JuvePoland

Shadow Marshall pisze:Odwołanie meczy to bzdura. Ludzie umierają codziennie, a z całym szacunkiem dla piłkarza - wybitny nie był. Nieszczęścia przytrafiają się ludziom codziennie. Minuta ciszy przed meczem i będzie ok.

A to trzeba być wybitnym piłkarzem zeby okazać odrobine szacunku? Weź idź troluj gdzie indziej i okaż człowieku odrobinę empatii.

Widać konsekwencje - ludzie umierają setkami w katastrofach - minuta ciszy. Tu facet umiera we śnie...wszystko odwołane.
Nie troluje tylko ciężko mi uznać tą internetową wrażliwość za prawdziwą i "wielki smutek" wszystkich dookoła.

Shadow Marshall pisze:Widać konsekwencje - ludzie umierają setkami w katastrofach - minuta ciszy. Tu facet umiera we śnie...wszystko odwołane.
Nie troluje tylko ciężko mi uznać tą internetową wrażliwość za prawdziwą i "wielki smutek" wszystkich dookoła.

Nagle umiera "aktywny" kapitan jednej z najpopularniejszych włoskich drużyn, reprezentant kraju, zawodnik który rozegrał w serie a prawie 300 meczy. W takich momentach piłka nożna i wynik kolejnego meczu nie ma najmniejszego znaczenia. Przełożenie kolejki to obowiązek z szacunku dla kolegi po fachu i jego rodziny.
Minuta ciszy, ta...Na pewno by wystarczyła, szczególnie dla piłkarzy Fiorentiny, którzy rano w hotelu przed meczem znaleźli swojego martwego kapitana. No bo w końcu przecież nie był wybitny, to takiego aż tak nie żal, nie?

Shadow Marshall pisze:Widać konsekwencje - ludzie umierają setkami w katastrofach - minuta ciszy. Tu facet umiera we śnie...wszystko odwołane.
Nie troluje tylko ciężko mi uznać tą internetową wrażliwość za prawdziwą i "wielki smutek" wszystkich dookoła.

Wybacz ze posłużę sie łopatologicznym przykładem ale dla mnie to logiczne ze gdy umiera ktoś ze środowiska które znasz, jest ci w jakiś sposób bliskie to wyrażasz żałobę, na wiele sposobów. Ten człowiek należał do rodziny calcio, czy go lubiliśmy osobiście czy nie to jest kwestia drugorzędna, ale w tym świecie pozbawionym empatii gdzie jeden człowiek nasra drugiemu do talerza za pieniądze gest w postaci odwołania meczy jest wyrazem szacunku.

Minuta ciszy i kopmy dalej piłkę? Żartujesz sobie.

Ja nie byłbym w stanie grać, gdyby mój kolega z drużyny umarł.. kolega z którym dziennie trenuje i gram co mecz.

Dokładnie. Poza tym Astori był reprezentantem kadry. Już widze jak jego przyjaciele z reprezentacji i z boiska po odbębnieniu minuty ciszy biegają za dmuchaną szmatą jak gdyby nigdy nic, skupiają się na meczu mając w pamięci że kilka godzin wcześniej zmarł niespodziewanie ich dobry przyjaciel.

oczywiście jestem za przełożeniem kolejki i dobrze, że tak się stało, ale załóżmy czysto hipotetycznie, że za tydzien (czy za miesiąc) znowu jakiś włoski piłkarz odejdzie..(oby NIE), to już chyba nie przełożą meczów prawda? bo nawet ponoć nowy termin na tą odwołaną koleję trudno znaleźć.

ps. ale kurcze teraz jechać na mecze to duże ryzyko, jak nie śnieg, to może przydarzyć się coś takiego jak dziś. Czytałam na stronie Milanu, że wiele kibiców zawiedzionych, bo specjalnie przyjechało z Polski na derby Mediolanu.

