Strona 18 z 26

: 23 listopada 2008, 11:36
autor: mrozzi
Internazionale pisze:
mrozzi pisze: Człowieku...Masz może jakiś kompleks :?:
Nie, tylko patrząc na niektórych kibiców Juventusu, którzy twierdzą, że mogło by być tak a nie inaczej, to zaprezentowałem im inną odwrotną do ich marzeń możliwość. Wiem, że przesadziłem...
Widocznie nie każdy może się pogodzić z tą porażką...Ja doskonale zdaję sobie sprawę z faktu,że przegraliśmy całkowicie zasłużenie,ale podkreślę też to,co napisałem wcześniej-Juve straciło punkty na własne życzenie,nie prezentując nic,co mogłoby się podobać...No cóż-dumni po zwycięstwie,wierni po porażce.
Gotti pisze:
Serie A już nie wygramy
Rzeczywiście 6 punktów straty to już nie do odrobienia. Jednak sam też nie wierzę w Scudetto i pokładam nadzieje w LM, która jest loterią, ale z drugiej strony skoro nie umiemy wygrać ze średnio grającym Interem to wolę nie wiedzieć co się może stać w meczu z chociażby Barcą.
Ja natomiast nadal wierzę w scudetto,bo kocham Juve i wiem,że stać nas na dokonanie tego w tym sezonie...Nikt nie powiedział wcale,że inter będzie wygrywał przez cały czas i że Juve znowu popadło w kryzys...Bardzo możliwe,że negatywnie na grę naszego zespołu wpłynęła dłuższa przerwa pomiędzy meczami,która zwyczajnie wytrąciła nas z rytmu...

: 23 listopada 2008, 11:37
autor: Michael (L)
Seria pięciu zwycięstw nic nie dała dalej jesteśmy daleko od czołówki. Juventus nie potrafił Inter zaskoczyć, szczególnie słabo zagrała pomoc, która nie potrafiła kreować dobrych sytuacji, oddaliśmy tak naprawdę tylko dwa groźne strzały na bramkę, mieliśmy też sporo niedokładnych podań które stwarzały okazje do kontr dla Interu. Mourinho zdecydowanie wygrał pojedynek trenerski, może jego zespół nie miał miażdżącej przewagi ale za to grał dużo bardziej konsekwentnie w poszczególnych formacjach. Udało im się stworzyć co najmniej dwie sytuacje stuprocentowe których jednak Ibrahimowić nie wykorzystał. Obrona Juve grała bardzo wysoko łapiąc często na spalone, było to bardzo ryzykowne i pare razy się to nie udało, na szczęście w tym przypadkach sędzia też nie był bezbłędny pokazując spalone. Ci którzy myśleli przed tym meczem że z Juventusem jest już wszystko dobrze i fajnie zostali sprowadzeni na ziemie. Nie wiem jakie cele zarząd postawił w tym sezonie przed Ranierim, ale wiem czego oczekują kibice a mianowicie mistrzostwa i po 1/3 sezonu jest to cel dosyć odległy. :(

