JuvePoland

Co macie na myśli?

Aha już wiem, wcześniej nie przyczytałem wywiadu Evry...

No cóż, jeśli Max odejdzie, to mam nadzieję, że nie zastąpi go żaden Spalletti czy inny Włoch (no chyba, że Ancelotti) tylko jakiś zagraniczny trener. Simeone, Deschamps itp.

Że niby ma iść do Premier League? Gdzie?
Chelsea, Liverpool, Tottenham na bank będą chcieli zatrzymać swoich szkoleniowców,
Arsenal nie ma jaj na zwolnienie Wengera, zresztą tam zarządowi chyba pasuje te ciągłe 4 miejsce,
Manchestery na pewno nie zwolnią swoich gwiazdeczek po jednym sezonie.
To co nam zostaje, jakieś Evertony itp? Dajcie spokój.

Dziwna sprawa jest z tym Maxem. Nie było jakoś okazji wcześniej o tym wspomnieć, ale jeśli ktoś pamięta jak w trakcie okienka wrzucałem info od Agrestiego to pisał on i na VS i na goal.com o tym, że pozostanie Allegriego na kolejny sezon to obecnie jakieś 50/50 i wymieniał potencjalnych następców. No i jeszcze w trakcie okienka jeden jedyny raz napisał w odpowiedzi na czyjeś pytanie mniej więcej "byłbym zdziwiony gdyby Max został". Nikt później z nim już tego tematu nie drążył, ale imo jest zasadnicza różnica między "50/50" a "zdziwiłbym się gdyby został"

Max może być zirytowany faktem, iż co sezon musi budować drużynę od nowa. Zbyt wiele rotacji. Jak tu go oceniać, gdy nie ma on możliwości budowania zespołu 'cegła po cegle', z sezonu na sezon, a za każdym razem od fundamentów :eusa:

To z pewnością może być argument przemawiający za chęcią odejścia z jego strony. Zamiast doskonalić co sezon drużynę, on musi od nowa układać poszczególne klocki. Mam nadzieję, że argumenty zarządu w postaci utrzymania kadry i solidnych wzmocnień przekonają go do pozostania. Ma tutaj sporo do zrobienia i chodzi mi o zwycięstwo w LM.

Volto pisze:Max może być zirytowany faktem, iż co sezon musi budować drużynę od nowa. Zbyt wiele rotacji. Jak tu go oceniać, gdy nie ma on możliwości budowania zespołu 'cegła po cegle', z sezonu na sezon, a za każdym razem od fundamentów :eusa:

W takim razie klub funkcjonuje źle, skoro polityka transferowa nie jest konsultowana z trenerem. A piłkarze odchodzą w każdym klubie więc motywacją Allegriego raczej mogą być pieniążki i chęć pracy w najbardziej medialnej lidze świata.

jarmel pisze:Że niby ma iść do Premier League? Gdzie?
Chelsea, Liverpool, Tottenham na bank będą chcieli zatrzymać swoich szkoleniowców,
Arsenal nie ma jaj na zwolnienie Wengera, zresztą tam zarządowi chyba pasuje te ciągłe 4 miejsce,
Manchestery na pewno nie zwolnią swoich gwiazdeczek po jednym sezonie.
To co nam zostaje, jakieś Evertony itp? Dajcie spokój.

Raczej odpowiedź jest prosta. Wszędzie, gdzie czytałem o odejściu Allegriego, widziałem Arsenal. Wengerowi wygasa kontrakt w lato.

lenor, a czy polityka transferowa w Juve była za czasów Marotty konsultowana z trenerem. Oczywiście nie wiemy wszystkiego ale czasami zdarzało się słyszeć głosy, że Conte ma konflikt z Marottą, Marotta twierdził, że relacje są dobre po czym Conte ucieka. Allegri jest dobrym trenerem ale też Marotta go chciał ze względu na to, że jest niekonfliktowy i nie będzie się wtrącał do transferów. Widać apetyt Maxa rośnie w miarę jedzenia i coś musi być nie tak, przypominam sobie sytuację latem gdy Max był pewny tego, że Pogba zostanie i pojawi się na pourlopowym zgrupowaniu w Vinovo. Nie sądzę aby powodem rzekomego odejścia Maxa były pieniądze.

