Strona 17 z 23

: 11 kwietnia 2014, 12:18
autor: Wojtek
No więc mały finał w półfinale. Dobrze, że I mecz na wyjeździe ;)

Jeśli awansujemy do finału to zagramy tam jako goście, mimo, że jesteśmy na swoim stadionie ;D wiec będziemy w szatni gości ? :prochno:

: 11 kwietnia 2014, 12:23
autor: Cabrini_idol
Mam mieszane uczucia, ale z drugiej strony wydaje mi się że kazd z tych 3 ekip jest na tym samym poziomie. BAAARDZO dobrze, ze rewanz gramy iu siebie a wiec 2 najwazniejsze ostatnie mecze w LE mamy na swoim stadionie :wink: .


Benfica podobnie jak my juz prawie ma zapewnione mistrzostwo kraju.

Najwazniejsze zeby uzyskac dobry rezultat w Lizbony bo u siebie NIE PRZEGRYWAMY I NIE PRZEGRAMY.

: 11 kwietnia 2014, 12:30
autor: pumex
Dla mnie to był jeden grzyb na kogo trafimy. Wiadomo, Benfica może być trudniejszym rywalem niż Valencia czy Sevilla, ale w losowaniu 1/8 Ligi Mistrzów Juventus pewnie cieszyłby się z wylosowania Portugalczyków, więc nie widzę żadnego powodu do płaczu. Bianconeri otwarcie mówią, że widzą siebie w zaawansowanej fazie Champions League, a tam takich rywali jak Benfica trzeba klepać bez zajęknięcia, więc naszym nie pozostaje nic innego, jak brać się do roboty, jeśli naprawdę myślą o finale.

: 11 kwietnia 2014, 12:31
autor: jarmel
Kurde, jakoś Benfici się obawiam najbardziej. Mam nadzieję, że ogarniemy naszą grę do tego czasu, bo to już nie Trabzon czy Lyon, a bardzo dobra drużyna.
Wojtek pisze:Dobrze, że I mecz na wyjeździe ;)
To tylko dwa mecze, ewentualna dogrywka jest bardzo prawdopodobna i wtedy każdy stracony przez nas gol już praktycznie zamyka dwumecz. Ja tam się jakoś nigdy specjalnie nie cieszę, gdy pierwszy mecz jest na wyjeździe.

: 11 kwietnia 2014, 12:33
autor: Winner
Ciro już tyle razy losował i jeszcze go nie nauczyli o ciepłych "kuleczkach". Dobra żarty na bok ale dzisiejsze losowania nie są zbyt pomyślne oprócz tego ze gramy 1 mecz na wyjeździe. Benfica to raczej najgorszy rywal, choć nie śledzę ani ligi portugalskiej ani hiszpańskiej. A jeśli zagramy w finale to dzięki "zdolnościom" Ferrary dostaniem "gorszą" szatnię i będziemy grali w strojach wyjazdowych. Choć jeśli zagramy w tych żółto niebieskich to może przyniosą nam szczęście jak kiedyś w finale LM, choć wtedy proporcje kolorów były inne.

: 11 kwietnia 2014, 12:34
autor: Cabrini_idol
jarmel pisze:
Wojtek pisze:Dobrze, że I mecz na wyjeździe ;)
To tylko dwa mecze, ewentualna dogrywka jest bardzo prawdopodobna i wtedy każdy stracony przez nas gol już praktycznie zamyka dwumecz. Ja tam się jakoś nigdy specjalnie nie cieszę, gdy pierwszy mecz jest na wyjeździe.


Ale tu chodzi o sfere psychiczna , zobacz to dziala w dwie strony. Juventus wygrywa w Lizbonie 1 : 0 i przed rewanzem juz wie jak bedzie grac Benfika na wyjedzie, bedzie musiala atakowac i z kazda minuta uplywająca ryzykowac wiecej, co jest komfortowe jak sie gra u siebie.

: 11 kwietnia 2014, 12:37
autor: deszczowy
Łatwo nie będzie, ale chyba lepsza Benfica niż Sewilla. I ja się cieszę, że pierwszy mecz gramy u nich.