: 23 listopada 2008, 11:49
autor: leniup
W tym roku trzeba powalczyć o scudetto z interem. Jeśli stanie się cud i cokolwiek dobrego zrobimy w styczniowym okienku transferowym a Ranieri będzie miał nieco szczęścia to czemu nie. Grunt to nie tracić punktów z ogórkami jak w zeszłym sezonie.
Na jakiej podstawie tak twierdze? a no na takiej, że tak słabego interu to ja chyba od końca zeszłego sezonu nie widziałem. Nie wiem nad czym się zachwycać? Nad tym, że przy naszej kopaninie oni wygrali 1-0 po bramce takiej, że śmiech na sali? Niewiele brakowało a Muntariemu to w ogóle by tak zeszło, że nie trafiłby w bramkę, wtedy byłoby to pudło roku. inter nas zdominował w środku? Nie sądzę, były okresy gry kiedy to Juventus przeważał, tyle, że gdy podchodziliśmy pod pole karne to dośrodkowania były na poziomie Kamila Kosowskiego. Naprawdę dużo więcej spodziewałem się po interze, jestem więc pewny, że znowu jak co roku skompromitują się w Lidze Mistrzów :lol:
Mecz mi się nie podobał, to co pokazały obydwie ekipy to dziadostwo. Nie takich Derby d'Italia się spodziewałem, to nie była dobra promocja włoskiej piłki.
Jest też taki zawodnik w barwach interu, trochę panienkę przypomina z wyglądu i uczesania, ale zgadzam się, Jah miał rację, on robi naprawdę różnicę. Zwłaszcza gdy ma przeciwko sobie Grygerę, Molinaro czy Legro, bo Kielon w paru sytuacjach pokazał mu kto tu rządzi. Ale te niewykorzystane sytuacje... taki zawodnik z zamkniętymi oczami powinien to strzelić. Myślę, że Alex by to strzelił 8) Co oczywiście nie za wiele znaczy, bo wczoraj DP był od niego zdecydowanie gorszy.
Ktoś ma czelność jechać po DP? to kto oprócz Kielona i może Sissoko zagrał lepiej u nas? Bezbarwny CM, słaby MM, niewidoczny kompletnie Nedved, Amauri przegrywający wszystko ze wszystkimi, że o obronie naszej nie wspomnę? Alex tyle zrobił na ile mu pozwoliła drużyna, miał kilka ciekawych zagrań, starał się jak mógł, szkoda, że ta główka nie wpadła.
Za tydzień rozklepujemy Regginę i jedziemy z tym wózkiem dalej, licząc na potknięcia obydwu mediolańskich klubów. A na wiosnę przyjdzie czas na rewanż na Olimpico, głowa do góry 8)

: 23 listopada 2008, 11:50
autor: Corcky
Wypada też pochwalić Mourinho. Dobrał super, prostą taktykę. Prostą, ale skuteczną. Długi piły do dwóch silnych napastników(to nie Raul i RvN), którzy potrafili je przyjąć i już znajdowali się w okolicach naszego pola karnego. Właściwie tylko oni dwaj + Muntari. W defensywie tez zagrali bardzo dobrze. Ostro, twardo, podwajali, a nawet potrajali krycie. Portugalczyk odwalił kawał dobrej roboty.

: 23 listopada 2008, 12:02
autor: Mrówa
Ja bym się nie martwił o naszą przyszłość, skoro "świetnie grający, genialny taktycznie inter , w którym gra najlepszy napastnik świata" demoluje "beznadziejny" Juventus 1-0...

: 23 listopada 2008, 12:11
autor: dawid1897
Gotti pisze:Rzeczywiście 6 punktów straty to już nie do odrobienia. Jednak sam też nie wierzę w Scudetto i pokładam nadzieje w LM, która jest loterią, ale z drugiej strony skoro nie umiemy wygrać ze średnio grającym Interem to wolę nie wiedzieć co się może stać w meczu z chociażby Barcą.
Heh człowieku każdy jest do ogrania nawet ta twoja galaktyczna Barcelona :smile: Mieliśmy gorszy dzień i przegraliśmy, nie ma co gdybać widocznie teraz jesteśmy gorszą drużyną od Interu, tydzień temu byliśmy wyraźnie lepsi, nie trafiliśmy z formą po prostu :angry:
Śmiać mi się chce z tych kibiców którzy jak Juventus gra dobrze, jest na fali chwalą Alexa, Ranieriego , Amauriego a jak przegramy z liderem Serie A nagle Ranieri WON!, Alex jest słaby i stary a Amauri wolny jak żółw, jest nam niepotrzebny.
Brawo Panowie :bravo:

: 23 listopada 2008, 12:14
autor: Pawcio Nedved
To był mecz o mistrzostwo. Przegralismy, mamy 6 pkt straty do Interu. Biorąc pod uwagę Secco, jest to dramat jednego człowieka. Mistrzostwo przegrane. Poświećmy wszystkie siły teraz na Lige Mistrzów to może dojdziemy do półfinału, a potem dajemy czadu po Puchar Włoch to może będzie srebrna gwiazdka za 10 Coppa Italia, bo na 30 Scudetto nie licze juz w tym sezonie.

LOL

: 23 listopada 2008, 12:16
autor: Pilekww
Niestety potwierdziły się moje przypuszczenia o spadku formy to występach reprezentacyjnych. Szkoda ze nie gralismy przed.
Mecz słaby z obydwu stron. Macali sie w środku pola, w którym przeważał Inter. Widac było brak dobrego ofensywnego pomocnika. Troche daliśmy sie zaskoczyć tymi długimi piłami. Obrona słabo, było troche błędów, Chiellini dobrze, skrzydła nic w ofensywie. Dobrze ze był Manninger, naprawde jest to bramkarz z najwyżej półki, i oby nie stracił formy.
Napad słabo, co było dużą zasługa obrońców Ineru, którzy często podwajali i potrajali.
Wynik chyba odpowiedni, chociaż remis nie byłby całkiem niesprawiedliwy, w drugiej połowie sie troche obudzilismy.

