no i w końcu znalazłem trochę czasu, żeby wypowiedzieć się po tym, jak wiadomo, nienajlepszym dla nas meczu. przeczytałem wszystkie wypowiedzi, na niektóre miałem coś dopisać, ale inni sie pospieszyli. jednak do kilku muszę wtrącić swoje trzy grosze.
seba pisze:Skuteczna w Serie A obrona
na początku sezonu może i tak, bo ostatnio nasza obrona nie prezentuje się dobrze.
mathis pisze:Własnie wstałem, wczoraj nie miałem sił zeby cos napisac. Dzis nie ide do szkoły bo kurde nie spojrze w oczy kumplom
postawa godna prawdziwego kibica.
Michał`fcj pisze:Dobrze ,że Vieira,Camor i Zebina nie zgrają w rewanżu ,bo po takim meczu nie chce na nich patrzeć co najmniej przez miesiąc
no niewątpliwie przy tak krótkiej ławce rezerwowych ich brak to tylko i wyłącznie plus :]
Michał`fcj pisze:Punkt ten dedykuję wszystkim ,którzy twierdzili i twierdzą ,że Gerrard, Ballack bądź Joaquin są nam niepotrzebni.Co teraz powiecie ?
co powiemy? ja powiem, że są nam potrzebni gracze, którzy nie bedą płakać, gdy posadzi ich się na ławce i bedą harować za dwóch, gdy dostaną swoją szanse.
Michał`fcj pisze:I na koniec.Kibicuje Juve od 1996 roku.Czekam na zdobycie LM 10 lat i chyba jeszcze kilka poczekam.
obyś się mylił.
bagg pisze:A, i brak Mauro też plusem jest chyba. Po co ma zachowywać się jak <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> dając złe świadectwo Juventusovi?
n/c
Pelson pisze:Nie ma co płakac ze boisko było za małe - mieliśmy takie same warunki do gry jak i Arsenal.
mieliśmy, tylko, że Arsenal jest przyzwyczajony do takiego boiska i wie, jak na nim grać. na małych przestrzeniach gra się dołem, a nie posyła górne piłki. zwłaszcza grając z angielską drużyną.
i na koniec
UlTrAs pisze:Wczoraj zaraz po meczu byłem skłonny rozwalić telewizor. Dobrze, że nie usiadłem do kompa i nie wyraziłem swoich uczuc tutaj na forum, bo pewnie dziś żałowałbym tego. Byłem strasznie zły bo nie tak wyobrażałem sobie spotkanie z Arsenalem.
miałem dokładnie to samo. niestety.
bardzo słaby mecz Juve. nie spodziewałem się jakichś nadzwyczajnych fajerwerków w grze, ale również nie myślałem, że gra Juve będzie się cechować taką nieporadnością, zarównego całego zespołu, jak i kazdego zawodnika z osobna. naprawdę serce mi się krajało, kiedy widziałem, gdy nasze ataki były rozbijane już na linii środkowej boiska. Juventus nie potrafił stworzyć żadnej akcji, po której rece same by się składały do bicia braw.
najlepszym zawodnikiem był chyba Buffon, bo gdyby nie on, to nie mielibyśmy o czym marzyć w rewanżu. wybronił kilka kapitalnych strzałów graczy Arsenalu, którzy coróż znajdowali się w doskonałych sytuacjach strzeleckich. nieźle zagrał również Zambrotta, który próbował rownież pomagać kolegom w ofensywie. jak wiadomo nic z tego nie wynikało, bo na całej linni zawiodła nasza pomoc. Vieira nie jest tym samym graczem, który świetnie grał na początku sezonu, emerson tak samo. Mutu niczego wielkiego nie pokazał, gołym okiem było widać brak Nedveda. zatrzymana pomoc równa się zneutralizowanu atak, czego efektym był 1 (słownie: jeden) strzał na bramkę londyńczyków. o ile do Trezegueta nie można mieć zstrzeżeń, bo to lis pola karnego, który czeka na dokładne podanie, o tyle drugi napastnik (wiadomo o kogo chodzi) nie popisał się niczym. zero podań, przyjecia piłki na miarę wczesnej klasy szkoły podstawowej, mimo to Zlatan rozgrywa cały mecz. dziwię się trochę Capello, bo jest ślepo zapatrzony w Szweda, nawet przy katastrofalnej formie.
i tu się rodzi pytanie: kto ma grać? bo jaki jest skład ławki rezerwowej każdy wie. nie ma co ukrywać, mamy słabych graczy na rezerwie. gracze z podstawowej jedenastki grają praktycznie we wszystkich meczach. Capello nie daje pograć zmiennikom, którzy i tak są za słabi na taki zespół, jakim jest Juventus. jeśli przed kolejnym sezonem nie dokonamy poważnych wzmocnień, to nie mamy czego szukać w europejskich pucharach, a nawet możemy mieć poważne problemy w lidze. i niech nikt mi zaraz nie wyjeżdza z tekstem, że Juve nie ma pieniędzy na transfery. no chyba, że kasa za bilety i z kontraktów idzie na pensje dla piłkarzy i zarządu.
kolejnym osłabieniem jest głupie zachowanie Camoranesiego i Zebiny. 2 czerwone kartki za bezmyślne faule i osłabienie zespołu to nie jest zachowanie godne graczy Juve. o ile wykluczenie Mauro było całkowicie słuszne, o tyle czerwona kartka Zebiny nie do końca prawidłowa.
nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. nie zagrają Camor, Zebina i Vieira, za to wracają do składu Nedved i Alex (?). gramy u siebie z zamiarem odrobienia 2 bramek nie tracąc żadnej. czy uda nam się? głęboko wierzę, ża tak. niektórym graczom obecny sezon to już ostatni dzwonek, żeby cos osiągnąć w klubowej piłce. i nie wierzę, że właśnie tak ma się zakończyć tegoroczna przygoda z LM. przed meczem gdzieś wyczytałem, że w ciągu ostatnich 5 lat drużyny prowadzone przez F.Capello odpadały z europejskich pucharów po meczach z angielskimi drużynami. czas to zmienić.
Forza Juve !! !!! !!!!