JuvePoland

Ten sam nam sędziował z Porto.

Garreat pisze: ↑25 lutego 2021, 23:10 I ten karny za balon zmierzający w okolice pylonów San Siro

Przypomnij sobie naszego karnego po "dośrodkowaniu" Berny. Ten był jednak znacznie mniej naciągany, co nie zmienia faktu, że Milan cały sezon jest ciągnięty za uszy. Na szczęście przestaje to już wystarczać i pomału wracają na swoje miejsce.

XD

Czyli każdy strzał nie w bramkę można rękami blokować i to nie jest karny?:D

To karny ewidentny jak stodoła, nie wiem co w nim dyskusyjnego.

Adrian27th pisze: ↑26 lutego 2021, 11:40 XD

Czyli każdy strzał nie w bramkę można rękami blokować i to nie jest karny?:D

To karny ewidentny jak stodoła, nie wiem co w nim dyskusyjnego.

Odwracając sytuację to teraz absolutnie każdy zawodnik w polu karnym musi chować ręce za plecy, choćby stał 5 metrów od bramki na linii końcowej. Bo jeszcze poleci 'rakieta' z 20 metrów i go trafi.
Ręka oczywiście była, ale nie było to zagranie celowe, a Milan nie odniósł w jego wyniku żadnej straty. Strzał był fatalnym nieczystym kulfonem, który nie miał zupełnie żadnej szansy na cokolwiek. Takie zagrania należy szybko zapominać, a nie promować rzutami karnymi.
Zeszłoroczne szaleństwo z rękami zostało w tym sezonie ukrócone, ale jak widać interpretacja wciąż jest oparta na widzimisię sędziego.
O jakiej sytuacji z Berną mowa?

Garreat pisze: ↑26 lutego 2021, 12:24 O jakiej sytuacji z Berną mowa?

Bartosz Karawańczyk pisze: ↑26 lutego 2021, 12:57...

Tutaj sytuacja jest inna, bo Young z premedytacją łapie Cuadrado. Czyli nieprzepisowe zagranie było intencjonalne.
Osobiście tego również bym nie gwizdnął.

Garreat pisze: ↑26 lutego 2021, 13:29

Bartosz Karawańczyk pisze: ↑26 lutego 2021, 12:57...

Tutaj sytuacja jest inna, bo Young z premedytacją łapie Cuadrado. Czyli nieprzepisowe zagranie było intencjonalne.
Osobiście tego również bym nie gwizdnął.

To najgłupszy argument.

Czyli jak wrzutka jest niecelna to można po prostu kasować przeciwnika?
Bo idąc Twoim tokiem rozumowania można faulować gdy ktoś nie ma szans na realną szansę bramkową.

Strzał niecelny - łap w ręce - przecież i tak nie maja korzyści.

Jeżeli piłka jest w boisku, nawet na wysokości 50 metrów, to gra się toczy i każdy faul czy zagranie ręką jest przewinieniem.

W sytuacji Cuadrado-Young była intencja obrońcy do faulu, który następuje przed (nieudanym) dośrodkowaniem.
Intencja: jest
Chronologia: 1. faul 2. wrzutka (nieudana)

We wczorajszej sytuacji Milanu przyczyną całej dyskusji jest to, że Krunic uderzył jak lebioda. Obrońca nie miał intencji blokować tego ręką, został totalnie przypadkowo nabity.
Intencja: nie ma
Chronologia: 1. strzał (nieudany) 2. ręka

Tak że już pomijając moje zdanie, są tu pewne istotne różnice.
Traktując wszystko chirurgicznie, wracamy do sytuacji z zeszłego sezonu.

Marat87 pisze: ↑24 lutego 2021, 04:17 Mówiłem że obsrają zbroje, to jest Lazio, robili to już w lidze z Interem w walce o 4 miejsce, więc dlaczego miałoby być inaczej z wielkim Bayernem? Inna sprawa, że Monachijczycy byli do ugryzienia, bo nie mają wybitnej formy ( nie licząc City to w sumie nikt nie ma ). No ale co innego ogrywać ogórki w archaicznej lidze, a co innego stanąć naprzeciwko nowoczesnemu futbolowi. Ostatni mecz ligowy ze średnim w skali europejskiej Interem był tylko preludium. Bayern jest pragmatyczny, oni wiedzą na którym meczu się skupić, stąd rzadko zaliczają wpadki z gorszymi drużynami w LM.

Ostatni występ Lazio w Champions League to faza grupowa w sezonie 2007/08. Od tego czasu najlepsze osiągnięcia klubowe w europejskich rozgrywkach to dwukrotne wejście do ćwierćfinału Europa League (2012/13 i 2017/18) i przegrany dwumecz o fazę grupową z Leverkusen (2015/16), w tym samym czasie Bayern meldował się w finale CL czterokrotnie, z czego dwa razy zwyciężał (również dwukrotnie w superpucharze), w zeszłym sezonie zgarnął potrójną koronę. W kwestii ligowych osiągnięć to do gabloty ekipa Lazio dołożyła 3 puchary i 3 superpuchary Italii, Bawarczycy natomiast 10 tytułów mistrzowskich, 7 pucharów i 6 superpucharów
Naprzeciw najlepszej obecnie piłkarskiej drużynie na świecie stanęli w zasadzie debiutanci i sensacyjnie przegrali trzema bramkami.