Porównanie Ibry i Amariego w tym mecz jest nie na miejsce. Takie jakie Zlatan ma panowanie nad piłką, to ja nie znam takiego drugiego.
Powtórze słowa Moggiego "takiego piłkarza sie nie sprzedaje, a już napewno nie do bezpośredniego przeciwnika jakim jest Inter", nie ubolewam ze go u nas nie ma ale to ze wzmocnilismy takiego rywala :angry:

6 pkt to nie przepaść ale trzeab to nadrabiać regularną dobrą grą.

FORZA JUVENTUS :!:

Gratulacje dla Interu.

: 23 listopada 2008, 12:19
autor: mrozzi
leniup pisze:W tym roku trzeba powalczyć o scudetto z interem. Jeśli stanie się cud i cokolwiek dobrego zrobimy w styczniowym okienku transferowym a Ranieri będzie miał nieco szczęścia to czemu nie. Grunt to nie tracić punktów z ogórkami jak w zeszłym sezonie.
Na jakiej podstawie tak twierdze? a no na takiej, że tak słabego interu to ja chyba od końca zeszłego sezonu nie widziałem. Nie wiem nad czym się zachwycać? Nad tym, że przy naszej kopaninie oni wygrali 1-0 po bramce takiej, że śmiech na sali? Niewiele brakowało a Muntariemu to w ogóle by tak zeszło, że nie trafiłby w bramkę, wtedy byłoby to pudło roku. inter nas zdominował w środku? Nie sądzę, były okresy gry kiedy to Juventus przeważał, tyle, że gdy podchodziliśmy pod pole karne to dośrodkowania były na poziomie Kamila Kosowskiego. Naprawdę dużo więcej spodziewałem się po interze, jestem więc pewny, że znowu jak co roku skompromitują się w Lidze Mistrzów :lol:
Mecz mi się nie podobał, to co pokazały obydwie ekipy to dziadostwo. Nie takich Derby d'Italia się spodziewałem, to nie była dobra promocja włoskiej piłki.
Jest też taki zawodnik w barwach interu, trochę panienkę przypomina z wyglądu i uczesania, ale zgadzam się, Jah miał rację, on robi naprawdę różnicę. Zwłaszcza gdy ma przeciwko sobie Grygerę, Molinaro czy Legro, bo Kielon w paru sytuacjach pokazał mu kto tu rządzi. Ale te niewykorzystane sytuacje... taki zawodnik z zamkniętymi oczami powinien to strzelić. Myślę, że Alex by to strzelił 8) Co oczywiście nie za wiele znaczy, bo wczoraj DP był od niego zdecydowanie gorszy.
Ktoś ma czelność jechać po DP? to kto oprócz Kielona i może Sissoko zagrał lepiej u nas? Bezbarwny CM, słaby MM, niewidoczny kompletnie Nedved, Amauri przegrywający wszystko ze wszystkimi, że o obronie naszej nie wspomnę? Alex tyle zrobił na ile mu pozwoliła drużyna, miał kilka ciekawych zagrań, starał się jak mógł, szkoda, że ta główka nie wpadła.
Za tydzień rozklepujemy Regginę i jedziemy z tym wózkiem dalej, licząc na potknięcia obydwu mediolańskich klubów. A na wiosnę przyjdzie czas na rewanż na Olimpico, głowa do góry 8)
Zgadzam się w 100%.Nic dodać,nic ująć przyjacielu :bravo: Również twierdzę,że trzeba myśleć przede wszystkim pozytywnie,bo wyniku spotkania już nie odwrócimy,a faza sezonu jest stosunkowo wczesna.Oczekuję oczywiście,że reakcja zespołu będzie natychmiastowa i ponownie powrócimy na właściwe tory,poczynając od spotkania z Zenitem,który to mecz może przypieczętować nasz awans z I miejsca z grupy H.W lidze też możemy powrócić na sam szczyt i to szybciej,niż się wam wydaje.W następnej kolejce gramy z Regginą,inter z Napoli,zaś Milan z nieprzewidywalnym Palermo...Już wtedy nadarzy się okazja do zmniejszenia strat...Jakby tego było mało,potem mierzymy się z Lecce,inter z Lazio,natomiast Milan z Catanią...Zatem już po 2 kolejnych seriach spotkań możemy w sporym stopniu zniwelować tę stratę.

