JuvePoland

masakra... ogladajac ten mecz czulem sie jak w teatrze... kinie, koncercie, nie wiem dokladnie.... ale kurde... u nich nawet podanie xavi - iniesta albo wymiany pilek z messim wygladaja jak najlepsze filmy hollywood, ja pierdzu ||| poprostu magia na boisku... nieda sie nic dodac, nawet nie warto probowac.

a my.... "wiemy ze Lecce to druzyna ktora sprawi nam problemy..." zygam... i nie moge patrzec na siwego i polowe tej bandy niewiedzacych jak pilke sie przyjmuje... oby ten czas minal jak najszybciej, albo inaczej, oby wkoncu cierpliwosc Elkanna sie wyczerpala

Pamiętam, że ktoś powiedział na początku, czy w trakcie sezonu (chyba Buffon), że Juve na najlepszy atak w Europie. Barcelona strzelila juz w tym sezonie 100 goli, jak więc wygląda te 59 Juve przy nich?

Atak jak atak (trzeba jeszcze mieć odpowiedniego trenera, który będzie umiał wybierać najlepszych zawodników i odpowiednio ich ustawić), ale w dzisiejszej piłce w ofensywie boczni obrońcy + pomocnicy znaczą przynajmniej tyle, co sami napastnicy.
A Grygery do Alvesa czy Marchisio do Iniesty porównywać nie będę.

To co wczoraj oglądnąłem było czymś wspaniałym i niezapomnianym. Real po prostu STAŁ... Przy każdej bramce Realu, Katalończycy zachowywali się jak by dostali w policzek i szybko sprowadzali Królewskich do parteru brak mi słów... Przegrać w Gran Derby takim wynikiem i na własnym stadionie to coś nieprawdopodobnego :shock:

Brawa dla Barcy

Brawa dla Barcelony. Calkowicie zasluzone zwyciestwo, nie ogladalem meczu, ale mimo to uwazam i zawsze uwazalem Real za przecietny klub, znacznie slabszy od nas, i oni maja talent do dostawania takich batow. W 2004 roku 0:3 z Bayerem i Barcelona, rok pozniej tez 0:3 z Lyonem, w tym sezonie kleski 0:2 z naszym Juve zdziesiatkowanym przez kontuzje, 0:2 z Barca, 0:4 z Liverpoolem i 2:6 i to u siebie z Barcelona. To jest naprawde wielki wstyd, zeby tak i to u siebie przegrac w Gran Derby, najbardziej polecanym przez wszystkie gazety i TV mecz w calym sezonie a o Juventus-Inter, Juventus-Milan, nawet Inter-Milan jest o tym w Polskiej prasie i TV cicho jak w grobowcu, nawet ManUtd-Liverpool czy ManUtd-Chelsea nie sa tak reklamowane a te mecze sa duzo bardziej zaciete a Barca-Real prawie zawsze sa jednostronne, tak jak wczorajszy, Real stal, nic nie robil, jakby ich zawodnicy zapomnieli dla jakiego klubu graja, nawet kibice stracili cierpliwosc i ich wygwizdali i masowo opuszczali stadion a sedziemu nawet nie chcialo sie nic doliczac. Real od momentu porazki w 2003 z naszym Juve 1:3, zaczal sie staczac, sprowadzal same gwiazdy a tacy pilkarze jak Owen, Morientes, Beckham, Cassano, Robben sa powodem dlaczego ich tak nienawidze. Real marnowal talenty a te przyklady sa tylko czescia tego co zrobil Real, dlatego tak wspolczuje Huntelaarowi, Diarrze czy Sneijderowi. Real dostal to na co zasluzyl, kara najwieksza chyba z mozliwych.
________________________________
"Piłkarze odchodzą, mężczyźni zostają" - Pavel Nedved

KimiFerrari pisze: ale mimo to uwazam i zawsze uwazalem Real za przecietny klub, znacznie slabszy od nas,

Brak słów na takie coś..Real przeciętnym klubem ? 31 razy Mistrzostwo Hiszpanii, 22 razy Copa Del Rey, 9 razy triumf w Lidze Mistrzów... Królewscy są najbardziej utytułowanym klubem w Europie, a Ty nazywasz ich przeciętniakami.. :roll:
________________________________
"Piłkarze odchodzą, mężczyźni zostają" - Pavel Nedved

Mecz był doprawdy świetny, wspaniałe gole, szybkie zwroty akcji, aż szkoda, że takiego meczu Juventus w tym sezonie nie zagrał. Real Madryt już chyba pogrzebał swoje szanse na mistrzostwo, doznając niemałego upokorzenia, i to przed własną publicznością.

