JuvePoland

Wojtek pisze:I tego wlasnie bałem sie najbardziej....Wolałbym ten mecz przegrać 5-0 niż tak.

Nie nie wole tak odpasc niz przegrac z usmiechem jak w Turynie.
Mandzukic i Khedira byli do zmiane, Allegri spoznij sie z ta zmiana i mogl urwac kilku sekund

Niewiarygodne!!! Allegri znowu to zrobił, powtórzył Monachium. 3:0, wynik odrobiony i koniec gry. Tym razem nikt już nie uwierzy w bajkę o wąskiej ławce. Pjanić umiera na boissku, gol dla Realu wisi w powietrzu a ten postanowił zachoac status quo i nie chciał zachiać stfu kontroli nam meczem.

Coś nieprawdopodobnego. Buffon kończy karierę z czerwienią w LM i mundialem w tv po tym jak zalało go szambo catenaccio.
Nie wia ry go dne.

Dziękuję Panowie za walkę, to był szalony mecz..

Wojtek pisze:I tego wlasnie bałem sie najbardziej....Wolałbym ten mecz przegrać 5-0 niż tak.

Chyba żartujesz. Pokazaliśmy całemu światu charakter i wole walki, że da sie, a karny na końcu? Cóż, Isco strzelił prawidłową bramkę, której nie uznano. Powiedzmy sprawiedliwość.

Dzięki Juve, świetny wieczór, bardzo szkoda, że nie skończyło się lepiej, ale mimo wszystko dzięki za emocje.

Przed meczem nie wierzyłem, że możemy wrócić do gry, jednak po pierwszej połowie nadzieja odżyła. Nie wiem czy jestem bardziej dumny z naszej gry czy bardziej wkurzony, że nas udupili...

Jestem dumy z naszych.

O to wiecie już trochę co czułem rok temu

Real to jest największy pasożyt ostatnich lat. Oczywiście są bardzo dobrzy, ale ile mają szczęścia i jak są przepychani to się rzygać chce.

Generalnie mecz przegraliście tym, że nie cisnęliście 4 bramki i nie było zmian za ledwo oddychający środek pola. Zbyt pasywnie Allegri po 3-0..

Brawo za ten mecz, naprawdę brawo. A karny... był no był... Zabrakło zmiany w środku pola, by to uspokoić po trzeciej bramce.

piekny mecz, zabraklo nam sedziego tylko

MVP pisze:

Wojtek pisze:I tego wlasnie bałem sie najbardziej....Wolałbym ten mecz przegrać 5-0 niż tak.

Chyba żartujesz. Pokazaliśmy całemu światu charakter i wole walki, że da sie, a karny na końcu? Cóż, Isco strzelił prawidłową bramkę, której nie uznano. Powiedzmy sprawiedliwość.

Dzięki Juve, świetny wieczór, bardzo szkoda, że nie skończyło się lepiej, ale mimo wszystko dzięki za emocje.

Amen. Przeciez Benatia wskoczył mu na plecy i go przewrócił.
Szacunek dla naszych. Nikt w to nie wierzył a dali rade.

Za to co dziś pokazali pełen szacun.. nie wierzyłem że się da ale jednak. FORZA JUVE i cóż, trzeba będzie zacząć na nowo.

Sędzia... :afraid:

dlaczego nie cisnelismy realu... przeciez wprowadzil kilku skrzydlowych, wiec po co narazac sie na kontry, Max mial dwie zmiany na dogrywke i wolal tam cos ugrac. Nie przewidzial, ze pojdzie przelew z Madrytu

real to złodzieje jak barca i inter od zawsze...ale to wina allegrego wszystko, nawet ze smudą na ławce już mielibyśmy ze trzy puchary l.m - prawda?

Karny słuszny.

Jedynie żal, że Ronaldo nie dostał ani jednej kartki za symulki, wymachiwanie ciągłe łapami.

Czemu po trzeciej bramce przestali grać to co wcześniej. Znów się cofnęli. Może siły zabrakło ale to chyba nie to. Może trzeba było próbować dobić Real. Ale i tak dzięki zawodnikom za te walkę. Karny kontrowersyjny. Allegri mimo wszystko niech odejdzie.