JuvePoland

hahahh Mandzukic w meczu z Atalantą wybił strzał lecący w kierunku bramki, zróbmy z niego bramkarza, będzie następca Buffona jak znalazł.
Daj se facet siana wreszcie bo sie tu wchodzić odechciewa.

Spokojnie, do abstrakcji bartka88 (przypomnę - Giovinco na B2B) jeszcze daleko.

Mandzukiciowi życzę formy w nadchodzącym nowym roku.

Kiedy miałem 8 lat i Juventus miał tylko 2 miejsca w ataku dla trójki Del Piero, Trezeguet i i Inzaghi, to nie mogłem pojąć, dlaczego Ancelotti nie próbuje ustawić Alexa w środku pomocy, bo przecież Del Piero to lepszy piłkarz od Tacchinardiego, nawet i jako gracz środka pola.

Takim właśnie mentalnym 8-latkiem jest dzisiaj nasz przyjaciel Forzacośtam.

A Mario Mandzukic to bardzo pożyteczny napastnik, którego bardzo szanuję, mam nadzieję, że da nam jeszcze trochę radości w tym sezonie.

pumex pisze:Spokojnie, do abstrakcji bartka88 (przypomnę - Giovinco na B2B) jeszcze daleko.

Mandzukiciowi życzę formy w nadchodzącym nowym roku.

zamiast uskuteczniać heheszki weź sie za robotę. Bukola zbanowaliscie chwila moment, a ten gamoń lata po wszystkich możliwych tematach,'pieprzy głupoty, a wy nic.

Mandzukic w pomocy to pyszna myśl. Poza tym życzę mu firmy w nadchodzącym roku.

Lypsky pisze:

pumex pisze:Spokojnie, do abstrakcji bartka88 (przypomnę - Giovinco na B2B) jeszcze daleko.

Mandzukiciowi życzę formy w nadchodzącym nowym roku.

zamiast uskuteczniać heheszki weź sie za robotę. Bukola zbanowaliscie chwila moment, a ten gamoń lata po wszystkich możliwych tematach,'pieprzy głupoty, a wy nic.

Mandzukic w pomocy to pyszna myśl. Poza tym życzę mu firmy w nadchodzącym roku.

Niestety regulamin forum nie przewiduje bana za "pisanie farmazonów" albo za zwyczajną głupotę (sprawdzone), a szkoda...

“I also try and set the example for my teammates, if I run as hard as I can then maybe they’ll run even more. I feel I can be a leader in that regard.”

Fajnie, że Mario się odnalazł w takiej roli

To niesamowite, jak wszyscy zakpiliście z wizji ForzaItaIlluminata, a którą zastosował Max, a ta się sprawdziła i gramy miłą dla oka ofensywną grę z Mandzukicem jako pomocnikiem.

Mandzu to taki Vidal z ataku niesamowitą robotę robi... niektórzy zarzucają, że nie strzela... dajmy mu czas (jeśli Allegri nie zrezygnuje z tego ustawienia) to będzie skuteczniejszy w ataku. Do sytuacji dochodzi. W meczu z Milanem bardzo niewiele brakowało ale właśnie to tak włąśnie jest jak skupiasz się żeby pomóc w obronie, a gubisz rytm w ataku. Ale już za momencik, za chwileczkę gość będzie serduchem Juve.

acidgraju pisze:Mandzu to taki Vidal z ataku niesamowitą robotę robi... niektórzy zarzucają, że nie strzela... dajmy mu czas (jeśli Allegri nie zrezygnuje z tego ustawienia) to będzie skuteczniejszy w ataku. Do sytuacji dochodzi. W meczu z Milanem bardzo niewiele brakowało ale właśnie to tak włąśnie jest jak skupiasz się żeby pomóc w obronie, a gubisz rytm w ataku. Ale już za momencik, za chwileczkę gość będzie serduchem Juve.

Z takim ustawieniem jak ostatnio, Mandzu nie koniecznie musi mieć rolę tego strzelającego, a bardziej robienia miejsca tym co mają strzelać. Mi się ostatnio bardzo podoba jego gra (od zawsze go lubię). Te ofensywne ustawienie też chyba do niego pasuje, bo nie musi ciągle latać w ataku.

namelessKING pisze:To niesamowite, jak wszyscy zakpiliście z wizji ForzaItaIlluminata, a którą zastosował Max, a ta się sprawdziła i gramy miłą dla oka ofensywną grę z Mandzukicem jako pomocnikiem.

Tyle, że Iluminati w zamyśle widział Mandzukicia jako defensywnego pomocnika, ustawionego za linią piłki, rozbijającego ataki rywali i eksportującego piłkę z defensywy bliżej bramki rywala. Na skrzydle jeszcze byłem w stanie sobie go tam wyobrazić, skoro Iaquinta - piłkarz o podobnych parametrach dawał radę u Ranieriego w niektórych meczach.

Mandzu oblał badanie:


Ci to tam mają poczucie humoru

Nasz "miszcz" gry głową nie trafia w bramę z głowy, z 5 metrów, z centralnej pozycji.

Cofnąć go na obronę, jedyny pożytek.

Makiavel pisze:Nasz "miszcz" gry głową nie trafia w bramę z głowy, z 5 metrów, z centralnej pozycji.

Dzięki za info, na pewno nikt obecnie nie ogląda meczu i nie mógł tego dostrzec.

Morata by trafil.

Morata trafiłby z zamkniętymi oczami jak w Sewilli.