: 23 listopada 2008, 12:20
autor: Elohi
Pare słów na temat poprzedniego meczu, które chyba jeszcze nie padły:
1) Inter - Mediolańczycy zagrali z nami tak jak my z Realem, perfekcyjnie... Mourinho zaskoczył Ranieriego ustawieniem, nie wystawiając skrzydłowych tylko 3 DP. To była pierwsza rzecz. Druga- Mourinho wręcz zakazał swoim zawodnikom fauli w okolicach pola karnego, zadnych, ale to zadnych fauli albo nawet mniej niz zero, zeby sędzie nawet sie nie zawahal- stad ta delikatniejsza gra obroncow. Ani Amauri, ani AdP nie mieli okazji by ten faul wymusić. Trzecia sprawa to sposób krycia Alexa. On miał troche wiecej miejsca tylko w okolicach srodka pola. Gdy tylko spróbował sie zblizyc od razu był podwajany.

2) Juve - ach... szkoda ze Ranieri chciał zaatakować Inter... Wielka szkoda... Gdybyśmy zagrali tj z Realem w Madrycie (pod względem taktycznym) ten mecz bylby nasz! Mourinho musialby zmienic caly swoj plan! Szkoda tez Tiago :/ nietylko Jego jako zawodnika, ale jako straconej zmiany... Ranieri musiał wybierac czy wpuscic Iaquinte, De Ceglie czy Giovinco , bo to ze Camor wszedł to bylo pewno w 100%. Kolejna sprawa- czy ktos widział kłotnie Alexa z Amaurim w pierwszej połowie- nie wiem która to była minuta, ale było przez chwile widać wyraz niezadowolenia Alexa z gry Amauriego (akcja toczyła sie gdzie indziej).
stahoo pisze:No i padł mit o Legro jako o geniuszu defensywy.
:lol: :rotfl:

Pozdrawiam, Elohi!

Edit:
Pilekww pisze:Dobrze ze był Manninger, naprawde jest to bramkarz z najwyżej półki, i oby nie stracił formy.
:rotfl: :lol: to zes mnie rozbawil. Manninger jest cholernie niepewnym bramkarzem, boi sie lapac pilek (moze to polecenie Claudio), ale jesli nie moze caly mecz bronic na najmniejsze ryzyko ! Byc moze przez te jego dziwne interwencje stracilismy 2-3 kontry... Owszem- zadanie wykonuje- bramek nie puszcza, strzaly chocby i trudne, silne- broni, ale jednak moglby lapac te dosrodkowania, bo to jest okazja do dobrej kontry! W tym meczu bramka na jego konto, nie powinien sie zajmowac sedziowaniem!

: 23 listopada 2008, 12:26
autor: mrozzi
Pawcio Nedved pisze:To był mecz o mistrzostwo. Przegralismy, mamy 6 pkt straty do Interu. Biorąc pod uwagę Secco, jest to dramat jednego człowieka. Mistrzostwo przegrane. Poświećmy wszystkie siły teraz na Lige Mistrzów to może dojdziemy do półfinału, a potem dajemy czadu po Puchar Włoch to może będzie srebrna gwiazdka za 10 Coppa Italia, bo na 30 Scudetto nie licze juz w tym sezonie.
Gratuluję pozytywnego myślenia i wiary w "Twój" klub...I ty uważasz się za kibica Juve :?: Nie mówię zaraz,żeby sądzić,że jest dobrze,gdy jest źle,ale bez przesady...Ponadto stwierdzenie-"to był mecz o mistrzostwo"-pozostawię bez komentarza,bo go zwyczajnie nie wymaga...Chyba miesiące ci się pomyliły. :?

