JuvePoland

Legia zapewne rekord straconych bramek w fazie grupowej ma zapewniony na wieki wieków.

Proszę, proszę. Po wczorajszym zawirowaniu związanym z meczem nawet nie zdawałem sobie sprawy, że Tottenham już pożegnał się z LM.
Będący w dołku Bayer, bardzo przeciętne CSKA i dobre Monaco. Nawet to nie wystarczyło, żeby awansować. Ah, ta liga angielska.

Od kiedy wchodzą te nowe przepisy o 4 drużynach w fazie grupowej z 4 najmocniejszych lig Europy?

Makiavel pisze:Legia zapewne rekord straconych bramek w fazie grupowej ma zapewniony na wieki wieków.

która drużyna w dwóch meczach z Realem i BVB potrafiła strzelić 7 bramek? ten rekord również będą mieli.

Osobiście uważam, że Magiera to strasznie inteligentny, pracowity i pokorny facet. Wczoraj powiedział rzecz, której nigdy by nie powiedziała tzw. "polska ekstraklasowa myśl szkoleniowa" - oni przyjechali się uczyć. A uczenie się boli. Brawo, że poszli na ciosy z wielkimi rywalami, jak mają wylecieć bankietu u ambasadora, to przynajmniej się opiją, zarzygają portiera i podupczą w toalecie młode kelnerki ci faceci pewnie raz w życiu zagrają w LM i zapamiętamy ich jako tych, co nie podkulili ogonów, tylko ładowali takim firmom bramka za bramką.
Lepiej przegrać 4:8 po otwartej grze niż się zabarykadować i dostać 0:4

Obecna LM jest rekordowa z innego względu - nigdy tyle zespołów nie miało pewnego awansu po 4 kolejkach grupowych. Rozjazd pomiedzy klasami w europie staje się coraz większy.

pan Zambrotta pisze:Obecna LM jest rekordowa z innego względu - nigdy tyle zespołów nie miało pewnego awansu po 4 kolejkach grupowych. Rozjazd pomiedzy klasami w europie staje się coraz większy.

Ale to też rezultat dość specyficznego rozkładu sił po losowaniu. (A ten specyficzny rozkład sił po losowaniu spowodowany jest zapewnionym miejscem w pierwszym koszyku dla mistrzów poszczególnych krajów, przez co bardzo silne ekipy lądują w koszyku drugim). W grupach A,C,D oraz F faworytów można było wytypować zaraz po losowaniu, i dokładnie tak układają się teraz tabele tych grup. Natomiast grupy B, E, G są wyrównane, ale przynajmniej na papierze jest to conajmniej półka niżej. Jedyną "normalną" grupą pod względem rozkładu sił wydaje się ta nasza.

Teraz powstaje taka dość patowa sytuacja, bo czysto teoretycznie każda drużyna (obojętnie czy z pierwszego czy drugiego miejsca) z tego pierwszego zestawu grup (A,C,D,F) wydaje się sporo silniejsza od zespołów, które awansują ze "słabszych" grup. Ponieważ my znajdujemy się w tej najbardziej "zhierarchizowanej" grupie, w tym momencie właściwie nie robi nam różnicy czy wyjdziemy z miejsca pierwszego czy drugiego, istotne jest żeby trafić po prostu na odpowiednią grupę.

Napoli mogłoby wyjść z pierwszego miejsca, wtedy do potencjalnych rywali dojdzie nam Benfica/Besiktas. Ewentualnie niech nie wychodzą w ogóle ;] Poza tym z łatwiejszych rywali będzie jeszcze Porto i Leverkusen. Reszta bardzo mocna jak na 1/8.

Makiavel pisze:Legia zapewne rekord straconych bramek w fazie grupowej ma zapewniony na wieki wieków.

No na wieki wieków amen. Tym bardziej, że Malmoe przed rokiem straciło ich aż 3 mniej, 2 mniej miały Dinamo Zagrzeb w sezonie 2011/12 jak i FC Nordsjaelland w 2012/2013. Legia obecnie jest na poziomie BATE i rekordu ustanowionego sto lat temu w sezonie 2014/15. Kolejna wspaniała, głęboka analiza naszego doktoranta. Z roku na rok przepaść pomiędzy klubami w LM się powiększa, podejrzewam że już w przyszłym sezonie ktoś z tą Legią nawiąże godną walkę.

Nie zawsze najlepsza druzyna w Europie wygrywa LM.
Najwazniejsze to byc w 1/8 finalu I zagrac z rywalem ktore jest w naszym zasiegu. W tym sezonie pierwsza pozycja nie oznacza ze unikniemy prestizowa firma. Fajnie byloby uniknac Bayern badz Atletico, z reszta mozemy powalczyc jesli w lutym najwazniejsi pilkarze beda zdrowi. Nam narazie to przegrywamy przed wszystkim z stanem zdrowia Czolowych pilkarze.

Nasi potencjalni rywale w 1/8.

PSG, City, Altetico, Leverkusen, BVB i Porto.

