JuvePoland

typkens pisze:Jak dla mnie Bonucci gra strasznie przeciętnie - szczególnie od nowego roku. Chiellini ciut lepiej, ale poziom podobny.

Możesz napisać dlaczego wg. Ciebie Bonucci gra ''strasznie przeciętnie''?

darek pisze:

typkens pisze:Jak dla mnie Bonucci gra strasznie przeciętnie - szczególnie od nowego roku. Chiellini ciut lepiej, ale poziom podobny.

Możesz napisać dlaczego wg. Ciebie Bonucci gra ''strasznie przeciętnie''?

A co tutaj wymaga komentarza? Widziałeś kiedyś jak gra np. Per Kroldrup czy inny Andrea Coda? No to właśnie na tym poziomie gra Bonucci - przeciętnie. Raz się da przejść, raz nie, raz przypilnuje, raz mu ktoś ucieknie. Wczoraj wykazywał zamiłowanie do podawania piłki rywalom.
Albo innymi słowy? Czy uważasz że to jest obrońca, który potrafi zatrzymać najlepszych napastników? Bo ja nie.

zahor pisze:

darek pisze:

typkens pisze:Jak dla mnie Bonucci gra strasznie przeciętnie - szczególnie od nowego roku. Chiellini ciut lepiej, ale poziom podobny.

Możesz napisać dlaczego wg. Ciebie Bonucci gra ''strasznie przeciętnie''?

A co tutaj wymaga komentarza? Widziałeś kiedyś jak gra np. Per Kroldrup czy inny Andrea Coda? No to właśnie na tym poziomie gra Bonucci - przeciętnie. Raz się da przejść, raz nie, raz przypilnuje, raz mu ktoś ucieknie. Wczoraj wykazywał zamiłowanie do podawania piłki rywalom.
Albo innymi słowy? Czy uważasz że to jest obrońca, który potrafi zatrzymać najlepszych napastników? Bo ja nie.

Z środkowymi obrońcami jest tak, że najczęściej dopasowują swoją formę do reszty drużyny. Nie inaczej jest z Bonuccim, tym bardziej, że nie jest przywódcą ani drużyny, ani defensywy. Tyle. Drużyna zacznie grać dobrze to i Bonucci będzie grał dobrze. Większe pretensje można mieć do Chielliniego.

zahor pisze:

darek pisze:

typkens pisze:Jak dla mnie Bonucci gra strasznie przeciętnie - szczególnie od nowego roku. Chiellini ciut lepiej, ale poziom podobny.

Możesz napisać dlaczego wg. Ciebie Bonucci gra ''strasznie przeciętnie''?

A co tutaj wymaga komentarza? Widziałeś kiedyś jak gra np. Per Kroldrup czy inny Andrea Coda? No to właśnie na tym poziomie gra Bonucci - przeciętnie. Raz się da przejść, raz nie, raz przypilnuje, raz mu ktoś ucieknie. Wczoraj wykazywał zamiłowanie do podawania piłki rywalom.
Albo innymi słowy? Czy uważasz że to jest obrońca, który potrafi zatrzymać najlepszych napastników? Bo ja nie.

Nie tylko on. Chodzi mi o obrońcę, który zapewne przez Ciebie uznawany jest za potrafiącego zatrzymać najlepszych napastników (przeze mnie też ).

Naprawdę nie wiem dlaczego tak dużo osób na niego najeżdża. Może to ja jestem zaślepiony...

roostekk pisze: Z środkowymi obrońcami jest tak, że najczęściej dopasowują swoją formę do reszty drużyny. Nie inaczej jest z Bonuccim, tym bardziej, że nie jest przywódcą ani drużyny, ani defensywy. Tyle. Drużyna zacznie grać dobrze to i Bonucci będzie grał dobrze. Większe pretensje można mieć do Chielliniego.

