Strona 18 z 20

: 31 października 2010, 17:27
autor: Azazel
Ach kurde od wczoraj banan z twarzy mi nie znkia :prochno: . Widać potencjał drużyny, który powoli zaczynamy wykorzystywać, teraz jedynie nie możemy odpuścić meczów z ogórkami.

Melo :lol: .

Re: milan - juventus 1:2

: 31 października 2010, 17:53
autor: jareckik
Ouh_yeah pisze:
juventusprzemek pisze: A i jeszcze ta akcja Sissoko, zrobił super bo mimo upadku poszedł za piłką i oddał Alexowi a ten huknął w lewy róg.
Super? On strzelał ale nie trafił w piłkę i się przewrócił. To było tragiczne :prochno:
No myślałem że umrę ze śmiechu jak to MOMO zrobił. W tej akcji było tyle szczęścia co nieudolności obrońców z San Siro. Nie mam pojęcia co sobie myśleli wtedy obrońcy ??? Podoba mi się, że pomimo naporu przeciwnika potrafimy wykorzystać 2 sytuacje na 3 w meczu i wygrać. Dobra drużyna to skuteczna drużyna, a dobry napastnik to skuteczny napastnik :)

: 31 października 2010, 17:56
autor: deszczowy
K.M. pisze:Ach kurde od wczoraj banan z twarzy mi nie znkia :prochno:
Widziałeś informację o kontuzjach, czy jeszcze dzwonisz do kumpli i się chwalisz?
:roll:

: 31 października 2010, 18:36
autor: pan Zambrotta
deszczowy pisze:
K.M. pisze:Ach kurde od wczoraj banan z twarzy mi nie znkia :prochno:
Widziałeś informację o kontuzjach, czy jeszcze dzwonisz do kumpli i się chwalisz?
:roll:
gazzetta.it: ławka na nasz najbliższy mecz:
Costantino, Giandonato, Sorensen, Grosso, Giannetti, Salihamidzic, Amauri
:lol:
czyli: młodzi, niechciani, drewniani

: 31 października 2010, 18:39
autor: Wojtek
pan Zambrotta pisze:
deszczowy pisze:
K.M. pisze:Ach kurde od wczoraj banan z twarzy mi nie znkia :prochno:
Widziałeś informację o kontuzjach, czy jeszcze dzwonisz do kumpli i się chwalisz?
:roll:
gazzetta.it: ławka na nasz najbliższy mecz:
Costantino, Giandonato, Sorensen, Grosso, Giannetti, Salihamidzic, Amauri
:lol:
czyli: młodzi, niechciani, drewniani
nieee. nie wydaje mi się że Del Neri zmięknie i powoła Hasana i Grosso :whistle:

: 31 października 2010, 19:08
autor: BlackJacky
Ouh_yeah pisze:
Jacky pisze:nie ekscytowalbym sie az tak bardzo, bo dzisiaj Milan jakichs wyjatkowych zawodow (pomimo mniejszej ilosci absencji) nie rozegral. Drewnianoreki Abiatti to nie Buffon 8), a to, co wyczynial Robinho pod nasza bramka, to naprawde powinnismy mu za to serdecznie podziekowac, ze postanowil niczego nie ustrzelic. Z reszta Pato & Ibra dosyc podobnie.
Wiedziałem. Jak wklepaliśmy 4 Udinese to Udine było słabe więc nie ma się czym jarać. Jak wklepaliśmy 4 Cagliari to nie ma się czym jarać bo Matri Nam wbił 2 i jest lipa w obronie. Jak rozłożyliśmy 4:0 Lecce to w końcu tylko Lecce - nie ma się czym jarać. Jak zremisowaliśmy po dobrym meczu z City to nie ma się czym jarać bo mogli nam strzelić pięć goli tylko mieli kiepski dzień. Jak zremisowaliśmy z Interem to nie ma się czym jarać bo Milito schrzanił kilka setek, jakby był w formie to leżymy. Wczoraj wygraliśmy z Milanem ale... oczywiście nie ma się czym jarać bo mogli Nam wbić cztery tylko ten ich super atak miał pecha.

Kiedy będzie czym się jarać? Jak rozwalimy u siebie Inter 4-0 i nie dopuścimy ich do ani jednej sytuacji pod Naszą bramką?
Chcialem zauwazyc, ze po tych arcy-jedwabistych meczach 4 do kola nadchodzily tez "ciekawe" wtopalce z jakimis unknown ogorasami, no ale to tylko moja opinia. A poza tym po tych 'czworkowych' meczach nie pisalem, ze to tylko Udine, ze to tylko Lecce, ze Matri etc. etc. I nie wmowisz mi, ze wczoraj taki Abiatti przentowal JAKIS poziom. Widac wymagam od mojej fejwryt tim nieco wiecej niz Ty :think:
ketraB pisze:
Jacky pisze:Martinez aka. '12mln. E. utopionych przez zacmionego Marotte' - temu panu juz podziekujemy. Czasem jakis drybling, jakis odbior mu wyjdzie i nic poza tym. Z reszta chlopina pogra 50 minut i ma 2 miesiace przerwy. Szlag jasny mnie trafia :doh: Klopsicho Marotty.
to się nazywa obiektywna ocena...