W tamtym sezonie, w którym zespół przegrał czwarte miejsce na rzecz Interu niestety kluczowe okazały się błędy sędziowskie (i to akurat nie jest biadolenie zwiedzonych kibiców, tylko zdanie sędziów, dziennikarzy oraz innych ekspertów niezwiązanych z klubem), zresztą niełatwo jest nawiązać walkę z drużyną, która ma ponad trzykrotnie większe finanse, a gra paręnaście meczów w sezonie mniej, więc tutaj każdy detal miał znaczenie.

Garreat pisze: ↑23 lutego 2021, 22:05 Inzaghi jak typowy włoski maestro myślał, że ogra najsilniejszy klub Europy robiąc taktyczną sztuczkę. Jedyne co zrobił, to wykastrował własny zespół i zebrał trójkę do przerwy.
Wygląda to trochę jak Juventus - Bayern 2016.

A co miał zrobić? Od pierwszej minuty wyjść na Bayern, który indywidualnie jest parę półek wyżej i wystawić się na kontrataki mając tylko jednego podstawowego obrońcę w trójkowym bloku?

Adrian27th pisze: ↑23 lutego 2021, 22:35 Włoska myśli jak zwykle zaorana w Europie.

Boski Inzaghi i jego cudowny w Italii styl

Styl jest na tyle dobry, że od momentu przejęcia sterów przez Simona Lazio jest drugim klubem pod względem zdobytych trofeów na Półwyspie Apenińskim, przez 4 pełne sezony 3 razy wprowadził drużynę do EL, raz do CL. Biorąc pod uwagę możliwości finansowe i potencjał konkurencji trudno mieć do tych wyników zastrzeżenia.


Nie zmienia to jednak faktu, że nie popisaliśmy się we wtorek i raczej nie pokazaliśmy dobrej reklamy włoskiej piłki, natomiast niektóre reakcje wydają mi się przesadzone, liczę, że grą w rewanżu pozostawimy po sobie lepsze wrażenie.

Akha72 pisze: ↑26 lutego 2021, 15:05A co miał zrobić? Od pierwszej minuty wyjść na Bayern, który indywidualnie jest parę półek wyżej i wystawić się na kontrataki mając tylko jednego podstawowego obrońcę w trójkowym bloku?

Skoro obrona była zdziesiątkowana, to po co taktycznie stawiać ją pod presją?
Jedyne co zostało to spróbować zagrać swoją piłkę, ale zanim wyszli z własnej połowy, było już pozamiatane.
Być może przeceniam(y) rolę taktyki i po prostu Bayern przycisnął na samym początku, coś takiego zresztą powiedział Flick.

No i proszę, Milan gra z Manchesterem w Lidze Europy. Kiedyś byłby to absolutny klasyk Ligi Mistrzów i aż się przypomina starcie z 06/07 i popisy Kaki. Kiedyś to było...

A dzisiaj puchar drugiej kategorii. Stawiam, że MU to przejdzie jakością piłkarską. Jakby nie było graczy mają lepszych.

Uwaga Panie i Panowie, Pirlo po 20 latach w piłce nożnej odkrył Amerykę:
klik

Bardzo niewygodne losowanie dla Milanu.
Anglicy są zdecydowanym faworytem i jeśli Milan przypomni się światu za sprawą wysokiej przegranej to będzie bardzo duży cios na wielu płaszczyznach.

Garreat pisze: ↑26 lutego 2021, 15:21

Akha72 pisze: ↑26 lutego 2021, 15:05A co miał zrobić? Od pierwszej minuty wyjść na Bayern, który indywidualnie jest parę półek wyżej i wystawić się na kontrataki mając tylko jednego podstawowego obrońcę w trójkowym bloku?

Skoro obrona była zdziesiątkowana, to po co taktycznie stawiać ją pod presją?
Jedyne co zostało to spróbować zagrać swoją piłkę, ale zanim wyszli z własnej połowy, było już pozamiatane.
Być może przeceniam(y) rolę taktyki i po prostu Bayern przycisnął na samym początku, coś takiego zresztą powiedział Flick.

Przypisując pomocnikom więcej zadań defensywnych kosztem konstrukcji, ograniczając wypady wahadeł, skupiając się na długich piłkach etc. Przy zabraniu się z tworzeniem sytuacji na połowę i pod pole karne rywala obrona siłą rzeczy zostałaby odsłonięta i narażona na kontry.

Też jestem zdania, że przy takich błędach jak gole 1czy 3 i przede wszystkim różnicy w klasie piłkarskiej taktyka schodzi na dalszy plan.

Po co VAR w LM skoro można kopać rywala a ten nie reaguje?

https://maisfutebol.iol.pt/videos/6047e ... -marchesin