szczypek pisze:Ja myślę, że dla niektórych byłoby po prostu lepiej gdyby nie dzielili się swoimi przemyśleniami na forum. Kibicujcie sobie Interowi, Milanowi, Romie czy Torino w tej czy innej lidze, ale po co to rozgłaszać na lewo i prawo?
Chyba najlepsze podsumowanie tej "dyskusji". Ja też najpierw kibicowałem Italii jako takiej, przede wszystkim reprezentacji, potem przyszło uwielbienie do Juve jako chyba najbardziej włoskiemu klubowi a i dotarło do mnie że nu dłuższą metę kibicowanie kilku zespołom z serie a mija się z celem, w zasadzie będąc niemożliwością.
Dobra, ale nie po to tu wszedłem.
Na pierwszy rzut oka Milan jest frajerem roku, wydawałoby się że to Inter powinien dopłacić. Z drugiej strony Cassano przyszedł za darmo lub prawie za darmo (jakieś tam zaległości dla Realu z tego co pamiętam) a Pazzini za potencjalnie 17 mln (jakieś 11 + Biabiany, czyli można popatrzeć też na to w inny sposób. Kupili Pazziniego za niewiele ponad 7,5 mln na dodatek on pewnie mniej zarabia. Nie wygląda to więc najgorzej, przynajmniej nie przebija Melo, Amauriego i pewnych innych zakupów<=>sprzedaży Juventusu. Choć pewnie Cassano mieć lepiej (pomijając jego zdrowie i odpały).
Co do LM... Patrząc z innej strony to ja wolałbym oglądać w niej Udinese, czy nawet Romę i Napoli niż Bayer, Hannover czy Hamburg, z tego względu dobrze by było wrócić na podium lig w przeciągu 3-5 lat nawet jak Conte by ciągnął zwycięzką passę. Z resztą nie czarujmy się, kiedyś w końcu gorszy sezon przyjdzie i inaczej będziemy śpiewać gdy sezon trzeba będzie zacząć wcześniej el. do LM (obecne 3 miejsce), czy w ogóle nas braknie w L M (4.). Nie mam zamiaru krakać, w najbliższym czasie się regresu nie spodziewam, ale kiedyś to nastąpi. No Milan i Inter to troche inna historia, jakoś ciężko im kibicować, nawet w europie, choć bez Zlatana Milan aż tak wkurzający nie jest, czytaj: moja nienawiść wraca do zwykłej niechęci
Winner pisze:Najlepsze mercato to mieli jak nas ograbili po Calciopoli z Vieiry i Ibry kupując dodatkowo paru innych piłkarzy (np. Maicon).
Nie, najlepsze było wciśniecie Zlatana (jak genialny by on nie był) za Eto'o i 50 mln, majstersztyk

Szwed ściągnął dodatkowo swopją ""klątwę LM" na Barcę a Inter co by nie mówić zaliczył swój najlepszy sezon w historii.
Ale fakt, w LE niech se grająw fazie, dla nich to i tak kula u nogi a nie przywilej.
Aha, Vieira to juz chyba wtedy kichę grał i szybko odszedł.
ironfan6 pisze:W 2007 roku liga była silniejsza niż w zeszłym moim zdaniem. Teraz z sezonu na sezon jest gorzej. W poprzednim sezonie tylko my byliśmy na poziomie, chociaż nie wiemy jak wyglądalibyśmy na tle europejskich, przekonamy się w tym roku. W 2007 roku Roma eliminowała Real Madryt, Milan wygrywał w LM.
Milan wygrał LM, ale w serie a miał jakieś minusy na wejście i nie tylko oni no i nie było Juve. Trudno uznać że Inter miał ciężko w wygraniu ligi. Z resztą Ancelotti już tak ma, że lepiej wychodzą mu puchary niż liga a wtedy dodatkowo mógł się skupić na LM.