JuvePoland

maly, mówiłes, że Leicester nie wygra ligi ponieważ za dużo tracą bramek. Jak na złość twoim słowom, Lisy straciły w ostatnich 6 meczach 1 gola .



ps Prowadzą dzisiaj już 1 : 0 z MC a powinno być 2 : 0 Trzymam za nich kciuki.

Cabrini_idol pisze:maly, mówiłes, że Leicester nie wygra ligi ponieważ za dużo tracą bramek. Jak na złość twoim słowom, Lisy straciły w ostatnich 6 meczach 1 gola .



ps Prowadzą dzisiaj już 1 : 0 z MC a powinno być 2 : 0 Trzymam za nich kciuki.

Otóż to. Trzymam kciuki za Ranieriego. Ale byłby to pstryczek w nos Romanowi i Szejkom z ich potężnymi budżetami.

Swoją drogą wiecznie drugi Claudio może wreszcie będzie pierwszy

Zabawna ta liga nie ma co

Ależ parodiuje grę obronną Demichelis. Dwie bramki na jego konto. Po tej Mahreza pewnie jeszcze mu się kręci w głowie.

No ale nie wiem. 2 lata (?) temu też w końcu miał wygrać Liverpool, pierwsze mistrzostwo na zakończenie kariery Gerrarda, taka piękna historia się szykowała... I co? I rzeczony Gerrard przegrał im mecz na kolejkę przed końcem Uwierzę, kiedy zobaczę, ale i tak szacunek dla Claudio za to, jak ośmiesza Premier League.

Już 0-3. Siwy idzie na mistrza.Również im kibicuję.

Szanuję mocno pracę Siwego w Leicester, ale nie zdziwię się jak w przedostatniej kolejce przegra u siebie ze zdegradowaną drużyną i straci mistrza.

Ten typ tak tak już ma.

Leicester niesamowite. Ale numer będzie, jeśli zdobędą tytuł w lidze z taką konkurencja.

Wy się lepiej zastanówcie, jak kupić tego murzynka co biega z 14 numerem w czarnej koszulce. Kawał piłkarza z niego będzie.

Ważne, że Ranieri ośmiesza tą ligę i te ogromne pieniądze wydawane przez MC MU CFC czy Liverpool. Jednak piłka to nie tylko pieniądze, jak to już niektórzy zaczęli myśleć, przede wszystkim te gbury w Anglii.


PL, najlepsza liga świata :rotfl:

Ależ ta liga angielska jest śmieszna. Kupują cuda po 40 mln euro (Liverpool), wypłacają po 300 tys. za tydzień pracy zawodnikom (City, Chelsea), a na końcu i tak dostają w dupę od trenera, który zawsze utożsamiany był z drugim miejscem. Wystarczy kumaty trener i byle jaka drużyna może powalczyć o mistrza, bo nie powiecie mi, że gra na długą, bieg i walka na pograniczu faulu jest taktyką. Kibicuje Ranieriemu :hellyes: Jestem bardzo szczęsliwy, że Claudio tak poniża takie kluby jak City :koszulka:

Pomijając już efektywność gry Leicester, to obserwując grę Sterlinga łapię się za głowę, a przypominając sobie jego cyrk z odejściem z Liverpoolu i kwotę, jaką City za niego zapłacił biję tą samą głową w ścianę. Tragedia, spowalnianie gry, beznadziejne decyzje, brak pewności siebie i zero walki. Odnoszę wrażenie, że jest to piłkarz stworzony wyłącznie do szybkiej gry z kontry, w ataku pozycyjnym, jaki prezentuje dziś City jest kompletnie bezproduktywny.

P.S. Demichelis

Liga angielska jest jeszcze wielka jedynie z nazwy. Życzę im zwycięstwa, tak szczerze. Kluby z Wysp, te z ogromnym kapitałem, nie odgrywają większej roli w Europie, zdaje się na własnym podwórku także. :lol:

Szaleństwo! Oby się udało im zdobyć majstra - dla Claudio. Za lata upokorzeń i wyśmiewania (Mou). Mają fajny zespół, bez wybitnych gwiazd, lecz z dwoma bardzo dobrymi grajkami, a paru solidnych i obiecujących ;]

Czasami wydaje mi się, że ten sezon Leicester to największy przekręt w historii dyscypliny

City ewidentnie się dziś wypięło i przyjęło. Już abstrahując od ich tragicznej defensywy, ale pod względem motywacji i atmosfery ten zespół leży na dnie oceanu. 0 chemii w ekipie której jedynym spoiwem są pieniądze.

annihilator1988 pisze:Kupują cuda po 40 mln euro (Liverpool), wypłacają po 300 tys. za tydzień pracy zawodnikom (City, Chelsea)

Większość zawodników patrzy pewnie na BPL jako przystanek końcowy, więc trenerzy spoza tej ligi powinni być wdzięczni. Ich piłkarze mają cel, ambicje by wskoczyć poziom wyżej

squinter pisze:obserwując grę Sterlinga łapię się za głowę

Do przewidzenia.

Mamy luty, także czekam aż kolega @Maly napisze mi jak to Anglik wymiata na miarę zapłaconych za niego pieniędzy

gucio_juve pisze:Wy się lepiej zastanówcie, jak kupić tego murzynka co biega z 14 numerem w czarnej koszulce. Kawał piłkarza z niego będzie.

Ano. Ngolo Kante debiutant, który 2 sezony temu grał w 2. ligi francuskiej wymiata jak weteran. Przypomina mi Lassa Diarrę z najlepszego okresu. Jak utrzyma poziom będzie kosztował grube hajsy.

Ja to życzę jak najgorzej Chelsea i Manchesterowi City, również trzymam kciuki za Leicester, by utarło nosa tym "potęgom". Wszystko musi mieć swój początek, no i niech Ranieri zdobędzie w końcu swoje pierwsze mistrzostwo - ale za to jakie ! Co do Leicester, włączyłem pod koniec przy 3-0. Do momentu złej interwencji Schmeichela i gola strzelonego wkrótce po niej, gra Leicester wydawała się idealnie poukładana, pragmatyczna, przemyślana, wymieniali masę podań. Potem przy 1-3 lekkomyślne zachowanie gracza Leicester i mogło być 2-3 i baaaaardzo nerwowa końcówka. No ale, wygrali w pełni zasłużenie i odjechali już na 6 pkt