Pytanie czy Allegri jest aż tak świetny żeby za jego sprawą zatrzymać siłą Pogbę i wypowiedzieć wojnę Raioli? Czy w ogóle jest na Ziemi trener, który mogłby miec w Juventusie taką władzę? Obecny układ jest bardzo zdrowy. Jeśli jest szkoleniowiec, który nie ma w CV Ligi Mistrzów z nami i chce stawiać warunki i grozić odejściem - krzyż na drogę.
No i nie przesadzajmy z tym układaniem drużyny od nowa. Daj bóg żebyśmy od nowego sezonu układali drużynę "od nowa" bez Dybali ale z Verrattim i Sanchezem.

Ale nikt nie mówi, że tak jest - to tylko domysły.
A na marginesie - kim jest Raiola ? Czy to święty aby z nim dobrze żyć ?

Może nie święty ale w momencie sprowadzania do nas Pogby ustawił się tak dobrze, że wydoił z tego kilkadziesiąt milionów (z wszystkimi premiami mówiło się o okolicach czterdziestu baniek) i ostatecznie w rekordowym transferze do MU to on rozdawał karty. Nasi policzyli i mieli jasność, że zdecydowanie opłaca się mieć sztamę z Mino. Niechęć fanów do pana grubaska nie ma znaczenia a oczekiwania trenera są drugorzędne.

W tej karuzeli, którą chyba chcą przedwcześnie rozkręcać brakuje jednego nazwiska - Mancini. Oby znalazł pracę do czerwca bo jeszcze ktoś dostanie wrzodów z nerwów.

U nas za panowania obecnego zarządu sprawa jest jasna. Trener odpowiada za przygotowanie drużyny do meczu i za wyniki, wskazuje jakie widzi braki w kadrze i zawodników o jakiej charakterystyce na jaką pozycję potrzebuje. Dyrektorzy odpowiadają za przeprowadzanie transferów, renegocjacje kontraktów, układanie planów przygotowań przedsezonowych itd. Nie mi oceniać czy taki układ jest całkowicie ok czy nie, ale wydaje się to u nas sprawdzać w miarę dobrze. Z tego też względu ja nie widzę możliwości trenowania nas przez jakąś gwiazdę trenerską jak Pep, Simeone czy Klopp bo tacy trenerzy z głośnym nazwiskiem chcieliby zabierać głos i decydować w zbyt wielu różnych sprawach. Dlatego również nie wierzę Agrestiemu i jestem prawie pewny, że jeśli Max odejdzie to naszym nowym trenerem będzie Paulo Sousa. Żaden Simeone czy Jardim.

Volto pisze:Max może być zirytowany faktem, iż co sezon musi budować drużynę od nowa.'

ale o czym ty mówisz? Max tak buduje drużynę po swojemu, że dalej widujemy Contowe 352

Volto pisze:Jak tu go oceniać, gdy nie ma on możliwości budowania zespołu 'cegła po cegle'

kogo jak kogo ale Cegłę to akurat odpalił słusznie

jeśli Wenger rzeczywiście by odszedł to Arsenal mógłby być zainteresowany Maxem ale ich polityka transferowa musiałaby się zmienić o 180 stopni, nie wiem czy są na to gotowi... odejście Francuza miałoby podobny efekt jak odejście SAF z MU - albo szybko zdają sobie sprawę, że mają kupę szrotu i potrzebna jest szybka wymiana składu albo orientują się o tym dopiero po kilku sezonach i zmianach trenerów

tak czy inaczej nie wierzę w jakikolwiek sukces Maxa na Wyspach, no może dałby radę wygrać Puchar Ligi jakby szczęście dopisało...

Maly,
nikt nie wierzył w sukces Ranierego w UK, mało wierzyło w sukcesy Conte w PL, więc wiesz...zebyś czasem jak Pumex i Pogba nie wylądował

Z kronikarskiego obowiązku nadmienię, że w ciągu ostatnich dwóch miesięcy w 352 wyszliśmy tylko dwa razy (po jednym meczu w Serie A i PW).