Od nowego sezonu zmiany : https://sport.onet.pl/pilka-nozna/liga- ... ia/0m37smm
O ile z okienkami fajnie, to ja nie jestem zwolennikiem tej gry w święta i okolicach świąt i to co 3 dni a potem 3 tygodnie wolnego by po tym znowu terminarz był zawalony ;/ Poza tym pewnie sami gracze woleliby wolne święta niż inny termin.

AdiJuve pisze:Od nowego sezonu zmiany : https://sport.onet.pl/pilka-nozna/liga- ... ia/0m37smm
O ile z okienkami fajnie, to ja nie jestem zwolennikiem tej gry w święta i okolicach świąt i to co 3 dni a potem 3 tygodnie wolnego by po tym znowu terminarz był zawalony ;/

Te zmiany są z dupy. Zamykanie okienek jest niedorzeczne. Granie w święta? Anglia tak gra, a nie sorry oni już nie chcą wtedy grać, sami Włosi przejmą te terminy. W ogole to do tak radykalnych zmian nie potrzeba jakiejś akceptacji ze środowisk klubów w Serie A ? Mieli wyleczyć włoski football, a to jest kierunek małpiego gaju.

Co za bezsens, cała Europa będzie miała jeszcze 2 tygodnie na negocjacje i dogadywanie się, a u nas będzie już po ptokach :doh:

Co wy tak jęczycie? Marotta i tak w lipcu dokonuje głównych strzałów. Potem w sierpniu następuje flauta, przedłużające się mercato, które tylko powoduje spięcie w mózgu Szalonookiego skutkujace tym, że ostanich dniach pozyskuje takie odpady jak Hernanes czy Lord Bendtner.
Dla mnie sytuacja jest jasna, kadra skompletowana, liga rusza i przez te dwa tygodnie żaden szejk nie jest w stanie nikogo od nas podkupić w ostatniej chwili. Jak dla mnie zmiana ze skróceniem okienka na plus.

jarmel pisze:Co za bezsens, cała Europa będzie miała jeszcze 2 tygodnie na negocjacje i dogadywanie się, a u nas będzie już po ptokach :doh:

Nie cała. Anglia też skraca i zapewne nie będą ostatni, bo po zeszłym okienku głośno było o tym, że większość lig patrzy przychylnie na takie zabieg.

Ivory pisze:przez te dwa tygodnie żaden szejk nie jest w stanie nikogo od nas podkupić w ostatniej chwili.

A to nie jest tak, że przy zamkniętym okienku nadal można sprzedawać, tylko nie kupować?

Ivory pisze:Co wy tak jęczycie? Marotta i tak w lipcu dokonuje głównych strzałów. Potem w sierpniu następuje flauta, przedłużające się mercato, które tylko powoduje spięcie w mózgu Szalonookiego skutkujace tym, że ostanich dniach pozyskuje takie odpady jak Hernanes czy Lord Bendtner.
Dla mnie sytuacja jest jasna, kadra skompletowana, liga rusza i przez te dwa tygodnie żaden szejk nie jest w stanie nikogo od nas podkupić w ostatniej chwili. Jak dla mnie zmiana ze skróceniem okienka na plus.

szkoda tylko, że wszyscy kojarzą Hernanesa, a nie pamiętaja że Alex Sandro przyszedł 10 dni przed zamknięciem okienka transferowego. Pewnie gdyby zamykało się wczesniej skończylibysmy na Siqueira.

DonPatch pisze:A to nie jest tak, że przy zamkniętym okienku nadal można sprzedawać, tylko nie kupować?

Oczywiście, że jeśli klub otrzyma ofertę za Dybale 22 sierpnia z PSG to jak najbardziej możliwa jest jego sprzedaż. Tyle by było na temat zamkniętego składu. To nie jest przepis zabezpieczający przed sprzedazami to jest przepis ograniczający kupowanie, kupowanie o które coraz ciezej w Serie A.

Niektórzy widzę nadal żyją w przekonaniu, że transfer to kwestia dni czy godzin a nie kwestia miesięcy.

To, że plotki pojawiają się na ostatniej prostej, nie znaczy wcale, że nic nie dzieje się wcześniej.