: 31 sierpnia 2012, 16:04
Handanovic moze buty mu co najwyzej wypolerowac, albo o autograf poprosic. :lol:
Już nie mówiąc, że takie podchodzie do sprawy jest po prostu idiotyczne, to może Ci umknął fakt, że Pescara grała w 10 - do czerwonej kartki utrzymywał się remis 0-0. A jak już mamy być tacy drobiazgowi to strzał oddali, cały jeden, a dokładnie Vukusić. Tymczasem, nie pamiętam jak było w pierwszym pojedynku w LE, ale w drugim, w rewanżu u siebie grali eksperymentalną ligą obrony, bez Sneijdera, Milito, w dziesiątkę i na bramce stanął jakiś młokos, Belec chyba, który zresztą zawalił jednego gola, pewnie przez tremę.Kucharius1 pisze:Inter idzie na mistrza :-P Torino też wygrało z Pescarą 3:0 i do tego Ci drudzy nie oddali nawet strzałuZa wczesny ten entuzjazm w Mediolanie, patrząc na ich występy w LE.
Sadzilem ze Inter w formie, ale dzis Torino zgromilo Pescare 3:0 wiec mysle ze to po prostu slaby zespol.Vimes pisze:Z Pescary odeszli Immobile, Insigne, Verratti i Zeman. Trudno się dziwić, że przynajmniej na początku sezonu rywale jadą Pescarę w czoko. Zanim się ogarną to pewnie trochę czasu minie.
No a ja właśnie jestem niemal pewien że remisu nie będzie. Na ostatnie 9 meczy remis padł tylko 2 razy, z czego 1 w zeszłym roku również w drugiej kolejce, ale wtedy obie drużyny grały straszną padake. Poza tym obie drużyny remisują bardzo rzadko: Inter w zeszłym sezonie 7 a Roma 8.Sila Spokoju pisze:Remisik dzisiaj będzie
i to wyszlo na jaw w 2006 roku...Decyzją włoskiego sądu były piłkarz Interu Mediolan i reprezentacji Italii Christian Vieri dostanie od klubu oraz koncernu Telecom milion euro odszkodowania za podsłuchiwanie jego rozmów telefonicznych.
Sprawa wyszła na jaw w 2006 roku, a rok później Vieri złożył pozew. Od Interu domagał się dziewięciu milionów euro, a od firmy, która była jednym z udziałowców klubu - kwoty o trzy miliony większej. 39-letni Włoch, który jest już na piłkarskiej emeryturze, podkreślał, że ten incydent zniszczył jego karierę oraz spowodował nieustanny stres.
Przedstawiciele Nerazzurrich wraz Telecom Italia mieli podsłuchiwać także rozmowy telefoniczne arbitra Massimo de Sanctisa, który również zażądał odszkodowania.
Z ciekawości zajrzałem na stronę fcinter.pl żeby zobaczyć czy w ogóle umieścili taką informację na stronie. I napisali ale co ciekawe w komentarzach nie dyskutowali o wątpliwej podstawie Morattiego do podjęcia tak bezprawnych działań tylko o tym, że Vieri chciał się nachapać :roll: Mentalnie są oni bardzo podobni do platformerskich lemingów. Niech dalej się pocieszają tym, że kibicują "najczystszemu klubowi we Włoszech" :lol:bendzamin pisze:http://www.football-italia.net/24702/in ... pied-vieri
"Agencja sledcza zostala po prostu wynajeta, aby sprawdzic, czy Vieri postepuje zgodnie z wewnetrznymi zasadami interu."
Po prostu. Witamy w swiecie morattiego, gdzie podsluchiwanie i sledzenie ludzi jest czyms normalnymNie wspominajac o tym, ze to kolejne brudy jakie wyplywaja na ich temat dopiero po przedawnieniu sprawy w sadzie sportowym.
Telecom to jest w ogole bardzo ciekawa firma - vide sprawa Moggiego, ktorego zreszta takze podsluchwali od wielu lat. Lucjan miał racje korzystajac z operatorów zagranicznych do przeprowadzania transferow. Najlepsze jest jednak to, ze tutaj juz to mafijne kółeczko się pięknie zamyka i mozna to udowodnic na podsatwie oficjalnych dokumentow/wyrokow (sprawa Vieriego, raport Palazziego dotyczacy calciopoli, uniewinnienie Moggiego jesli chodzi o wiele kluczowych zarzutow z 2006, etc). Przecież to nikt inny jak LGDS jako pierwsza publikowała zmanipulowane materiały z podsluchów dokonanych przez Telecom. Nie wiem czy mozna juz to wszystko okreslic mianem mafii, ale daleko naprawde nie brakuje:bendzamin pisze:http://www.football-italia.net/24702/in ... pied-vieri
"Agencja sledcza zostala po prostu wynajeta, aby sprawdzic, czy Vieri postepuje zgodnie z wewnetrznymi zasadami interu."
Po prostu. Witamy w swiecie morattiego, gdzie podsluchiwanie i sledzenie ludzi jest czyms normalnymNie wspominajac o tym, ze to kolejne brudy jakie wyplywaja na ich temat dopiero po przedawnieniu sprawy w sadzie sportowym.
Nie chcemy prześladować Interu, ale wydaje się jedyną słuszną rzeczą, by przedstawić wszelkie dowody prokuratorom Włoskiego Związku Piłki Nożnej – oświadczył Danilo Buongiorno. – W naszej opinii złamane zostały przepisy. Musimy wziąć pod uwagę fakt, że działo się to na przestrzeni aż pięciu lat. Ile jeszcze osób było śledzonych? Wolałbym na to pytanie nie odpowiadać.