wczoraj Martinez zagrał dobrze, jeśli będzie dostawał więcej szans, to być może na stałe wbije się do pierwszego składu, widać wyraźną poprawę, a jeśli ktoś tego nie dostrzega jest po prostu ślepcem
:shock: A niby kiedy ma cos pokazac, jak wiecznie jest na chorobowym? Na dziada nam (kolejny) darmozjad. Kumasz o coc chodzi... Poza tym nie sposob nie oceniac tego zawodnika przez pryzmat 12 melonow, a jak na te pieniadze, to tym bardziej nic nie pokazal. Kilka przeblyskow to z deka malo, nie sadzisz? No ale moze ja wymagam od mojej fajwryt tim nieco wiecej niz Ty... :whistle:
bajbek17 pisze:Jacky czytając twoje wypociny z poprzedniej strony stwierdzam Nie bierz się już więcej za ocenę piłkarzy proszę Cie. Wyświadcz nam przysługę i nie rób tego więcej.
Wez sie za zrzucanie wegla, bo winter is coming.
Azteck pisze:
Jacky pisze: Aquilani - dzisiaj jakos malo widoczny, malo strzalow. Moze sie przestraszyl Milanu? Co to bedzie z Roma?
Marchisio - jak go tu oceniac, skoro gra niby na skrzydle(?), a powinien grac na... no wlasnie, gdzie konkretnie powinien grac? Tam gdzie Albercik? Dzisiaj o dziwo bylem swiadom tego, ze Claudio przebywa na boisku, tak wiec progres jest
To juz robi sie nudne ta cala nagonka na Marchisio, ze niewidoczny itp...
Marchisio z Milanem akurat zagral lepiej niz Aquilani ale tego akurat nie napiszesz bo teoria o slabym Marchisio by padla.
Aktualnie taktyka preferowana przez naszego wodza to nie klasyczne 4-4-2, w ktorym jest miejsce dla 2 klasycznych skrzydlowych. Claudio gra jako pomocnik boczny, bardziej nastawiony na zabezpieczanie tylow (taka taktyka ma sens przy tak slabo pracujacym w defensywie De Ceglie).
Ciekawy jestem zestawienia naszego skladu na nastepny mecz ligowy jesli Krasic jest zawieszony, Grygera kontuzja, De Ceglie, Martinez to samo. Chyba trzeba bedzie grac z Lanzafame w 1 skladzie i z Pepe na obronie :smile:
Oł Dżizas, a co napisalem? Ze Aquilani (w porownaniu do poprzednich meczy) byl wczoraj mniej widoczny.
Nagonka na Marchisio? Zaraz mi powiesz, ze to ja ją zaczalem... Chlopie, napisalem tez, ze we wczorajszym meczu Marchisio byl widoczny i ze jest progres, czytasz ze zrozumieniem? A ze z tylu jest slaby De Ceglie i Marchisio daje pozytek w obronie, to sie absolutnie zgadzam.
deszczowy pisze:Do panów Pluto i Jacky:
malkontenctwo przysłania wam zdrowy rozsądek, panowie.
Mowie za siebie: moze po prostu wymagam od Juve wiecej niz Ty i Twoi forumowi koledzy? Moze chcialbym (za szybko?) jakichs w miare suckesow... Moze chcialbym, zebysmy z druzynami z topu wygrywali albo bez problemu remisowali, ale jednoczesnie zyczylbym sobie, zeby nie lekcewazyc ogorasow! :doh: Mam to w uchu, nie musicie sie ze mna zgadzac, z reszta moje czy Wasze wypowiedzi tutaj nic w naszej druzynie oddalonej o ponad 4tys. km. nie zmienia.

Oczekuje na nastepny mecz ze slabiakami z Austrii i zobaczymy jak bedzie. Chociaz majac ich u siebie powinno byc dobrze.
Pozniej ogor Cesena. Okaze sie czy bedzie lekcwazka.

: 31 października 2010, 19:12
autor: zoff
Łukasz pisze:
zoff pisze: Zaimponował mi Delneri. Myślałem, że ustawienie 4-1-4-1 to błąd. Mimo wszystko facet wiedział co robi.
Zoffie, on po prostu nie mógł zrobić nic innego...
Czy ja wiem? Zawsze Łukaszu pozostawała opcja klasycznego 4-4-2. Aczkolwiek Del Neri wiedział, że gra z drużyną dużym potencjale ofensywnym, z drużyną która gra mimo wszystko środkiem. A zagęszczenia środka pola to najlepszy pomysł by wyhamować Milan.