: 23 listopada 2008, 12:28
autor: Elohi
mrozzi pisze:
Pawcio Nedved pisze:To był mecz o mistrzostwo. Przegralismy, mamy 6 pkt straty do Interu. Biorąc pod uwagę Secco, jest to dramat jednego człowieka. Mistrzostwo przegrane. Poświećmy wszystkie siły teraz na Lige Mistrzów to może dojdziemy do półfinału, a potem dajemy czadu po Puchar Włoch to może będzie srebrna gwiazdka za 10 Coppa Italia, bo na 30 Scudetto nie licze juz w tym sezonie.
Gratuluję pozytywnego myślenia i wiary w "Twój" klub...I ty uważasz się za kibica Juve :?: Nie mówię zaraz,żeby sądzić,że jest dobrze,gdy jest źle,ale bez przesady...Ponadto stwierdzenie-"to był mecz o mistrzostwo"-pozostawię bez komentarza,bo go zwyczajnie nie wymaga...Chyba miesiące ci się pomyliły. :?
Wg mnie to byla ironia, Panie Mrozzi :) przynajmniej ja to tak odebralem! :)

: 23 listopada 2008, 12:29
autor: szczypek
Internazionale pisze:
szczypek pisze: Tak, a gdyby nie słaba gra naszych zawodników, gdyby nie nienajlepsze zmiany Ranieriego, gdyby nie to, że pada śnieg to myślę, że moglibyśmy to wygrać (obiektywnie) nawet 10 tfu... 15-0 (i wcale nie przesadzam!).
Bez jaj, wiadomo że by tyle nie było. A ja nie przesadzam bo tak: 2 szanse Ibry 2-0 gol Muntariego i jego szanse 5-0. Stanković 2 szanse 100% - 7-0 i Adriano 2 szasne 9-0, dwa karne niepodyktowane zapewne 11-0, 4 spalone (masz dowód żeby nie trafili?) - 15-0... oczywiście to przy perfekcyjnej skuteczności, jej Interowi zabrakło, ale gdyby skuteczność była taka jak z Romą to uuu... Ten wynik byłby prawdą.
Człowieku, gdyby ludzie po wypiciu alkoholu nie siadali za kierownicą to by tylu ludzi niewinnych nie ginęło... Litości.
Internazionale pisze:
mrozzi pisze: Człowieku...Masz może jakiś kompleks :?:
Nie, tylko patrząc na niektórych kibiców Juventusu, którzy twierdzą, że mogło by być tak a nie inaczej, to zaprezentowałem im inną odwrotną do ich marzeń możliwość. Wiem, że przesadziłem...
Ale moje marzenia wcale nie obligowały w wyniku 15-0 czy coś. Po prostu śmieszy mnie jak ktoś mówi, że gdyby nie sędzia, że gdyby Zlatan wykorzystał swoje sytuacje to by było inaczej, bo to jest oczywiste. Takie przypuszczenia to po prostu frajerstwo. Bo ja przecież też sobię mogę powiedzieć, że gdyby wczoraj Del Piero miał rzut wolny w okolicach 30 metra od bramki to by go strzelił i mecz byłby inny. Ale to i tak jak dla mnie jest pozbawione sensu...

I na koniec najlepsze...
Internazionale pisze:(i wcale nie przesadzam!)
(...)
Wiem, że przesadziłem...

: 23 listopada 2008, 12:47
autor: iss84
INTER 9 Shots on target 2 juventus
7 Shots off target 3
12 Fouls committed 18
8 Corner 4
10 Offsides 3
25:17 Ball possession 23:33

: 23 listopada 2008, 12:50
autor: Nadziej
Wszystko pieknie panowie balwochwalcy Zlatana... ale ja dalej nie widze konkretow. DLACZEGO JEST NAJLEPSZYM NAPASTNIKIEM WE WLOSZECH? Bo zaliczyl najszczesliwsza asyste tego sezonu w lidze (i wcale nie przesadzam :lol: )?

Oczywiscie, ze sa rozne typy napastnikow, oczywiscie, ze pewnych atutow Zlatanowi odmowic nie mozna, jasne, ze kilkakrotnie wczoraj popisal sie dobrym zagraniem. Ale NIGDY nie zgodze sie, ze najlepszym napastnikiem ligi jest koles ktory w jednym meczu marnuje dwie 100% okazje. Gdyby chociaz dwie nastepne zakonczone zdobyciem bramki z pelna swiadomoscia wypracowal...

Ktos wspomnial, ze kazdego kto podejmie sie porownania Amauriego ze Zlatanem nazwie <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>. A czym jest jesli nie ograniczonoscia umyslu takie podejscie do sprawy?

I na koniec. Wiecej wiary Panowie, wiecej wiary!