Jak ten świat stanie na głowie, jeśli w środę Barca znów będzie walić głową w mur w meczu z Chelsea...

Jakie ogromne zainteresowanie, szkoda że nie swoim zespołem.

kamilu_87 pisze:

KimiFerrari pisze: ale mimo to uwazam i zawsze uwazalem Real za przecietny klub, znacznie slabszy od nas,

Brak słów na takie coś..Real przeciętnym klubem ? 31 razy Mistrzostwo Hiszpanii, 22 razy Copa Del Rey, 9 razy triumf w Lidze Mistrzów... Królewscy są najbardziej utytułowanym klubem w Europie, a Ty nazywasz ich przeciętniakami.. :roll:

Nie chodzi nawet o te dawne tytuły, ale o dotychczasowa formę. Od momentu jak przyszedł Ramos wygrywali w 15 na 16 meczy. Tylko ta genialna forma pozwoliła im miec nadzieje, na dogonienie Barcelony. Może sie myle, ale ostatni raz przegrali na Camp Nou 2:0... A tak od GD do GD zawsze zdobywali punkty, w tym tylko raz jeden.

Inna sprawa, że (przyznają to nawet kibice Realu) poziom La Liga w tym roku nie ejst wysoki. Jest Barcelona i Real, długo, długo nic i reszta stawki. Valencia, Atletico i Sevilla, czyli zespoły, które teoretycznie powinny chociaz trochę gonic Barce i Królewskich potraciły wiele punktów ze średniakami.

-10- pisze:Jakie ogromne zainteresowanie, szkoda że nie swoim zespołem.

Cristiano Ronaldo nie chce już przechodzić do Realu Madryt i zapowiada, że jego przyszłość należy do Manchesteru United. Skrzydłowy "Czerwonych Diabłów" definitywnie uciął plotki na temat transferu, stwierdzając, że marzenie o grze dla "Królewskich" bezpowrotnie wygasło.
Na temat transferu Portugalczyka na Santiago Bernabeu pojawiało się mnóstwo spekulacji, od kiedy tylko przyznał on, że od dziecka chciał reprezentować barwy madryckiego Realu. Zarówno angielscy, jak i hiszpańscy dziennikarze przewidywali, że w tegorocznym letnim oknie transferowym jego marzenie nareszcie może się spełnić.

Jednak wydaje się, że klub z Old Trafford nie musi już zażarcie walczyć o pozostanie najlepszego piłkarza ubiegłego sezonu. - Już nie myślę o Madrycie - mówił Ronaldo dla "Sunday Mirror". - To marzenie umarło. Jedyną rzeczą, o której marzę, jest wygranie z Manchesterem United Ligi Mistrzów w finale w Rzymie.

źródło: http://sport.onet.pl/74327.1,1248702,19 ... omosc.html

Nagle Krystyna nie chce przechodzic do "Królewskich". W sumie nie ma się co dziwić jak u siebie dostaje się 2:6.


A teraz taki mały offtop
Krystyna wciąż płacze ... http://img7.imageshack.us/img7/4120/ronaldobiatch.gif

hehe no i krystyna beczy i nagle w realu nie che grać :-D mecz katastrofa no i błąd cannvaro(mam nadzieję że nie będzie go Juve) kibice realu pewnie czują się okropnie po tym meczu i to jeszcze u siebie takie baty

Fred_juve pisze:hehe no i krystyna beczy i nagle w realu nie che grać :-D

Masz jakieś kompleksy? Co Ci ten Ronaldo złego zrobił? Rozumiem, że możesz napisać raz czy dwa, że go nie lubisz, ale ciągłe wyzywanie go od laleczek, beks, czy Krystyn to chyba lekka przesada... :roll:

Na RM.pl były napisane transferowe cele Pereza w kolejności:

1. Krystyna
2. Kaka
3. Fabregas
4. Villa/Silva
5. Silva/Villa
6. Ribery (ostatni, bo niby Barca jest juz blisko pozyskania go)

Peres podobno obiecał sciagnąc minimum 2 a prawdopodobnie 3 z tej trójki... Tak twierdzi mój kumpel. Dziwne, że nie ma tam środkowego obrońcy, który królewskim by sie przydał.

Real to by tylko atak wzmacniał, który zresztą co sezon się sypie, a o obronie sypiącej si od zawsze już nie pamięta. Ale przynajmniej robią jakieś transfery :d

Priotrytetem królewskich powinien być prawoskrzydłowy. Środek obrony - przy odejściu Canny - też trzeba wzmocnić, ale jest przecież utalentowany Garay.