: 31 października 2010, 19:16
autor: deszczowy
pan Zambrotta pisze:
deszczowy pisze:
K.M. pisze:Ach kurde od wczoraj banan z twarzy mi nie znkia :prochno:
Widziałeś informację o kontuzjach, czy jeszcze dzwonisz do kumpli i się chwalisz?
:roll:
gazzetta.it: ławka na nasz najbliższy mecz:
Costantino, Giandonato, Sorensen, Grosso, Giannetti, Salihamidzic, Amauri
:lol:
czyli: młodzi, niechciani, drewniani
Wygląda to koszmarnie. Dobrze, że najbliższe dwa mecze mamy ze względnie łatwymi(?) przeciwnikami, bo inaczej to... :doh: A swoją drogą, to Grosso i Hasan nie zagrali U Del Neriego ani jednego meczu, o ile mnie stara pamięć nie myli. Już widzę te ich rajdy, crossy i celne podania :/

Kiepsko jest, szwagier.

: 31 października 2010, 19:33
autor: Vimes
deszczowy pisze:A swoją drogą, to Grosso i Hasan nie zagrali U Del Neriego ani jednego meczu, o ile mnie stara pamięć nie myli. Już widzę te ich rajdy, crossy i celne podania :/
Deszczowy, a ile takich rajdów, crossów i celnych podań widziałeś w wykonaniu duetu De Ceglie i Martinez?

: 31 października 2010, 19:36
autor: Ouh_yeah
Jacky pisze:I nie wmowisz mi, ze wczoraj taki Abiatti przentowal JAKIS poziom.
Abbiati? Jak dla mnie jego interwencja przy strzale Quagliarelli to był poziom mistrza świata. 8)
deszczowy pisze: A swoją drogą, to Grosso i Hasan nie zagrali U Del Neriego ani jednego meczu, o ile mnie stara pamięć nie myli.
Ja nie wiem czy chociaż trenowali z drużyną od przyjścia Del Neriego...

: 31 października 2010, 20:09
autor: Dragon
Naprawdę coś pieknego. Potrzebowaliśmy wlaśnie takiego wieczoru. Niestety moją euforię tonuje wykaz kontuzji... :roll: Jest wręcz tragicznie a na szybką poprawę się nie zanosi...Del Piero nie da rady grać całych spotkań. Na pewno Krasić w czwartek zagra 90 min. Nie wiem jak my to połatamy, liczę, że mimo wszystko uda się tym co mamy, odnieść dwa ważne zwycięstwa w nadchodzących meczach.

Co do wczorajszego meczu, wszystko już zostało powiedziane. Dodam tylko, ż widziałem wczoraj 11 lwów a to ostatnio rzadki widok. Jestem z nich dumny!
Grazie Ragazzi!!

: 31 października 2010, 20:19
autor: deszczowy
Vimes pisze:
deszczowy pisze:A swoją drogą, to Grosso i Hasan nie zagrali U Del Neriego ani jednego meczu, o ile mnie stara pamięć nie myli. Już widzę te ich rajdy, crossy i celne podania :/
Deszczowy, a ile takich rajdów, crossów i celnych podań widziałeś w wykonaniu duetu De Ceglie i Martinez?
Martinez niedawno wrócił po kontuzji. Zresztą jak grał, to szarpał i miał parę fajnych wejść. A DC miał wczoraj chyba nawet asystę jakąś....?
Dragon pisze:Co do wczorajszego meczu (...) Dodam tylko, ż widziałem wczoraj 11 lwów a to ostatnio rzadki widok. Jestem z nich dumny!
Felipe Melo lubi to

:wink:

: 31 października 2010, 20:25
autor: Vimes
deszczowy pisze:Martinez niedawno wrócił po kontuzji.
Głównie po to, żeby odnieść kolejną.
deszczowy pisze:A DC miał wczoraj chyba nawet asystę jakąś....?
Trafiło się ślepej kurze ziarno.

: 31 października 2010, 20:36
autor: wagner
Vimes pisze:
deszczowy pisze:A DC miał wczoraj chyba nawet asystę jakąś....?
Trafiło się ślepej kurze ziarno.
ee no :stop: z Ajaxem w tamtym sezonie też miał asystę hola hola :smile: . . . możemy się śmiać ale teraz nie mamy LO, a jak trwoga to do "Boga", DC wróć :doh: taka prawda niestety :whistle:

PS: bo Grygera chyba wraca jeszcze później niż DC?

: 31 października 2010, 20:43
autor: deszczowy
Vimes pisze:
deszczowy pisze:Martinez niedawno wrócił po kontuzji.
Głównie po to, żeby odnieść kolejną.
I to go jako
Vimes pisze:
deszczowy pisze:A DC miał wczoraj chyba nawet asystę jakąś....?
Trafiło się ślepej kurze ziarno.
Ano trafiło. Ja go nie bronię, bo wg mnie to leszcz. Ale ten argument był po prostu trochę... w złym momencie wyciągnięty, rozumiesz?
wagner pisze:PS: bo Grygera chyba wraca jeszcze później niż DC?
Grygera wypadł chyba na... miesiąc?