JuvePoland

Miśku,

Wszystko tylko nie to, już wolę Faporussię niż Real A Bayern może sobie zdobyć tą LM, należy im się...

nasze 2:0 boli trochę mniej
mam nadzieję, że czeka nas niemieki finał i Bayern go wygra. zwycięstwa realu bym nie zniósł ( ich "kibice" zatruli by wszystkim życie w necie przez kolejne lata), do tego krystyna z LM? nie ma mowy.

A ja się dziwie, czemu jeszcze zahor z Lordem nie napisali, jak beznadziejna jest Primera Division...

Najsmutniejsze w tym wszystkim jest to, że to jest najprawdopodobniej początek dominacji Bayernu w europejskiej piłce...

Ciesze sie ze Bayern rozjechal Barcelone bo wygranie LM sie im w tym roku nalezy jak malo komu. Mimo iz nie lubie Niemcow ciesze sie jak bo mam dosc pseudo kibicow Barcelony i ciaglej nagongi w mediach. Jutro licze na Real.

Świetny Bayern! Nic tylko się uczyć rozkminy taktycznej.

Mam nadzieję, że w drugim dwumeczu przejdzie Real, bo następnych krzyżaków nie zniosę...

Paulo pisze:chyba czas na dominację Bayernu w Europie.

E tam.. moze jeszcze rok ... za dwa my wyskakujemy jak potwor z szafy .

wojczech7 pisze:A ja się dziwie, czemu jeszcze zahor z Lordem nie napisali, jak beznadziejna jest Primera Division...

lord może i by chcial coś napisać, ale...

Najsmutniejsze w tym wszystkim jest to, że to jest najprawdopodobniej początek dominacji Bayernu w europejskiej piłce...

nawet największa potęga którą przypominała Barca z 2011 roku nie przetrwała 2 lat. Zmieniono trenera, skład się nie zmienił i dzisiaj na blaugrana zbiera oklep od innej drużyny. Dlatego nie przejmuję się takimi zapowiedziami, ile to już potęg miało zdominować futbol na najbliższe X lat? Ja szanse niepowodzenia Bayernu upatruję w zmianie trenera właśnie.

pan Zambrotta pisze:

Pan Mietek pisze:Biorąc pod uwagę ile czasu Bayern buduje swój Dream Team i ile w to włożyli pieniędzy to owszem - możemy się jarać bo My dopiero co wróciliśmy do Ligi Mistrzów. Jasne, że to marne pocieszenie ale liczyć na pokonanie Bayernu to marzenie ściętej głowy. Mogliśmy wygrać tamten dwumecz tylko dzięki nieuwadze Bawarczyków/dzikiemu fartowi, tymczasem to im się poszczęściło już w..... 21 sekundzie.

szczerze mnie to rypie ile ktoś budował swój team, ile kto ma kasy na koncie. W mentalności juventusu albo mówi się o wygranej, albo się milczy. Marne pocieszenie to żadne pocieszenie. Trzeba mierzyć siły na zamiary, ale gadanie że to nie wstyd przegrać że szwabami? wstyd, dla drużyny Juventusu zawsze.

O czym Ty w ogóle mówisz?? Ciebie rypie kto ile budował zespół, kto ile ma kasy itd itp. ?!? Zejdź na ziemię i przejrzyj na swe oczęta i pogódź się z tym, że czasem jest ktoś lepszy od ciebie, bo ma stworzone lepsze warunki. Ale pewnie Ty jesteś we wszystkim najlepszy i nie znasz takiego ograniczenia. Wstydem są takie puste wypowiedzi pozbawione szacunku do innych, którzy włożyli niesamowity wysiłek, by dotrzeć tam, gdzie są.

pan Zambrotta pisze:Też rzygam barcelona, ale nie wiem co lepsze dzisiejszego dnia. Każdy szanujący się Polak powinien znać historię swego narodu

Taaa, a my pokorne owieczki grzecznie Ci przytakniemy i będziemy od jutra gnębić każdego Niemca bo jest Niemcem
Przez takich jak Ty klub płaci bezsensowne kary, ale Ciebie pewnie to też rypie, bo jesteś prawdziwym kibicem Juve
I jeszcze coś - co ma do tego historia???

Bayern brutalnie zmasakrował płaczków i spowodował, że czeka nas bardzo, ale to bardzo ciekawe okno transferowe.
Ten Villanova to niezły ryzykant, pierwsza zmiana przy stanie 4-0 w 83 min

pan Zambrotta pisze: Każdy szanujący się Polak powinien znać historię swego narodu już wolę żeby wygrał Real LM, z chęcią popatrzę jak szwaby przegrywają.

Prowokacja?

:doh:
Bo jeśli nie to ah wolę iść spać.

stahoo pisze:
Wszystko tylko nie to, już wolę Faporussię niż Real A Bayern może sobie zdobyć tą LM, należy im się...

Borussia ma niewielkie szanse na awans moim zdaniem, dzisiejsza publikacja transferu Goetze będzie miała wpływ na ich grę w tym dwumeczu. Jednak również wolę, żeby Bayern wygrał, bo:
1. Mniejszy żal, że odpadliśmy ze zwycięzcą.
2. Trudno byłoby znieść fapanie sezonowców Realu przez najbliższe lata, że mają już 10 pucharów.

Mate.G pisze:Prowokacja?

cicho, kuba2424 złapał przynętę...

co do bawarczyków to ciekawe czy przez głowę im przychodzi myśl o pozostawieniu Henckessa jakoś przy klubie, głupio odchodzić na emeryturę jak się stworzyło maszynkę do wygrywania.

Może i nie powinno sie oceniać zawodników przez pryzmat jednego meczu, ale Sancheza to ja nie chce widzieć w Juve. Być może cała Barca dziś nie zagrała nic wielkiego, ale Sanchez wyjątkowo działał mi na nerwy. Jeśli ma się to skończyć transferem do Juve 25mln euro to ja dziękuje. Już wole Muriela

Szczerze mówiąc to dziś nie tyle co kibicowałem Bayernowi, co chciałem zobaczyć Barcelonę w tak kłopotliwej i wstydliwej sytuacji jak porażka 4-0. W takiej scenerii to chyba nie oglądaliśmy ich jeszcze.

Bayern dziś był leszy, ale to nie oznacza, że automatycznie zdominuje rozgrywki w Europie. To samo się tyczy Barcelony, porażka nie przekreśla tak naprawdę niczego w kontekście kolejnych sezonów. Będą grać to samo i tak samo.

Nie wiem jak ty, ale ja mam satysfakcję po dzisiaj, że odpadliśmy z wybitną (na ten moment) drużyną, i nie daliśmy sobie włożyć czwórki na wyjezdzie

pan Zambrotta pisze:
co do bawarczyków to ciekawe czy przez głowę im przychodzi myśl o pozostawieniu Henckessa jakoś przy klubie, głupio odchodzić na emeryturę jak się stworzyło maszynkę do wygrywania.

Heynckes jest zbyt stary i zbyt dumny na takie rzeczy. Na jego miejscu po zwycięstwie w CL odszedłbym z wielką satysfakcją i spokojnie patrzył na to, co wielki Guardiola osiągnie z jego drużyną

Obyśmy my też w niedługim czasie doczekali sie takiej druzyny jak Bayern...

No i w końcu może się skończy sikanie dzieci na widok Messiego w TV i nazwy FC Barcelona. Piękne pokazanie miejsca w szeregu