: 07 grudnia 2017, 10:55
Z pierwszego koszyka jedynym zespołem, który według mnie byłby faworytem w dwumeczu z nami (choć minimalnym) jest Barcelona, na którą na pewno nie trafimy.
United, bardzo fajny zespół z bardzo dobrym trenerem, nie jest to jednak przeciwnik nie do pokonania, wręcz przeciwnie ma pewne braki, dodatkowo doświadczenie ich zawodników LM jest bardzo skromne. Real pokazał na początku sezonu, gdzie jest ich miejsce w Europie.
City, pokonaliśmy ich dwukrotnie dwa lata temu, teraz też nie powinno być z tym problemu. Mają świetny start, jednak nie jest chyba tajemnicą, że nie da się zagrać całego sezonu na pełnej petardzie. Zresztą, skoro z Napoli mieli drobne problemy to co dopiero będzie z nami
PSG, Bayern pokazał, że nie są przeciwnikiem nie do pokonania, zresztą chyba dalej jest w nich ten syndrom europejskiego frajerstwa i nawet Neymar tego nie zmieni. Choć oczywiście mają dwóch-trzech zawodników, którzy sami mogą wygrać spotkanie z każdą drużyną na świecie. Skoro jednak w zeszłym roku bez problemu zneutralizowaliśmy Neymara i teraz nie powinno być problemu.
Tottenham i Liverpool to problemy słabsze od nas zarówno na papierze jak i w rzeczywistości.
Chciałbym mimo wszystko w tej fazie naprawdę mocnego przeciwnika, żeby wysłać sygnał, że dalej jesteśmy mocni i dalej trzeba się z nami liczyć. Pokonanie PSG czy City pójdzie w świat, a są to zespoły, które możemy pokonać. Dlatego też tak ważne jest w tym kontekście wypracowanie sobie kilku punktów przewagi do połowy lutego, tak by grać w marcu w lidze na pół gwizdka.
Juventus - PSG
AS Roma - FC Basel
Manchester United - Bayern
Barcelona - Chelsea
Liverpool - Real
Tottenham - Sevilla
Manchester City - Porto
Beskitas - Szachtar
Moje wymarzone losowanie. Zostaje kilku chłopców do bicia, a groźniejsze drużyny eliminują się nawzajem
United, bardzo fajny zespół z bardzo dobrym trenerem, nie jest to jednak przeciwnik nie do pokonania, wręcz przeciwnie ma pewne braki, dodatkowo doświadczenie ich zawodników LM jest bardzo skromne. Real pokazał na początku sezonu, gdzie jest ich miejsce w Europie.
City, pokonaliśmy ich dwukrotnie dwa lata temu, teraz też nie powinno być z tym problemu. Mają świetny start, jednak nie jest chyba tajemnicą, że nie da się zagrać całego sezonu na pełnej petardzie. Zresztą, skoro z Napoli mieli drobne problemy to co dopiero będzie z nami

PSG, Bayern pokazał, że nie są przeciwnikiem nie do pokonania, zresztą chyba dalej jest w nich ten syndrom europejskiego frajerstwa i nawet Neymar tego nie zmieni. Choć oczywiście mają dwóch-trzech zawodników, którzy sami mogą wygrać spotkanie z każdą drużyną na świecie. Skoro jednak w zeszłym roku bez problemu zneutralizowaliśmy Neymara i teraz nie powinno być problemu.
Tottenham i Liverpool to problemy słabsze od nas zarówno na papierze jak i w rzeczywistości.
Chciałbym mimo wszystko w tej fazie naprawdę mocnego przeciwnika, żeby wysłać sygnał, że dalej jesteśmy mocni i dalej trzeba się z nami liczyć. Pokonanie PSG czy City pójdzie w świat, a są to zespoły, które możemy pokonać. Dlatego też tak ważne jest w tym kontekście wypracowanie sobie kilku punktów przewagi do połowy lutego, tak by grać w marcu w lidze na pół gwizdka.
Juventus - PSG
AS Roma - FC Basel
Manchester United - Bayern
Barcelona - Chelsea
Liverpool - Real
Tottenham - Sevilla
Manchester City - Porto
Beskitas - Szachtar
Moje wymarzone losowanie. Zostaje kilku chłopców do bicia, a groźniejsze drużyny eliminują się nawzajem