Do tego może dojść Benfica jeśli Napoli wygra swoją grupę co będzie trudne, bo ostatni mecz grają w Lizbonie i tam będzie mecz o 1 miejsce, więc prawdopodobnie zajmą 2 miejsce, choć liczę na pierwsze. Założyłem tutaj, że Real ogra BVB u siebie i wyjdzie z 1 miejsca przez co unikniemy ich w 1/8. Przy Bayernie też założyłem, że wygrają 2:0 u siebie z Atleti, ale kto by tu nie był z tej pary to będzie najtrudniejszy rywal w 1/8.

Z Atletico i City będzie ciężko, ale i tak łatwiej niż z Bayernem rok temu. Reszta ekip do ogrania. Plusem jest też to, że pierwszy mecz zagramy na wyjeździe, to duży plus.

jaki tam duży plus? będziemy u siebie gonić 0-3

z taką grą jak obecnie nie przejdziemy nikogo jeśli ten ktoś się sam nie wyeliminuje jak wczoraj Sevilla jakaś głupią czerwoną a dodatkowo sędzia nie podyktuje jakiegoś karnego którego podyktowałoby 3 sędziów na 10

patrząc na tych rywali to nie opłacało się wychodzić z 1 miejsca:) ale kto wie, przed nami jeszcze jeden mecz...

Maly pisze:
patrząc na tych rywali to nie opłacało się wychodzić z 1 miejsca:) ale kto wie, przed nami jeszcze jeden mecz...

Jestem pewien, ze w przypadku wyjścia z 2 miejsca napisałbyś to samo :lol: oczywiście z całą wykładnią na temat beznadziejności naszego trenera, taktyki i zawodników.

Niektórym przydałby się sezon, który zakończylibyśmy na 7 miejscu w lidze i odpali w fazie grupowej CL.

Wojtek pisze:Nasi potencjalni rywale w 1/8.

PSG, City, Altetico, Leverkusen, BVB i Porto.

Do tego może dojść Benfica jeśli Napoli wygra swoją grupę co będzie trudne, bo ostatni mecz grają w Lizbonie i tam będzie mecz o 1 miejsce, więc prawdopodobnie zajmą 2 miejsce, choć liczę na pierwsze. Założyłem tutaj, że Real ogra BVB u siebie i wyjdzie z 1 miejsca przez co unikniemy ich w 1/8. Przy Bayernie też założyłem, że wygrają 2:0 u siebie z Atleti, ale kto by tu nie był z tej pary to będzie najtrudniejszy rywal w 1/8.

Z Atletico i City będzie ciężko, ale i tak łatwiej niż z Bayernem rok temu. Reszta ekip do ogrania. Plusem jest też to, że pierwszy mecz zagramy na wyjeździe, to duży plus.

Moim zdaniem za dużo tu założeń. Przede wszystkim moim zdaniem Bayern nie ma większych szans na zajęcie pierwszego miejsca w grupie, bo nie jest wcale powiedziane, że wygrają dzisiaj na wyjeździe z Rostovem. Poza tym w obecnej dyspozycji nie widzę ich, wygrywających tak wyraźnie z bandą Simeone.
Druga sprawa to Real. BVB jest w gazie, także nie jest powiedziane, że nie uda im się wywieźć z Santiago remisu. No i na koniec Napoli, które pewnie zajmie to drugie miejsce, ale kto wie, może sprawią niespodziankę i pokonają Benficę na wyjeździe?

pan Zambrotta pisze:

Makiavel pisze:Legia zapewne rekord straconych bramek w fazie grupowej ma zapewniony na wieki wieków.

która drużyna w dwóch meczach z Realem i BVB potrafiła strzelić 7 bramek? ten rekord również będą mieli.

Nie Realowi i BVB ale Barcelonie, w przeciągu dwóch tygodni 7 bramek zapakował Bayern, który wcześniej pożegnał nas 0-4 w dwumeczu

@Lypsky: nie no jakby to miało brzmieć
ogólnie to najkorzystniej byłoby zając pierwsze miejsce i żeby to pierwsze miejsce zajęło także Napoli (albo trzecie) bo wtedy mamy największe szanse na wylosowanie rywala z niższej półki a grupy są tak "wylosowane", że w każdej jest albo 2 dobre albo teoretycznie 2 słabsze drużyny do wyjścia więc jak Napoli zabierze nam potencjalnie słabszego rywala to wzrosną szanse na wylosowanie lepszego

My się spinamy po meczu z Sevillą, a taki Bayern dostaje właśnie baty od Rostov 3:2. Ten sezon jest naprawdę dziwny... Praktycznie w każdej lidze cuda się dzieją.

czyli prawie pewne, że do potencjalnych rywali dołączy Bayern pięknie, rok temu pechowo zajmujemy 2. miejsce - wpadamy na Bayern, teraz upragnione 1 miejsce w grupie prakycznie jest, a akurat w tym roku drużyny, które normalnie powinny wygrać grupę, mogą albo już wiadomo, że zajmą 2 miejsce... chyba tylko Leverkusen jest druzyną, której bym sie nie martwił, a tak praktycznie każdy rywal z 2. miejsc będzie ciężki..