: 09 grudnia 2009, 11:08
Od samego początku wiedziałem,że ta grupa będzie ciężka do pokonania,ale takiej gry Juve nie pamiętam od bardzo dawna ! A dokładnie od 2001 roku kiedy to w haniebny sposób odpadliśmy z LM ,nie awansując nawet do Uefa. Teraz na wiosnę czeka nas teoretycznie łatwiejsze zadanie - gra w Lidze Europy i ja osobiście uważam,że tylko po przez zdobycie tego trofeum Juve sprawi ,że zapomnimy o jesieni pełnej upokorzeń.
Mecz ułożył się wprost znakomicie ,brama Trezegueta wspaniała ,to samo asysta Marchisio. Jednak na miłość Boską zadaję sobie jedno podstawowe pytanie - czemu dopóśliśmy do tego ,aby te niemieckie "coś " wyrównało ?!!!
I na sam koniec. W lecie co nie którzy z Was , być może i ja sam naśmiewali się z Bayernu jaki on cięki ,że Juve z łatwością ich pokona itd. A tu co ? Kto się śmieje ostatni ? Oczywiście ,że nie my !
Wielkie gratulacje dla kibiców Bayernu z powodu awansu ,dokonali rzeczy ,której przy Capello Juve by nie dokonali ,ale mamy teraz Juve Ferrary- zespól Juventus tylko z nazwy ,który gra dobrze ,jak im się zachce, a Ferrara ,zachowując cały szacunek do jego osiągnięć piłkarskich dla Juve ,jako trener jest imbecylem pod względem motywacji grupy do działania ,jak i taktycznym !!! Wiele się musi jeszcze nauczyć ,tylko czemu Milanowi Leonardo ,który też jest początkującym trenerem udało się awansować ,a nam nie ?! Bo Juve wygrało z Interem ,tylko d;latego ,że chciało,a nie dlatego ,że Ferrara ich o to prosił !!
Ranieri jaki był ,ale akurat umiał awansować do 1/8 finału LM.
Prognoza na przyszłość? Pewnie rozgromimy Bari , Catanię , przerąbiemy z Milanem , z pucharu włoch odpoadniemy zanim jeszcze dobrze w nim nie zaczniemy grać ,bo przestraszymy się Napoli ,a w LE trafimy na Red Bulla który dokopie nam tak ,ze znienawidzimy Serie A i przeżucimy się na Barcę lub Real .....
W 2001 roku kibice wołali ; Do wygrywania potrzbne są nogi i głowa ,teraz razem z nimi zawołam ; Także charakter ,wola walki , odpowiednia mętalność i dobry trener ,potrfiący czytać grę , pomagać drużynie i przede wszystkim mający autorytet u piłkarzy !!
Za rok jeśli się uda grać w LM ,chcę awansu z grupy i dobrej gry ,bo to jest szczyt bezczelności aby w 6 meczach ograć tylko Maccabi, szczęśliwie zremisować z Bayernem i z Bordeaux, strzelając aż 4 bramki
!
Mecz ułożył się wprost znakomicie ,brama Trezegueta wspaniała ,to samo asysta Marchisio. Jednak na miłość Boską zadaję sobie jedno podstawowe pytanie - czemu dopóśliśmy do tego ,aby te niemieckie "coś " wyrównało ?!!!






I na sam koniec. W lecie co nie którzy z Was , być może i ja sam naśmiewali się z Bayernu jaki on cięki ,że Juve z łatwością ich pokona itd. A tu co ? Kto się śmieje ostatni ? Oczywiście ,że nie my !
Wielkie gratulacje dla kibiców Bayernu z powodu awansu ,dokonali rzeczy ,której przy Capello Juve by nie dokonali ,ale mamy teraz Juve Ferrary- zespól Juventus tylko z nazwy ,który gra dobrze ,jak im się zachce, a Ferrara ,zachowując cały szacunek do jego osiągnięć piłkarskich dla Juve ,jako trener jest imbecylem pod względem motywacji grupy do działania ,jak i taktycznym !!! Wiele się musi jeszcze nauczyć ,tylko czemu Milanowi Leonardo ,który też jest początkującym trenerem udało się awansować ,a nam nie ?! Bo Juve wygrało z Interem ,tylko d;latego ,że chciało,a nie dlatego ,że Ferrara ich o to prosił !!
Ranieri jaki był ,ale akurat umiał awansować do 1/8 finału LM.
Prognoza na przyszłość? Pewnie rozgromimy Bari , Catanię , przerąbiemy z Milanem , z pucharu włoch odpoadniemy zanim jeszcze dobrze w nim nie zaczniemy grać ,bo przestraszymy się Napoli ,a w LE trafimy na Red Bulla który dokopie nam tak ,ze znienawidzimy Serie A i przeżucimy się na Barcę lub Real .....
W 2001 roku kibice wołali ; Do wygrywania potrzbne są nogi i głowa ,teraz razem z nimi zawołam ; Także charakter ,wola walki , odpowiednia mętalność i dobry trener ,potrfiący czytać grę , pomagać drużynie i przede wszystkim mający autorytet u piłkarzy !!
Za rok jeśli się uda grać w LM ,chcę awansu z grupy i dobrej gry ,bo to jest szczyt bezczelności aby w 6 meczach ograć tylko Maccabi, szczęśliwie zremisować z Bayernem i z Bordeaux, strzelając aż 4 bramki