Może czasami tak jest, wiadomo że czasem obrońca musi pilnować dwóch zawodników, kiedy kolega zaśpi. Ale momentami ma też możliwość pokazania się wtedy, kiedy drużynie nie idzie, a i tak tego nie robi. Chociażby w pojedynkach jeden na jeden.
Poza tym do niego, jak i do Chielliniego można mieć pewien bardzo poważny zarzut. Bardzo głupio łapią żółte kartki, co może wyjść drużynie bokiem już niebawem. Pamiętasz wczorajsze żółtko dla Bonucciego? Było sto sposobów, żeby wybić tę bezpańską piłkę, a on wybrał taki, że prawie zabił napastnika. Moim zdaniem było to konsekwencją braków w technice. Albo w myśleniu.

Niestety nie pamiętam, ale masz rację, żółte kartki są wliczone w grę obrońców dlatego nie można ich łapać bezsensownie.

Amuari strzela, Giovinco asystuje. Ciekawe bardzo. Ktoś mi może powiedzieć na jakich zasadach gra Giovinco w Parmie ?

roostekk pisze:Niestety nie pamiętam, ale masz rację, żółte kartki są wliczone w grę obrońców dlatego nie można ich łapać bezsensownie.

Amuari strzela, Giovinco asystuje. Ciekawe bardzo. Ktoś mi może powiedzieć na jakich zasadach gra Giovinco w Parmie ?

A widziałeś tego gola? Nie wiem w czym było więcej przypadku, w tym, że piłka po strzale Giovinco spadła na Amauriego, czy w tym że spadając na plecy piszczelą trafił w piłkę, która wleciała do bramki.

Co do Giovinco - włoska wikipedia podaje, że Parma zapłaciła milion euro (płatność rozłożona na trzy lata) za rok jego gry oraz prawo wykupu połowy jego karty zawodniczej po sezonie za kolejne trzy miliony (również rozłożone na trzy lata).

Widziałem i wiem, że jest on dość przypadkowy. Tyle, że Amauri nawet takiego u nas nie strzelił ;p

roostekk pisze:Widziałem i wiem, że jest on dość przypadkowy. Tyle, że Amauri nawet takiego u nas nie strzelił ;p

No trudno, Juventus coś w tym sezonie nie ma szczęścia. Albo komuś wyjdzie strzał życia w meczu z Juve (jak Rudnevs, albo tamten gość chyba z Bari), albo z kolei Amauriemu strzał życia wyjdzie zaraz po tym, jak opuści klub.

zahor pisze: A widziałeś tego gola? Nie wiem w czym było więcej przypadku, w tym, że piłka po strzale Giovinco spadła na Amauriego, czy w tym że spadając na plecy piszczelą trafił w piłkę, która wleciała do bramki.

Opanuj sie juz troche.

Pilka troche zostala podbita przez gracza Fiorentiny, ale to jest oczywiste, ze Seba wrzucal.

Nie no nie mogę uwierzyć... Amauri się nie połamał po takim zagraniu Ale nic, ważne że się przełamał ... może Parma go wykupi, jak trochę będzie strzelał, chociaż czytałem gdzieś niepokojące informację że nasz chwilowo były bombardier nie zamknął jeszcze rozdziału swej kariery pod tytułem Juventus

A jednak Amauriemu tak akrobatyczne zagranie na głowę dobrze nie wpłyneło

:rotfl: jedna bramka i już mu sie reprezentacja marzy :doh:

marek.siedlce pisze: Ale nic, ważne że się przełamał ... może Parma go wykupi (...)

nie zdziwił bym się wcale jakby po wykupieniu go przez Parmę strzelił nam w następnych rozgrywkach ze 2 gole :doh: Juventus to strasznie ciężki klub dla napastników, tym bardziej doceniam to co wyprawiał u nas Quagliarella ech brak mi go

W euforii nad trafieniem Amauriego wszyscy zapomnieli o meczu z Lecce, w którym Giovinco zagrał bardzo dobrze.

Gdyby koledzy mieli więcej szczęścia przy strzałach to spokojnie mógł zaliczyć jakąś asystę.

Debiutancka bramka Dauda w Gubbio w wygranym meczu z Alessandria 1-0:

Chcecie się pośmiać?
Amauri strzelił.
Edit: Znowu i Parma wyrównuje w Rzymie z Romą.