JuvePoland

WTF? Giac drugi mecz 90minut a Elia nadal ani minuty.
Bardzo ciężki mecz, ale bardzo cenne 3pkt, teraz Bologna w środe i Catania i kolejne 6kpt
Po golu było przez 10min dobrze. Del Piero zamiast zagrać do Pepe to...Irytował mnie też Vucinic w I połowie, dwa razy kiedy mógł zagrać do niepilnowanego Lichtsteinera ten grał do Grosso

Dlaczego Conte tak krzyczał na Milosa? Co się stało Kielonowi że zszedł?

Graliśmy słabo, dosyć wolno. Conte bardzo stawia na ulubieńców-moim zdaniem za bardzo. W szczególności tyczy się to Marchisio. Vucinic raz jeden jedyny się w tym meczu wykazał. Ale najważniejsze, że wygraliśmy ten mecz-na koniec sezonu-liczą się już tylko punkty. Oby w tygodniu gra była lepsza.

Mecz wygrany na trudnym terenie z przeciwnikiem który nastawił się na przeszkadzanie i murowanie bramki. Widać było, że gospodarze nastawili się na na tym aby nie stracić gola.

Dużo niedokładności z naszej strony i przede wszystkim ten Giacherini. Toż to pomyłka jakaś ileż on piłek stracił...

Suma sumarum wygrana cieszy w końcu nie straciliśmy głupiej bramki w końcówce jak to miało miejsce w poprzednim sezonie i faktycznie ostatnie 15-20 minut naszym już się nie chciało ale może takie były zalecenia Conte aby tylko bronić bo już w środę mecz z Bologną.

Ciekawe co Conte mówił do Krasicia a raczej krzyczał. Wyglądało to tak jakby Kracic miał wejść na boisko a potem Conte zmienił zdanie.

Najważniejsze 3 punkty i czekam na Bolognę...

Cieszą zdobyte trzy punkty i utrzymanie pozycji lidera

Loremaster pisze:Marchsio grał też beznadziejnie w drugiej połowie to już zupełnie nie istniał, niecelne podania, głupie straty , w tym dwie przed własnym polem karnym, zero gry do przodu.

Chłopie, coś Ty się tego Marchisio uczepił?! Zagrał przyzwoity mecz, był ostoją środka pola. Nie wymagajmy od niego cudów. Ma osłaniać Pirlo przy rozgrywaniu, nie może być tak widoczny jak Andrea. Miał kilka przechwytów, pewnie zdarzyła mu się jakaś strata, ale na tle drużyny zaprezentował się pozytywnie.

Tydzień temu piłkarze Juventusu zaserwowali nam pyszne danie, a dzisiaj ciężkostrawny gniot. Wróciła dobrze znana z dwóch poprzednich sezonów obawa o wynik do ostatniej minuty. Najważniejsze jednak, że dowieźliśmy prowadzenie do końca. Dobrze, że Matri nie musiał długo czekać na bramkę po tym jak sędzia ukradł mu gola w spotkaniu z Parmą. Mam wrażenie, że Conte nie ma pomysłu na Vidala. Widzi, że to dobry piłkarz, ale w podstawowej jedenastce stawia na Marchisio, żeby potem wepchnąć Chilijczyka na boisko przy jakiejś zmianie. Zdobyliśmy trzy punkty, więc narzekać nie będę. W drugiej połowie mignęło mi chyba jak Conte wydzierał się na Krasicia przy bocznej lini, chyba chciał go posłać na boisko, a potem zmienił zdanie. Zauważyliście tę sytuację?

mnowo pisze:Pozytywnie zaskoczyli mnie Pepe

:doh: no nie wiem, jak dla mnie, to grał słabo. To znaczy może inaczej: chęci i zaangażowania mu nie brakowało, podobnie jak Giaccheriniemu, ale co z tego, skoro ani jednemu, ani drugiemu nic nie wychodziło, prawdopodobnie przez brak umiejętności. Obaj wraz z Vucinicem byli najsłabszymi ogniwami zespołu.
Na plus zdecydowanie Barzagli i Lichtsteiner, Matri zrobił co do niego należało.
Cieszą 3 punkty
FORZA JUVE!

PS. Ale Conte wydarł się na Krasica. Respekt, trener powinien mieć jaja a nie pieścić się z piłkarzami tak jak Wenger. Krasica pożegnamy w styczniu, to nieoficjalne info

mrozzi pisze:Druga połowa to inne oblicze Juve. Gra przypominała to, co prezentowaliśmy w spotkaniu z Parmą - kontrolowanie gry

Hmm... nie do końca. Mniej więcej od 75 min Siena nas momentami... tłamsiła

Kubba pisze:
PS2. Czy ktoś ogarnia Conte? :roll:

Ja ogarniam. Chciałbym przytoczyć tutaj słowa Pana Zambrotty. Conte 2 : 0 Forumowi taktycy.

