: 06 lutego 2016, 16:15
$ity tzn Manchester City wydał zdecydowanie za mało! dlatego im dzisiaj nie poszło :spiteful:
Meczu nie widziałem, ale druga bramka mnie rozwaliła, wszyscy sobie truchtali za tym Mahrezem, przecież nikt nawet nie chciał mu zabrać piłkirydwadydwa pisze:Dziś w ogóle nie było widać po nich woli walki.
Dokładnie, nie wiem kto jest dziwniejszy, City czy Guardiolarydwadydwa pisze: No bo jak, kurna, szkoleniowiec ma pracować w spokoju, kiedy wie ,że mimo ciężkiej i mimo wszystko owocnej pracy, fani tylko czekają aż przyjdzie na jego miejsce ten lepszy. Ten bardziej medialny. Ten, którego będą zazdrościć inni, ten cudotwórca z siwą bródką, który zwabi tu swoją osobą największe gwiazdy...! Nie chciałbym być w skórze Chilijczyka naprawdę.
To oczywistość, ale akurat w tym przypadku wyjątkowo trafna. Claudio zawsze potrafił uporządkować grę w obronie, za to jego schematy ofensywne były proste, betonowe i bez polotu. Trafił do ligi gdzie gra się tak ofensywnie, że ten beton z przodu w połączeniu z eksplozją talentu indywidualnych umiejętności styka nawet na potencjalnie mistrza, za to już podwajanie, potrójna asekuracja wprawia Anglików w takie osłupienie, że kończą z miną co czwartego polskiego maturzysty przy wynikach.rydwadydwa pisze: Wychodzi na to, że niektórzy po prostu muszą znaleźć się w odpowiednim miejscu, w odpowiednim czasie.
nie napiszę ale jeszcze bym go nie skreślałjackop pisze:Mamy luty, także czekam aż kolega @Maly napisze mi jak to Anglik wymiata na miarę zapłaconych za niego pieniędzy