boryseusz pisze:no ja od najmlodszych lat nie mialem problemow z koszulkami bo zawsze z USA lub Wloch mialem i przez duzo, duzo lat nie odeszla nawet literka w zadnym malym napisie czy metce czy nazwisku. A jak patrze na zamawiane z allegro koszulki przez znajomych to po kilku praniach juz sie robi szmatka ze wszystkim poodklejanym.
No wiesz, to też są kwestie jakościowe. Kiedyś pamiętam jak kupiłeś buty Adidasa to się świetnie trzymały (sam kupiłem takie 10 lat temu i do tej pory jeszcze gdzieś leżą, czasem w nich chodzę jak mam jakąś robotę w domu) a teraz robią buty które, gdy są często używane, wytrzymują rok. Choć domyślam się, że są to kwestie czysto marketingowe - celowo nie robią butów tak wytrzymałych jak dawniej. Podobnie może być z koszulkami.
boryseusz pisze:A predzej nie zgodzilbys sie ze stwierdzeniem ze to jest replika koszulki meczowej, a ta tansza za 45 to koszulka kibicowska? Jedyna roznica miedzy meczowa a replika to chyba kropki pod pachami, a ta kibicowska jest calkowicie inna.

Jak zwał tak zwał, chciałem Ci tylko pokazać różnicę

Choć w sumie wg mojego nazewnictwa, to replika od kibicowskiej, jeśli chodzi o aspekty tylko wizualne, różni się chyba tylko kolorem metki na karku na wewnętrznej stronie. Koszulka meczowa natomiast od tych dwóch różni się krojem, ma ciut większe logo betclicka i nie ma tej czarnej szerokiej obwódki wokół herbu. Dodam jeszcze tylko, że ta replika jak ją nazwałem (ta za 45 euro), to też w pełni oryginalny produkt nike - nie mylić z podróbką, czasem można się z taką spotkać w Polsce, kosztuje różnie, od 100-150 zł. Z meczówką tak jak napisałem wyżej u nas w kraju się nie spotkałem, może kiedyś na allegro u prywatnego sprzedawcy, ale w normalnym sklepie chyba jej nie kupisz. Ta za 299 zł w ISS to jest tak jak mówię ta, co na JuveStore kosztuje 79 euro.