Marchisio za to co mówiłem na jego temat.
Nie Ty jeden powinieneś uderzyć się w pierś, na szczęście to robisz i brawo :) jeszcze mamy tu "kilku" krytykantów Simone Pepe który haruje jak wół w każdym meczu. Lichsteiner - chciałbym mieć Jego wydolność, co On biega w tą i z powrotem, gdyby nasze PKP tak rozkładowo i prężnie jeździło...Brawo Chłopaki !!! Tak trzymać, ale to dopiero jakaś część tego trudnego okresu, czas na Napoli...FORZA JUVE !!!

: 29 października 2011, 23:57
autor: Mateuszello
Czy mi się wydawało, ale czy ja nie słyszałem "Vinci per noi, magica JUVENTUS" na San Siro :shock: :?:

PS
Zaczyna sie, czas najwyższy zmienić podpis: "Sogno una Juventus cosi" - marzy mi się taki Juventus (Nedved, Zidane, Davids, Lippi) i czekać aż wyrośnie nowe JUVE, które w końcu będzie tym dawnym wielkim klubem) :pray:

: 30 października 2011, 00:03
autor: Ouh_yeah
Conte po raz kolejny potwierdził, że nie potrafi przeprowadzać zmian. Mina schodzącego Matriego bardzo wymowna.

A tak ogólnie to mecz fantastyczny pod względem taktyki i zaangażowania.

: 30 października 2011, 00:04
autor: Push3k
Mateuszello pisze:Czy mi się wydawało, ale czy ja nie słyszałem "Vinci per noi, magica JUVENTUS" na San Siro :shock: :?:
Generalnie to w tym meczu zaskakująco słaby był doping gospodarzy. Wielokrotnie słyszałem naszych, szczególnie w drugiej połowie.

Tak, ludzie z DPL pewnie jeszcze o tym nie wiedzą, ale na pewno będą dumni z tego, że byli na meczu w Mediolanie, gdzie, dopingowali, a kibice interu byli przez sporą część meczu zagłuszeni.

: 30 października 2011, 00:04
autor: zahor
Paulo pisze:jeszcze mamy tu "kilku" krytykantów Simone Pepe który haruje jak wół w każdym meczu.
Nie wiem czy jest na tym forum chociaż jedna osoba, która twierdzi że Pepe się obija. Rzecz w tym że niektórzy, jak chociażby jak, zauważają, że jego gra ofensywna nie przynosi wielu korzyści. Owszem, robi wiatru, męczy obrońców, ale takiej piłki jak dzisiaj wyłożył Lichsteiner to on chyba w całym sezonie jeszcze nie zagrał. Pod tym względem akurat Pepe dzisiaj "krytykantom" nic nie udowodnił.
stahoo pisze:
Łukasz pisze:Vidal chyba jeszcze lepiej niż ostatnio - świetny mecz.
Bardzo dużo niecelnych podań w pierwszej połowie... Ale nie licząc tego, faktycznie - świetnie.
Kilka razy, jak dla mnie, zabrakło mu zimnej krwi i poszedł za głosem serca, zamiast rozumu :-D To już nie to, co walnie po trybunach z Milanem, ale jeszcze musi się trochę uspokoić. Niemniej jednak, widzę tutaj postęp.
Chip pisze:Najlepszym graczem meczu wg mnie "Lichy". Ma chłopak zdrowie, a poza tym bezbłędny w obronie oraz szalenie aktywny w ataku. Ideał bocznego obrońcy. Oby tak dalej.
Podbijam. Poprawcie mnie jeżeli się mylę, ale wydaje mi się że w tym sezonie jeszcze nie straciliśmy gola po akcji jego stroną. Dzisiaj Inter grając tamtędy nie stworzył sobie w sumie ani jednej sytuacji strzeleckiej. Cieszy również zachowanie przy golu na 1:0.