Co do meczu, wygraliśmy go z najmniejszym użyciem sił ale przecież wam to przeszkadza. My nie jesteśmy Barceloną która bije kasztany 8;0. Jesteśmy w trakcie budowy zespołu a więc trzeba troche poczekać jeszcze na dobre funkcjonowanie tego zespołu.

AA zapomniałem. U Capello wygrywaliśmy po 1;0 i nikt nie narzekał. Bez odbioru.

Przez ostatnie 10-15 minut miałem nadzieję, że już nie stracą prowadzenia, mając w pamięci kwiatki z minionych sezonów... Nędza, skrzydłowi słabo, Vucinić bezbarwny, Grosso wciąż się porusza po boisku i dogrywa piłkę jakby miał tylko jedną nogę. Gdy zwalniał Pirlo zwalniała cała drużyna, w momencie gdy trzeba było rozegrać kilka szybkich piłek staliśmy w miejscu. Nie wyobrażam sobie wyjścia na jakąkolwiek silniejszą ekipę z Pepe i Giaccherinim, szczególnie ten drugi rozegrał po raz kolejny beznadziejne zawody. Tak samo Vidal > Marchisio, Conte musi w następnym meczu wpuścić go w pierwszym składzie. Ważne 3 punkty, koniec końców to właśnie z drużynami pokroju Sieny się gubi najistotniejsze oczka. Mam nadzieję, że Conte dostrzega błędy naszych grajków i w następnym spotkaniu będzie to wyglądało trochę lepiej.

Na Bolognę obowiązkowo Vidal, Krasić, Quagiarella...

Oby obyło się bez poważniejszego urazu u Matriego i Chielliniego (bo chyba tylko dlatego zszedł?).

Mecz był okropny, nie dało się tego oglądać, ale ciężko się gra z zespołem który nawet przy stanie 0-1 nie jest zbyt zainteresowany jakimś odważniejszym atakiem, ale najważniejsze są 3 punkty.

Ogólnie to minusik dla Conte za wystawienie Pepe i Giaccheriniego oraz Marchisio zamiast Vidala, a następnie przejście do 4-3-3(?) bez wysuniętego napastnika.

Zawsze jak się prowadzi 1:0 to trzeba dobić przeciwnika, bo to jest bardzo zdradliwy wynik. Można bardzo szybko doprowadzić do remisu lub przegrać mecz. Najgorszą rzeczą jest gra na czas.

No skrzydla graja fatalnie i to jest fakt. Zdziwil mnie dzisiaj blok obronny, bo grali przez caly mecz w zasadzie dobrze. Siena nie miala chyba okazji do zdobycia gola w drugiej polowie (nie liczac tej akcji gdzie ze spalonego trafili w poprzeczke). Marchisio i Pirlo w drugiej polowie grali ZLE. Vidal zmarnowal swietna sytuacja, duzo strzelalismy z dystansu w swiatlo bramki, ale generalnie ten mecz nie byl tym z najlepszych w Naszym wykonaniu. Mam juz dosc Pepe ; / Nic nie potrafi w pojedynke zrobic, kompletnie nic. Ani minac rywala, ani otworzyc droge do bramki koledze jakims podaniem. Strasznie dzisiaj gral. Giaccherini troche lepiej, ale tez niezbyt dobrze.

Slaby mecz, dobrze, ze obrona stanela na wysokosci zadania. Ale potrzeba na pewno wiecej ruchu w srodku, no i... licze, ze w koncu zobacze na boisku Krasicia i Elie.

PS. Giovinco dwa gole dzisiaj i czerwona kartka

Jak kontuzja to spoko, myślałem że Conte tak sobie chciał dać pograć Bonucciemu. Chociaż zmiany Vidal-Vucinic keidy ten zaczął lepiej grać nie rozumiem i tak.

Akurat Vidal nie na swojej pozycji i zmarnował sytuację świetna ale grał dobrze, szukał gry, walecznie bardzo się wracał - dobry mecz.

A co do drugiej połowy to graliśmy świetnie do 75minuty, potem zaczęło się jakieś chodzenie i dramatyczna czasami obrona co przypominało poprzedni sezon. Buffon też się nieźle wygłupił dobrze, że bramka z tego nie padła.

I czemu wszedł Alex za Matriego, a nie Quagliarella ?

A mnie tam zabraklo w meczu najbardziej De Ceglie.

Giaccherini totalna kapota co drybling to to samo, malo pozytku z niego. Szkoda ze Vidal tej setki nie trafil. Co by nie bylo to byl trudny wyjazd nie mamy skladu takiego co w sezonie 05/06 ktory wygrywal mecze na potege, te 3 punkty ciesza.

Ogólnie mecz średni. Cieszy 3 pkt, ale Juve powinno strzelić jeszcze bramkę na 2:0 żeby uspokoić grę. Szkoda, że Conte nie dał zagrać Elii.
Giaccherini nie wiem co on w ogóle robi na boisku.
Na plus: Pirlo, Matri, Lichtsteiner.
Lidera mamy i go nie oddamy