: 11 kwietnia 2014, 12:37
autor: vero1897
Czy ja wiem czy to dobrze, że pierwszy mecz gramy na wyjeździe? Conte pewnie zadowoli zdobycie jednej bramki na wyjeździe a skoro taki Lyon jest nam w stanie wcisnąć bramkę na JS...

: 11 kwietnia 2014, 12:39
autor: Cobra
Dla mnie najlepiej by było, gdybyśmy się mierzyli z Valencią - wydaje się zdecydowane najsłabsza z półfinalistów...

Skoro trafiliśmy na Benficę, to trzeba ich zlać! Daliśmy radę w meczu przygotowawczym rok temu (?), to damy i teraz ;) Ale wtedy mieliśmy Matriego :prochno:

Tak jak mówicie, w LM, byśmy skakali z radości jakbyśmy trafili na Benficę :whistle:


edit.
Wróć! Z Benficą było 1:1 :prochno: To o czym mówiłem było z Malagą :smile:

edit2.
skrót -

: 11 kwietnia 2014, 12:43
autor: bendzamin
Wojtek pisze:Jeśli awansujemy do finału to zagramy tam jako goście, mimo, że jesteśmy na swoim stadionie ;D wiec będziemy w szatni gości ? :prochno:
Spoko, tajemne tunele dla Conte na początku poprzedniego sezonu zbudowali, to i szatnie podmienią 8)

Nie oglądam tych zespołów na co dzień, ale najbardziej nie chciałem Benfiki. W Europie nie przegrali na własnym stadionie od iluśtam meczów, odkąd Puchar UEFA stał się Ligą Europy, strzelili w niej najwięcej goli, a w tamtym roku polegli dopiero w finale i to bardzo pechowo. No nic, trzeba wierzyć. Rewanż na własnym stadionie wydaje mi się plusem.

: 11 kwietnia 2014, 12:44
autor: Sila Spokoju
Chciałem trafić na hiszpańską drużynę, trafiliśmy na Benfice :doh: No nic, trzeba wygrać i zagrać w finale ;)

: 11 kwietnia 2014, 12:46
autor: Arbuzini
Nawet na forum przesiąkliśmy tą włoską mentalnością żeby tylko było łatwiej i prościej i za bardzo się nie przemęczyć :prochno: . Mogło być lepiej, ale jak ich przejdziemy to w finale powinniśmy mieć łatwiejsze zadanie. Jak nie to na nic się zdadzą tłumaczenia, że Serie A taka konkurencyjna, Roma taka silna, zmęczenie takie wielkie.

: 11 kwietnia 2014, 13:04
autor: Adrian27th


Czekam na powtórke! ; )

: 11 kwietnia 2014, 13:05
autor: Argonessar
Damy radę z Benfica, nasz zespół to jednak zdecydowany faworyt tych rozgrywek i nie możemy się obawiać nikogo.

Ale jak awansujemy do finału to u siebie bedziemy gośćmi. Jajecznie ;-)

: 11 kwietnia 2014, 13:37
autor: Antek666
Argonessar pisze:Damy radę z Benfica, nasz zespół to jednak zdecydowany faworyt tych rozgrywek i nie możemy się obawiać nikogo
Tak,tak... zdecydowany faworyt tych rozgrywek,tak jak i jeden z faworytów przed startem tegorocznej LM,faworyt w meczach z Galatą,Kopenhagą i Nordsjealland.

Ech...po wczorajszym kolejnym "spektaklu" w wykonaniu naszych jakoś naprawdę prawie wcale nie jaram się już tą LE,tym półfinałem itp itd.Mentalność drużyny Conte typu "jakoś to będzie" najwidoczniej jest zaraźliwa.

Całkiem możliwe,że w Lizbonie dostaniemy po tyłku jakieś 3-0 i będzie po ptakach.Plusem takiego scenariusza byłaby jakaś drobna nadzieja,że wtedy Kątę zrozumie swoją marną pozycję i (zazwyczaj) żałosną grę w Europie.Z cyklu nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.