: 30 października 2011, 00:05
autor: deszczowy
Lypsky pisze:Przepraszam Claudio Marchisio za to co mówiłem na jego temat.
Cholera, Lypsky, dajmy mu jeszcze ze dwa mecze, bo i mnie zaczyna być głupio :/

: 30 października 2011, 00:05
autor: mnowo
Ouh_yeah pisze:Conte po raz kolejny potwierdził, że nie potrafi przeprowadzać zmian. Mina schodzącego Matriego bardzo wymowna.
A to teraz mina schodzącego zawodnika jest wyznacznikiem tego, czy zmiana była dobra? :P

: 30 października 2011, 00:07
autor: Paulo
zahor pisze:
Paulo pisze:jeszcze mamy tu "kilku" krytykantów Simone Pepe który haruje jak wół w każdym meczu.
Nie wiem czy jest na tym forum chociaż jedna osoba, która twierdzi że Pepe się obija. Rzecz w tym że niektórzy, jak chociażby jak, zauważają, że jego gra ofensywna nie przynosi wielu korzyści. Owszem, robi wiatru, męczy obrońców, ale takiej piłki jak dzisiaj wyłożył Lichsteiner to on chyba w całym sezonie jeszcze nie zagrał. Pod tym względem akurat Pepe dzisiaj "krytykantom" nic nie udowodnił.
Wolisz Milosa "dwa zwody" Krasica ? Nie, dzięki. Fakt, Lichsteiner to znakomity zakup, świetny obrońca i gra najrówniej, najpewniej i to dogranie dzisiaj palce lizać, ale Pepe jak najbardziej zasługuje na grę, nawet kosztem słabszej ofensywy.

: 30 października 2011, 00:07
autor: blackadder
zahor pisze:
Paulo pisze:jeszcze mamy tu "kilku" krytykantów Simone Pepe który haruje jak wół w każdym meczu.
Nie wiem czy jest na tym forum chociaż jedna osoba, która twierdzi że Pepe się obija. Rzecz w tym że niektórzy, jak chociażby jak, zauważają, że jego gra ofensywna nie przynosi wielu korzyści. Owszem, robi wiatru, męczy obrońców, ale takiej piłki jak dzisiaj wyłożył Lichsteiner to on chyba w całym sezonie jeszcze nie zagrał. Pod tym względem akurat Pepe dzisiaj "krytykantom" nic nie udowodnił.
Dokładnie, waleczności, pracowitości i zaangażowania to zarzucić mu nie można. Lecz jeśli chodzi o czysto piłkarskie umiejętności to niczym się nie wyróżnia. Hmm, zupełnie jak Gattuso :twisted:

: 30 października 2011, 00:09
autor: Push3k
Claudio Ranieri jest zadowolony z postawy swoich podopiecznych w meczu z Juventusem.
Nigga please.

: 30 października 2011, 00:10
autor: Ouh_yeah
mnowo pisze:A to teraz mina schodzącego zawodnika jest wyznacznikiem tego, czy zmiana była dobra? :P
Zmiana była do kitu, chyba każdy się zgodzi. W dodatku wkurzyła najlepszego napastnika w drużynie, który wcale nie opadł z sił, jak to sugerowali komentatorzy Canal+.

: 30 października 2011, 00:12
autor: zahor
blackadder pisze: Dokładnie, waleczności, pracowitości i zaangażowania to zarzucić mu nie można. Lecz jeśli chodzi o czysto piłkarskie umiejętności to niczym się nie wyróżnia. Hmm, zupełnie jak Gattuso :twisted:
Różnica jest taka, że Gattuso gra na takiej pozycji, że jego rozlicza się za ganianie za rywalami i odbieranie im piłki - i to mu wychodzi znakomicie. Natomiast Pepe jest ofensywnym skrzydłowym - i jego głównym zadaniem jest zaliczanie asyst i strzelanie goli i on z tych swoich podstawowych zadań niestety nie wywiązuje się najlepiej. No i nie powiesz mi że Rino nie ma techniki odbioru - Pepe to taki bardziej przeszkadzacz.
Paulo pisze: Wolisz Milosa "dwa zwody" Krasica ? Nie, dzięki. Fakt, Lichsteiner to znakomity zakup, świetny obrońca i gra najrówniej, najpewniej i to dogranie dzisiaj palce lizać, ale Pepe jak najbardziej zasługuje na grę, nawet kosztem słabszej ofensywy.
A gdzie ja napisałem że lepszy byłby Krasić. Niestety, mamy bardzo słabe skrzydła. Praktycznie żaden skrzydłowy w tym sezonie nie popisał się jeszcze zagraniem otwierającym kolegom drogę do bramki. To oczywiste, że skoro atakowanie żadnemu z nich nie wychodzi, to sięga się po tego, który chociaż biega i przeszkadza rywalom. Ale trzeba umieć obiektywnie to ocenić - to, że Pepe narobił wiatru i walczył nie oznacza, że mamy "odszczekiwać" że brakuje mu techniki.