Osgiliath pisze:Gdzieś tam z tyłu głowy znowu mam czarne myśli, że finał i kolejna przegrana, ale patrząc na Real (który nie zagrał jakoś hiper z Atletico, które właśnie zagrało słabo) myślę - #ItsTime.
Przecież Real zagrał wczoraj fenomenalnie. Słabe Atletico ma tu niewiele do rzeczy...
alessandro1977 pisze:Max ponownie rozbił faktycznie rywala a zamiana Cuadrado na Alvesa na tej pozycji było majstersztykiem
A ile było narzekania bo to przecież Cuadrado ciągnie grę
Znajdą się jednak idioci zapewne, którzy będą wygłaszać teorie, że Max jedzie na gotowcu wielkiego Conte, który do tego poziomu nawet nie zbliżyłby się.
Aż tak Cię ten Conte boli, że musiałeś go wywlekać w tym momencie? Nikt o nim tutaj słowem nie wspomniał i jestem pewien, że nie zamierzał, to po kiego grzyba go opluwasz w takim momencie?
Zapomnij o nim, ciesz się zwycięstwem.
---
Po pierwszych 10-15 minutach pomyślałem: "O matko, ależ to Monaco beznadziejnie się ustawia. Jak my tutaj czegoś nie strzelimy, to będzie dramat. "
Strzeliliśmy później po kontrach co prawda, ale gdyby było trzeba, to wcisnęlibyśmy coś jeszcze, mam wrażenie.
Niemniej jednak w grze do przodu są świetni (czego dzisiaj nie pokazali, głównie za sprawą fatalnego występu Lemara i słabego Silvy) i musimy zachować pełną koncentrację w rewanżu.
---
Wenger miał rację - Mbappe jest za dobry, jak na swój wiek... :shock: